Dla niektórych wakacje całkowicie się skończyły, dla innych dopiero się zaczną. Ja codziennie mówię sobie, że muszę wrócić z wakacji od blogowania, ale ciężko mi idzie. To, że próżnowałam tutaj na blogu nie oznacza, że ominęłam parę fajnych wyprzedażowych promocji. Niekiedy sama nazwa jest chwytem marketingowym, ale jako, że nie lubię przepłacać, wydaje mi się, że "moje kąski wyprzedażowe" były warte uwagi.
***
Do domu
Z akcesoriów domowych zaopatrzyłam się w plastikową maselniczkę w kolorze limonkowej zieleni. Kosztowała niecałe 5 zł w Rossmannie.
W Empiku zaś przypadł mi do gustu fajny zestaw wyjazdowy, również w zieleni.
Plastikowa zastawa umilała nam nadmorskie grille - szkoda, że komplecie zabrakło dwóch, dość ważnych elementów/przyborów - ale poradziliśmy sobie. Koszt tego pudełka nie przekraczał 35 zł (po rabacie).
Ciuchy i buty
H&M - zawiódł mnie w tym roku. Bardzo ubogi wybór, poprzebierane ciuchy, których nie kupiłabym nawet za dychę.
Na początku lipca udało mi się wyhaczyć fajną tuniko-sukienkę z kolekcji Basic za 20 zł.
I to by było na tyle w kwestii h&m...
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie sklep Reserved, do którego rzadko zaglądałam, bo go po prostu nie lubię - wygórowane ceny za ciuchy nie w moim typie. Podczas przecen - zaintrygowała mnie jednak masa ślicznych sukienek, w pastelowych odcieniach,w naprawdę miłych dla oka cenach. Niestety, gdy podjęłam decyzję, że potrzebna mi kolejna sukienka i kupię którąś, to towar był już tak przebrany, że wyszłam tylko z jedną oversize'ową zwykłą bluzką (trochę jakby białą, trochę "śmietankową") z przedłużonym tyłem, która fajnie podkreślała wakacyjną opaleniznę.
Kolejno był C&A, a tam wpadł mi w oko komin, w fajnych, kolorowych barwach za niecałe 18 zł, który mogłyście już podejrzeć przy notce "Pamietniki z wakacji".
Przy wyjściu napatoczyły mi się jeszcze dwie bluzeczki za po 17,90 - to zaszalałam...
Jedna z bluzek przyciągnęła mnie do siebie dekoltem zdobionym ćwiekami/metalowymi kamieniami, które doskonale zdobią klatę, bez konieczności odziewania dodatkowej biżuterii
Druga zaś, na odwrót, przekonała mnie do siebie zdobnym tyłem - uwielbiam fikuśnie zrobione plecy na bluzkach. dodatkowo ma także lekko wydłużony tył, zakrywa co trzeba, materiał miły dla ciała i ta cena - no jak się nie skusić?
W jednym ze sklepów z tanim obuwiem dorwałam silikonowe sandałki, w przepięknym lazurowym kolorze za 6 zł - cholernie niewygodne, sprawdzają się jedynie na bardzo krótkie dystanse, bo przerwy między palcami bolą.
W połowie sierpnia, na ostatnią chwilę zdążyłam także na końcówkę wyprzedaży w Centro. Niestety żadne butki nie zrobiły na mnie za dużego wrażenia, ale co by nie wyjść z pustymi rękami, czy nogami raczej - wzięłam sobie dwie pary również silikonowych, japonek, wysadzanych zdobnymi plastikowymi kamieniami. Są wygodniejsze niż te sandały powyżej, a i materiał wykonania ułatwia pielęgnację klapek - bo osobiście nie przepadam za butami tego typu, które po tygodniu noszenia mają odciśnięte nie do zmycia ślady stóp. Z resztą na czarnych mniej widać :D
9,90 para.
Powiem Wam jeszcze w sekrecie, że w ostatnim tygodniu sierpnia napotkałam kolejną promocję, obok której "no nie dało się przejść obojętnie" i zakupiłam jeszcze kilka par butów - jeśli będziecie miały ochotę przyjrzeć się im z bliska daj znać:)
Tymczasem zmykam do Was, bo i tu mam masę zaległości.
Dajcie znać co Wy upolowałyście podczas tych wakacji, z czego jesteście najbardziej dumne?
Całuję.
Obkupiłaś się :) Ja jutro idę zaszaleć ;)
OdpowiedzUsuńCudny komin :)
OdpowiedzUsuńLecac do PL napalilam sie na zakupy w H&M i tak totalnie sie zawiodlam:( za to pozytywnie zaskoczyl mnie Orsay i wlasnie C&A, gdzie kupilam piekna szara bluze ze "zdobieniem klaty";)
OdpowiedzUsuńOrsay'a to nawet nie wiem gdzie mam w Łodzi, dawno w nim nie byłam. A c&a na szczęście (w nieszczęściu) stał się godnym zastępcą dla h&M.
UsuńBiała koszulka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńdo HM nie wchodzę, zeszmacili się strasznie :( niestety.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i przydatne zakupy :) Uwielbiam Reserved, szczególnie za ich koszulki :) Muszę zajrzeć tam niedługo ;)
OdpowiedzUsuńJa też coś nie mam szczęścia do przecen w H&M... Czasmami odnoszę wrażenie, że rzucają zalegające od lat resztki z magazynów :/
OdpowiedzUsuńJaponki super! :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka z R ! *.* mega.
OdpowiedzUsuńMnie ten sklep w tym roku też pozytywnie zaskoczył :)
pozdrawiam :*
równiez stwierdzam, że w h&m było ubogo... bardzo ubogo..... jak kiedyś ten sklep był jednym z moich ulubionych, tak teraz mało ciuchów jest tam fajnych
OdpowiedzUsuńniestety zgadzam się, a jeśli jest coś fajnego, to powyżej 100 zł, za coś, co u konkurencji można o połowę taniej kupić;/
UsuńBoski jest ten komin! :O
OdpowiedzUsuńAle zaszalałaś ;)
OdpowiedzUsuńjaponki bardzo mi się podobają:))
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się komin :) a do gumowych butów chyba nigdy się nie przekonam...
OdpowiedzUsuńfajny ten zestaw piknikowy :)
OdpowiedzUsuńa co do butów - to dawaj :D wszystkie - ja zawsze z chęcią pooglądam chociaż - zanim zakupię kolejną parę :)
w sumie wolę buty niż torebki ;p
czarne japonki są boskie
Świetny komin :)
OdpowiedzUsuńsuper zakupy!
OdpowiedzUsuńp.s. jak kiedys h&m kochałam tak teraz nic tam dla siebie znaleźć nie mogę ;/
ja na początku nie mogłam się odnaleźć w tym sklepie, potem zaczęłam go ogarniać, a teraz nie ogarniam, czemu te ciuchy są niefajne:(
UsuńWidzę, że zakupy się udały
OdpowiedzUsuńklapki z ostatnich zdjęć to i ja bym przygarnęła :D na basen jak znalazł!!! kurcze, że u mnie nie ma Centro :(
OdpowiedzUsuńa i daje znać! :D pokazuj kolejne bucioszki :D
klapki to nie wiem, czy na basen byłyby fajne, bo mogą być za śliskie, ale na spacery nadmorskie owszem:)
UsuńSzybko pokazuj nowe buty! :)
OdpowiedzUsuńJak każesz, o Pani... ;))
UsuńŚwietny ten komin z C&A!
OdpowiedzUsuńten zestaw piknikowy z empiku już jakiś czas wpadł mi w oko, ale w cenie regularnej był zdecydowanie za drogi to po pierwsze, a po drugie nie jeżdżę na pikniki... :D bardzo fajne bluzeczki, lubię taki styl.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
W regularnej cenie nawet bym nie spojrzała na ten zestaw. I pomimo tego, że też nie jeżdżę na pikniki, to przy wakacyjnych wojażach spisuje się fajnie, może poza sztućcami:/
UsuńStrasznie podoba mi się ten komin! Jest świetny! Ogólnie całe zakupy mega :))
OdpowiedzUsuńKomin jest cudowny po prostu !
OdpowiedzUsuńPrzez całe wakacje moje zakupy ograniczyły się do dwóch par butów i sukienki na wesele więc szału nie ma :)
Przepiękne te czarne bluzeczki! Masz rację, że w tym roku H&M się nie postarał... wiele rzeczy było z poprzedniej kolekcji, a nowe były takie jakieś nudne:) Ja kupiłam kilka bluzeczek w czerwcu i lipcu, głównie w C&A, potem już nie było czasu na zakupy:(
OdpowiedzUsuńRozczarowały mnie tegoroczne wyprzedaże, może na zimowych będzie lepiej;)
Usuńczarne bluzeczki bardzo ładne są,w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńWidze że lubisz zielonkawe akcesoria :)
ja też chce taki zestaw na pikinik;p
OdpowiedzUsuńświetne ciuszki:]
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten kolorowy komin ;) co do butow to stawiam na jakosc i wygode i juz przekonalam siem ze takie tanie buty sa nic nie warte:( przynajmniej ja na takie buble trafialam
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szczerze Ani, że doświadczona różną jakością butów górno, jak i niskopółkowych nie boję się ryzykować zakupu tanich, letnich butów, czy balerin,bo przy moim trybie niszczenia każde psują się identycznie. Co innego w kwestii butów jesienno-zimowych, czy zimowców - staram się inwestować w coś lepszego.
UsuńBiała bluzeczka bardzo ładna i klasyczna :) Jestem ciekawa jak się Twoje włosy mają i czym je teraz farbujesz :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńHej Blondi, ja nieustająco testuję. Do niedawna ulubieńcem był mix Joann. Teraz zaś mam jakiegoś garniera - być może wkleję o tym post, jeśli uda mi się cyknąć jakieś przyzwoite fotki:) a Ty co masz na głowie?:)
UsuńKomin jest świetny! :)
OdpowiedzUsuń