poniedziałek, 3 grudnia 2012

Piękne ciało Celebrity? Opinia o produkcie Soraya

Jakiś czas temu, przez superphrarmową promocję zakupiłam balsam marki Soraya. 
Seria Piękne ciało Celebrity reklamowana była przez Edytę Gorniak, jednak nie miało to dla mnie żadnego znaczenia.

Kupiłam ten produkt ponieważ:
a) skusiło mnie różowiutkie, zgrabne opakowanie
b) zapach 
c) cena 9,90zł /200ml

 
Na drogeryjnej półce leżakowały 4 rodzaje balsamów (wyszczuplający, rozświetlający, wygładzający i poprawiający koloryt skóry) ja zdecydowałam się na wersję rozświetlającą ze złocistymi drobinkami.

Każdy z balsamów wzbogacony jest o różowy pieprz, który to ponoć przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, ma działanie wyszczuplające (ha ha ha).
Na mój nos każdy z balsamów pachniał identycznie, a różniła ich tylko nazwa (no i np. drobinki w moim produkcie).
Nie mniej, jeśli zapach produktu jest zasługą różowego pieprzu to chyba zaczynam go lubić;)

Konsystencja nie wyróżnia się niczym specjalnym, ot zwykły balsam, dobrze i szybko się wchłania, nie klei się.

No i mój ulubiony motyw - złote drobinki, które na mojej skórze mają ewidentnie srebrzystą poświatę;)

Moje refleksje:
Reasumując, produkt jest przyzwoity, w rozsądnej cenie. Ładne, przykuwające wzrok opakowanie oraz przyjemny zapach to zapewne jego atuty. Zamknięcie już po pierwszym użyciu zaczęło szwankować (nie domykało się), złote drobinki okazały się srebrne, zapach choć ładny, krótkotrwały, nie utrzymywał się się na skórze - niestety, ale raczej nie będę Celebrity;)
Czy kupię ponownie? No może, z braku laku, ale nie prędko.
Ogólna ocena 3+/5.

Dobrej nocy, lub dzień dobry;)
eM.

44 komentarze:

  1. Ja nie przepadam za takimi rozświetlającymi błyskotkami- wolę tradycyjne balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zawszę muszę mieć choć jeden awaryjny z drobinami, który przepięknie się mieni na opalonej skórze;)

      Usuń
  2. ja nie lubię balsamów z drobinkami. Jedynie opakowanie kusi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NO tak, ale chyba kupowanie balsamów dla samego opakowania to trochę bez sensu;)

      Usuń
  3. Całe szczęście, że nie był to mega-hit, bo bym miała nową zachciewajkę :D A tak, to jeszcze przeboleję brak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten balsam i go uwielbiam, w porownaniu do Twojej opini ja mu daje 5/5 punktow:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się każda z Nas ma odrębne zdanie:) zależy kto co lubi.

      Usuń
  5. nie miałam i jakoś mnie do niego nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opakowanie ma naprawdę fajne :) Myślałam, że te drobinki będą jednak mniej widoczne ;)

    Buziaki,Magda
    PS.Mam właśnie identyczny kolor paznokci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to w sumie bardziej poświata niż drobinki, nie mniej miały być złote, a nie są;P

      Usuń
  7. Ojjj jakie sweet opakowanie:) Juz bym brala, nawet bez wachania!
    Ja sie delektuje balsamem z drobinkami Sephory, pisalam o nim kiiedys, tez ma urocza buteleczke, pachnie ciasteczkami no i mieni sie jak miliony monet ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że nie będziesz celebrity :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zanka, nie smutaj, co się odwlecze, to nie uciecze;) jeszcze o mnie usłyszysz;D może nie na pudelku,ale na moim blogu na bank!:))

      Usuń
  9. Kurcze, do mnie jakoś to opakowanie nie przemawia :(
    Drobinek raczej też bym nie wybrała, bo jakoś się ich boję. Kilka razy nacięłam się na chamski brokat w tego typu produktach i zamiast wyglądać "Celebrity" można było uzyskać efekt godny podrzędnej wiejskiej dyskoteki ;O

    Ostatnio zresztą preferuję masła do ciała a zapasy "produktów do smarowania" nie skończą mi się za szybko...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam wersję wyszczuplającą i jak wiadomo żadnych efektów nie ma, ale za to zapach ma piękny!

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się tylko opakowanie - jest takie cukierkowe xd

    OdpowiedzUsuń
  12. opakowanie fajne ale chyba tylko opakowanie ;) nie wiem jak pachnie ale drobinek w balsamach też nie lubię zbytnio więc nie dla mnie produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest parę wariantów do wyboru, więc może kiedyś sobie spróbujesz. Na pewno warto chociażby powąchać:)

      Usuń
  13. ojj Ann się nie lubi z drobinkami w balsamach... :(
    wolę roświetlający z Garnier, daje super blask bez żadnej drobinki <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też nie lubie świecących drobinek ale opakowanie i cena rzeczywiscie przystepne, ciekawa jestem jak z tą tkanka tłuszczową :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tkanka tłuszczowa znika tak samo szybko, jak Klan z TVP 1;D

      Usuń
  15. Zgadzam się - kosmetyk przyzwoity, ale ja drugi raz bym go nie chciała testować, bo wiem, że istnieją o wiele lepsze, w podobnej cenie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię marki Soraya, ponieważ używałam kiedyś kosmetyki do włosów z tej firmy i były beznadziejne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Lenti, przez jeden niewypał nie warto przekreślać całej firmy:) kiedyś, jak byłam młoda i piękna parę produktów podbiło me serce;)

      Usuń
  17. Miałam jak pojawiły się pierwsze reklamy i pewnie go jeszcze kupię.

    OdpowiedzUsuń
  18. To ja i również go prędko nie zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawdź może najpierw zapach, może u Ciebie sprawowałby się super?

      Usuń
  19. Kupilam go kolezance jako dodatek do prezentu, dobrze, ze go nie ocenilas na 1 lub 2 bo bym sie zalamala :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh, jako prezent, w ładnej tubce, sama bym nim nie pogardziła;))) poza tym Lina, przecie ze mnie żadna wyrocznia:)

      Usuń
  20. Poszukiwałam dobrego balsamu i opakowanie tego było bardzo zachęcające, jednak zdecydowałam sie an Eveline, chociaż chciałabym go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ladnie sie swieci :) mozna sie wysmarowac przed impreza :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.