Za-mszowe? Nie, za swoje :)
Ten tekst zawsze mnie rozbrajał. Gdy tylko zobaczyłam zamszowy gadżet w sklepie z artykułami do paznokci zapragnęłam go wypróbować.
Ten tekst zawsze mnie rozbrajał. Gdy tylko zobaczyłam zamszowy gadżet w sklepie z artykułami do paznokci zapragnęłam go wypróbować.
Mini słoiczek kosztował mnie niecałe 3 zł, więc nie ryzykowałam zbyt wiele.
Efekt jaki powstaje na szponach zwie się FLOCKED NAILS.
Jak użyć?
Aby nanieść go na paznokcie wystarczy nałożyć dwie warstwy dowolnego lakieru do paznokci, najlepiej zbliżonego do koloru futerka.
Przy drugiej warstwie, gdy jest ona jeszcze mokra maczamy pazurek w futerku (bądź sypiemy sobie bezpośrednio na płytkę paznokcia). Ja dodatkowo pomagałam sobie najzwyklejszym drewnianym patyczkiem ugniatać zamczyk i strzepywać niepotrzebną ilość.
Produkt bezproblemowo zmywa się z paznokci dowolnym zmywaczem.
Nie chciałabym się za wiele rozwodzić na temat tej mody, jako, że o gustach się ponoć nie dyskutuje... Pokażę zatem jak wyglądają moje włochate paznokcie po styknięciu ich z zamszykiem.
Moja skromna opinia:
Miałam w swoim życiu wiele dziwnych rzeczy na płytce paznokcia, łącznie z żelami i akrylami...jednak uważam, że tytułowy zamszyk śmiało mogę umieścić w kategorii najohydniejszego efektu na paznokciach jaki widziałam!
Pomińmy fakt mojego nieprecyzyjnego nałożenia... ten misiek jest tak okropny, że aż śmieszny:) Uważam, że na szybkie wyjście imprezowe mógłby się nadać (pod warunkiem, że na sali będzie ciemno:P ... nie no żartuję)... może jakaś sesja fotograficzna... jednak na co dzień bardzo niepraktyczne, nieefektowne, nieestetyczne, po prostu jedno wielkie NIE z mojej strony.
Pomińmy fakt mojego nieprecyzyjnego nałożenia... ten misiek jest tak okropny, że aż śmieszny:) Uważam, że na szybkie wyjście imprezowe mógłby się nadać (pod warunkiem, że na sali będzie ciemno:P ... nie no żartuję)... może jakaś sesja fotograficzna... jednak na co dzień bardzo niepraktyczne, nieefektowne, nieestetyczne, po prostu jedno wielkie NIE z mojej strony.
- Czy kupię ponownie?
- Poważnie o to pytasz?
Rozmowa z samą sobą mnie uspokaja...;)
Idą święta, trzeba zachować miły nastrój i w mojej ogólnej ocenie daję 1/5 temu wynalazkowi, za nietuzinkowy pomysł wykorzystania jakiś gałganów do zdobień paznokci:))
Oczywiście chętnie poznam Wasze zdanie na temat tej metody zdobienia paznokci;)
Żegnam się czule.
eM.
chyba nie dla mnie taki manikiur :)
OdpowiedzUsuńale ciekawy pomysł !
no to jest Nas dwie:D
UsuńHaha, to chyba jeden z najgorszych kosmetycznych pomysłów XXI wieku
OdpowiedzUsuńOj tak, popieram!:)
UsuńCiekawa jestem jak to jest miec na paznokciach "zamsz" :D:D
OdpowiedzUsuń+100 do lansu:D
UsuńNiby pomysł fajny, ale wydaje mi się to strasznie niepraktyczne i niewygodne..
OdpowiedzUsuńZresztą jakoś bardzo pięknie to też nie wygląda..
Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie:
http://diolaola.blogspot.com/
Jak długo jeszcze mam powtarzać, że BABSKA PRZYSTAŃ nie jest tablicą ogłoszeń?
Usuńrzeczywiście dziwne, takie wykładzinowe. ;p
OdpowiedzUsuńWykładzinowe....:D dobre określenie, że też na nie nie wpadłam:P
Usuńpodobają mi się...
OdpowiedzUsuńNo proszę;)
UsuńCiekawy pomysł, ale niestety nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń(;
UsuńNigdy nie miałam takiego zamszu na paznokciach, ale myślę że to chyba nie wygodne, zwłaszcza że może się osypywać i wszędzie osiadać.
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście w tym nieszczęściu po przylepieniu się do lakieru nie osypują się, jednak, po styczności z wodą wyglądają coraz gorzej, dasz wiarę?:)))
UsuńMnie denerwowało by że mam "chropowate" paznokcie ;P
UsuńZa dużo udziwnień może wyglądać tandetnie pod każdym względem. Efekt na zdjęciach ogólnie nie jest zły ale staram sobie wyobrazić ten zamsz na paznokciach w realu i wyobrazić sobie nie mogę! Chyba nie zdecydowałabym się na tego typu dekorację na paznokcie.
OdpowiedzUsuńTeż lubię ze sobą rozmawiać, często i gęsto. Ale nie tylko ze sobą. Rozmawiam np. z mopem, ze ścierką, mikserem, rowerem, samochodem...czymkolwiek co odmawia mi w jakikolwiek sposób posłuszeństwa i tym samym dział mi na nerwy. Oczywiście w takich sytuacjach nie lecą z moich ust słowa niecenzuralne a prowadzone są rozmowy, na których już nie raz zostałam złapana i wyśmiana. Wtedy nic mi nie pozostaje jak śmiać się z samej siebie ;)
Heheh:) Uwielbiam te Twoje komentarze:)
UsuńRozmowy z rzeczami też mogą mieć swoje plusy. Ja lubię wyładowywać na nich swoje emocje, bądź też wplatać w zdania trochę łaciny - zwłaszcza, gdy np. cały w/w zamszyk wysypuje się na dywan:D pozwolisz, że nie będę cytować:P
No ja na pewno bym takich nie zrobił§a.... wyobrazam sobie jakie dziwne uczucia musi byc miec takie cos na pazurkach :D
OdpowiedzUsuńno powiem Ci jest CIEKAWIE:P może w dotyku są śmieszne, ale jakoś no... wg mnie mało urocze:) delikatnie ujmując.
Usuńa mnie tam się podoba :D choć jeszcze zależy, jaki kolor ;)
OdpowiedzUsuńA jak z tym w nosie dłubać, aaaa,....daj spokój:P
Usuńno co Ty mówisz, przecież to porządny kawał jakiejś wykładziny masz na paznokciach :D na Halloween jak znalazł :) ale nie wyobrażam sobie z tym gotowania (potem coś bym znalazła w jedzeniu) ale zawsze możesz powiedzieć że futerko Ci urosło to tu to tam :)
OdpowiedzUsuńZamszyk, dywan, flokati:) jak kto woli,jednak wolę chodzić po wykładzinie, niż nosić ją "na sobie":D
UsuńŚmieszny:) ale efekt na paznokciach chyba naprawdę nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, taki brzydki, że aż śmieszny:P
UsuńA mnie się efekt na zdjęciach podoba. Chociaż może to tylko przez zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńMagia zdjęć Franiu:)
Usuńnie chciałabym takich mieć osobiście, ale wyglądają bardzo słodko ;))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwyglądają ładnie ale chyba nie są za wygodne ^^
OdpowiedzUsuńw sumie chyba tipsy mogą być niewygodne, jednak futerko mocno nie wadzi, no poza wyglądem:P
UsuńA mi się bardzo podoba :) Wydaje mi się, że czarne futerko na jednym, na czarno pomalowanym paznokciu wyglądałoby bardzo fajnie, bo ten róż to nie dla mnie :))
OdpowiedzUsuńMadzik, no zależy kto, co lubi:)
UsuńPewnie, że tak :) ale bardzo ciekawy pomysł :) Jeżeli zobaczę podobne cudo kupię bez wahania żeby przetestować :D
UsuńNie są duże pieniądze, więc spróbować można;)
UsuńCzasem mi się podobnie robi jak mam dopiero co pomalowane paznokcie u rąk i zachce mi się zmywać te u nóg... wacik mam wszędzie :D
OdpowiedzUsuńRozbawiłaś mnie do łez:) wszystko przez moją bujną wyobraźnię:P
UsuńCieszę się :D:D
Usuń(:
Usuńja osobiście też jestem bardzo na nie! :))
OdpowiedzUsuńgdybym nie spróbowała to by mnie to męczyło:)
Usuńhmmm, szczerze chciałabym wypróbować i chętnie to zrobię;D żeby się przekonać na 100% czy jest taki ohydnie, powiem szczerze na niektorych zdjęciach wygląda przyjemnie;)
OdpowiedzUsuńprzez pierwsze 20 min po zakupie byłam szalenie podekscytowana, do czasu...:)
Usuń;)
Usuńoj, do mnie też to zupełnie nie przemawia. Ale brawo za odwagę! :)
OdpowiedzUsuńHehe, dzięki Leno:)
Usuńsama nie wiem co o tym myslec ;D
OdpowiedzUsuńczy się śmiać, czy płakać?:P
UsuńFaktycznie nie wygląda to fajnie ;/
OdpowiedzUsuńna pewno jest INACZEJ:D
Usuńwybrałaś fajny kolorek, ale faktycznie efekt obrzydliwy :(
OdpowiedzUsuńano, szału ni ma:)
Usuń(:
OdpowiedzUsuńTo na pewno nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNO nie podoba CI się?:P
UsuńUśmiałam się z tej recenzji, masz świetny styl pisania. Zgadzam się, że niestety futro na paznokciach to nie jest to coś.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Ci dostarczyć odrobinę rozrywki w ten mroźny wieczór;)
Usuńtakie zestawy są w sephorze za 80zł:D porażka jakaś!
OdpowiedzUsuńYyy... ale kto, komu płaci? ;)
Usuńhehehe dobre :D
UsuńSwoją drogą to tak kombinują ostatnio z tymi 'ozdobami' że aż za bardzo... i nie zbyt im to wychodzi ;) dobrze, że nie drogi ten bajer :D
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tylko jak się ten zamszyk prezentuje np po myciu garów?
Hmm...jakkolwiek by to nie zabrzmiało Kasiu to po kontakcie z wodą włochate pazurki tracą swój efekt;)
UsuńGdy futerko wyschnie, wyglądają podobnie, jednak włochy się przerzedzają, tworzy się paznokciowa łysinka. Rozumiesz mnie trochę?:))
bardzo ciekawe:)
OdpowiedzUsuńnudzi Ci sie chyba cio? Jak przylece to sie mna zajmiesz:P
buziolki
Jak to nudzi? Wręcz przeciwnie Olek.
Usuńczekam na Ciebie, bo nie mam kogo męczyć:P
dziwny efekt ale i tak chce sprobowac na sobie jak znajde w tak niskiej cenie :D kiedys "naładowałam" w podobny sposob za duzo brokatu i struktura paznokcia byla wkurzajaca ale top coat zalatwil sprawę, a takie "zamszyk" da sie utrwalic jakims topem zeby w miare to wygladalo? pierwsze co to pomyslalam zeby nalozyc na to matowy top wlasnie ale i tak by wygladalo pewnie kosmicznie x
OdpowiedzUsuńUtrwalenie futerka topem w ogóle nie wchodzi w grę. Może lakier do włosów, by się nadał:P ale nie sprawdzałam tego na sobie, bo nie miałam zamiaru utrwalać tego efektu;)
Usuńno tak,w sumie wyobrazam sobie caly pedzelek topa umaziany farfoclami :D
UsuńNo więc właśnie;)
UsuńA jak to cudo zachowuje się przy myciu rąk?
OdpowiedzUsuńmoczy się:) a potem schnie. Zamszyk się przerzedza.
Usuńmi również nie przypadło to do gustu
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobny gust w tej kwestii;)
UsuńHaha, no widzę, że flocked u nikogo nie podbiły serca. Też mam i eksperymentowałam już z szarością, która wzbudziła u mojej rodziny ogólną niechęć ("Chyba paznokciami do swetra dotknęłaś!"). Został mi do przetestowania jeszcze kawior i mam nadzieję, że tu będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńA widzisz Puszka, zdziwię Cię, paru dziewczynom włochate pazurki wpadły w oko;) wszystko jest kwestią gustu. Ja już raczej się nie skuszę na ten trend;P
UsuńSzczerze? Wyszło Ci super!!!!!!!!!!! :*:*:*
OdpowiedzUsuńHehehehhe, dzięki Maya;)
Usuńyhhh, bleh :) wcale mi się nie podoba :/
OdpowiedzUsuńz grzeczności nie zaprzeczę:P
Usuńpierwsze słyszę! ale wygląda czadowo! :)
OdpowiedzUsuńCoś a'la moher effect;)
UsuńAle cudeńka !!!
OdpowiedzUsuńSłitaśne?:P
UsuńHa! nie wiem czemu ale od razu przychodzi mi na myśl Sylwunia z Rozmów w Toku :D
OdpowiedzUsuńTo ta, co makijaż nosi przez tydzień i psika buzię lakierem dla utrwalenia?
UsuńPodziwiam Twoją zręczność, że w ogóle Ci się udało :D Jakoś nie wyobrażam sobie w nich normalnie funkcjonować - myć włosy, ręce :D Coś innego :D
OdpowiedzUsuńHehehe, to nie jest jakieś trudne do zainstalowania, jednak w Naszym babskim życiu zupełnie niepraktyczne.
Usuńśmiesznie to wygląda, może takie paznokcie dobrze by się komponowały jako element jakiegoś włochatego przebrania na bal przebierańców :D No ale podziw, że ktoś w ogóle wpadł na coś takiego :D
OdpowiedzUsuńOkreślenie ŚMIESZNE wg mnie powinno stać się definicją, czy synonimem włochatych paznokci. :)
UsuńPomysł ciekawy lecz nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować, bo strasznie mnie to ciekawi ♥
OdpowiedzUsuńTo samo powiedziałam, gdy tylko zobaczyłam je w sklepie;))
Usuńnie moja bajka raczej. może gdyby to była naklejka o bardzo drobnej gramaturze to byłabym na tak;)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mam przekonania do nalepek:/
UsuńMnie tez nie przekonuje,a to rowniez dlatego,ze az mam ciarki jak pomysle zeby tego dotknac ..jakos nie lubie takiego materialu :(
OdpowiedzUsuńUrodą nie grzeszą, fakt, ale w dotyku są takie śmiszne:P
UsuńJak widzę zdjęcia takich paznokci to aż mi ślinka cieknie ! Jedyne co mnie odrzuca od zakupu kilku sztuk to fakt, że pewnie kiepsko się to 'nosi - mam wizję upapranych ubrań i problemów z myciem dłoni. No i jeszcze teraz Twoja opinia ;D
OdpowiedzUsuńA co do rozmowy z samą sobą - każdy czasem musi porozmawiać z kimś inteligentnym :D ;*
wiesz, to groszowe sprawy, więc przy okazji może sobie spróbuj Anek:)
Usuńha ha ha dla mnie bomba widzialam ze MUA wlasnie taki zamszyk wypuscil ;D i chyba kupie ;D
OdpowiedzUsuńMUA to widzę szaleje, mają bulion, teraz zamszyk, szkoda, że nie ma go w PL:(
Usuń