wtorek, 11 września 2012

Srebrny superjasny blond 111 od Garniera

Nadejszła wiekopomna chwila ażeby unicestwić nieszczęsne odrosty.
Do farby Garnier Color Sensation nr 111 "Srebrny superjasny blond" podchodziłam jak pies do jeża.
 Obiecywane efekty:

Wszystko przez przykre doświadczenia ze 110tką. Jako, że dawno temu kupiłam dwa opakowania 111tki postanowiłam wykorzystać choć jedno, bo półka z zapasami zaczyna mi się uginać.
Odrosty wyhodowałam niezłe + słońce zniwelowały mój ulubiony nieżółty odcień.
zdjęcie z lampą

światło dzienne
 Przygotowawszy mój zestaw "małego chemika" wzięłam się do roboty...
Konsystencja mieszkanki jest balsamiczna, mimo, że lekko podśmierduje, da się wyczuć (jak obiecuje producent) kwiatowy zapach.Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia mieszanki, ale chyba wierzycie mi na słowo:))
Efekty prezentuje poniżej i powiem Wam w SZOKU jestem!
 Może trochę konkretów - farbę trzymałam na włosach 25-30 min; jak zwykle na ostatnie 5 min. wmasowałam miksturę prawie, że na całej długości, pomijając różowe końcówki. Po parunastu pierwszych minutach farba zaczęła popadać w odcień niebieskiego (tak jak przy 110tce) - wystraszyłam się, że znów przez parę dni będę BLUEnetką:/
Gdy zmyłam farbę, a na wilgotnych włosach ujrzałam błękit na czubku nie zgadniecie jakie słowa cisnęły mi się na usta?
Jednak to było tylko złudne wrażenie, a po wysuszeniu czupryny wpadłam w samozachwyt:D
Dodam też, że odżywka dołączana do tej farby jest MEGA, włosy są mięciutkie, pachnące, miłe w dotyku. Szkoda, że nie można kupić całej tuby:)
To, co jeszcze jest atutem tej drogeryjnej farby, to to, że mimo, że na spód włosów farbę nakładałam na samym końcu, czyli najkrócej tam miała szanse "koloryzować", nie mniej jednak włosy mają jednolity kolor - od odrostów, po sam spód.
 Jestem zadowolona z efektów, bo wywiązała się z moich oczekiwań - co nie zawsze się zdarza.
nie widać różnicy? To po co przepłacać:))
Żeby nie było za słodko, dam 9.5/10, w kwestii oceny całkowitej produktu (no bo dlaczego nie dali jak Delia dwóch odżywek po koloryzacji, skoro farba kosztuje 2x tyle - no właśnie ok. 13 zł w promo). 
Czyżbym poraz trzeci z rzędu znalazła swoją ukochaną farbę? Niewiarygodne:))
 
Pozdrawiam 
eM.

P.S. Aha - powiem Wam jeszcze, że powróciłam do tabletek biotebal 5 po 3m-cznej przerwie. Zapewne zdam relacje za jakiś czas.

78 komentarzy:

  1. ładnie! :) ja wole taki ciepławy odcień blondu, no ale nie mogę wyjść z podziwu jak pięknie Ci wyszło! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Senkju:))) ja to chyba już każdy możliwy odcień miałam, ale do tego jakoś najbardziej mnie ciągnie:)

      Usuń
  2. Świetnie pokrywała odrost:> Ładnie Ci w takim chłodnym blondzie:>

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam platynowy blond, jest mega sexy :)))
    Madziu, wyszedł Ci piękny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idalio, Ty to zawsze wiesz jak połechtać moje ego:D

      Usuń
  4. efekt genialny! taki wymarzony odcień :D piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OJ tak, jeśli przy Joannie i Delii pisałam, że jestem bardzo zadowolona z efektu, to teraz jest mega mega:)))

      Usuń
  5. genialnie wygladasz! ;)

    zapraszam na rozdanie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. efekt super, i te rozowe koncowki swietnie sie komponuja z reszta :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięks, różowe końcówki nie chcą się niestety prawie od m-ca sprać:/

      Usuń
  7. Piękny kolor wyszedł! gdybym farbowała włosy to z pewnością chciałabym mieć taki kolor właśnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo nładny kolorek
    zapraszam do mnie
    http://onlytheoriginalstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ajć genialnie. Malowałaś może kiedyś tylko i wyłącznie odrosty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no zawsze to robię. w 5 min, kiedy nakładam farbę dalej, po długości, ale nie na końcówki, to raczej mocno nie łapią.

      Usuń
  10. świetnie Ci złapało :D ale te Twoje "pies do jeża" to mi od razu poprawiają humorek :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pasuje Ci ten kolor, jest śliczny. Bardzo podobają mi się Twoje rózowe końcówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, mnie po 3 dniach pink końcówki przestały się podobać,ale sprać się nie chcą;(

      Usuń
  12. Farby mają zawsze takie cudowne odżywki, marzę o pełnowymiarowej wersji ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Madziu ja mam wrazenie,ze co chwila farbujesz te wlosy:)ale efekt suuuuuuuper:)Zobaaczymy jak bedzie wygladalo moje sciecie jutro:) BUZIO

    OdpowiedzUsuń
  14. no kurcze odrost blondynki to niestety utrapienie. pochwal się fryzem;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu jutro ide na sciecie.Dadam zdjecie w weekend:)
      PS.Otagowalam cie u mnie na blogu.Robie to pierwszy raz mam nadzieje,ze sie przylaczysz.

      Usuń
  15. Świetny kolorek uzyskałaś i bardzo ci on pasuje :)

    Dziękuję za odwiedziny mojego bloga i komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nie ma sprawy, cała przyjemność po mojej stronie:)

      Usuń
  16. świetny kolor Ci wyszedł :) a jak pięknie komponuje się z Twoim typem urody :) och i ach :D

    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. blask to zasluga szamponu z Timotei :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja będąc blondynką przetestowałam ją u siebie i wyszły mi strasznie żółte odrosty więc nie byłam zadowolona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co Ty opowiadasz, na pewno po tej farbie???

      Usuń
  19. bardzo łądny blond ;) Ja ogólnie lubię farby z tej serii :) Używałam dekoloryzatora E0 z Sensation, na czarnych włosach ;P I zrobiły się bardzo jasne, a przy tym nie zniszczyły bardzo więc coś w niej jest ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie, musi być w niej coś "magicznego":))

      Usuń
  20. Kolorek bardzo ładny:D Robi wrażenie!:D Ale moich włosów żadna farba nie chce ruszyć, może to i lepiej bo chyba bym miała już wszystkie kolory świata na głowie:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie przepadałam za farbami z Garniera ,ale Tobie wyszedł naprawdę ładny kolor;) na blond nimi nie farbowałam ale na czerwień i brąz tak (bardzo szybko mi się zmywały).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierz mi, że po przejściu z kolorem 110 garniera również przestałam lubić ich farby, jednak po "romansie" ze 111tką, zwracam im honor:D

      Usuń
  22. Mówiłam kochana, że będzie świetny efekt !! :) Teraz przez Ciebie sama nie wiem co mam robić :D Czy wrócić do Garniera czy może Joanna Szlachetna Perła...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A olejek kupiłam w Rossmannie :) I szkoda, że z Jantara zrezygnowałaś bo u mnie cuda robi :)

      Usuń
    2. Szczerze, z czystym sumieniem mogę polecić Ci tę 111, choć i szlachetna perła dała radę i byłam z niej jeszcze niedawno bardzo zadowolona:))
      Nie rzucił mi się nigdy ten olejek w rossmannie (ja ogólnie jak nie pójdę z listą zakupów to nie potrafię się tam odnaleźć, zwłaszcza w manu). Z lenistwa odstawiłam go na bok, ale skoro tak mnie namawiasz, zaraz wyciągnę drugą butlę i będę się nacierać:D

      Usuń
    3. Już kochana wszystko kupione i w przyszłym tygodniu farbuję :) A co do Jantara to ja patrzę na zdjęcia z czerwca i tak mi włoski urosły, że aż mi trudno uwierzyć w to :)

      Usuń
  23. Cudowny efekt :)
    Powiedz mi - czym robiłaś końcówki ?? Bo są ekstra! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję. Końcówki były robione ok. 1-m-c temu bibułą. W tym poście zobaczysz jak wyglądały na początku:
      http://babskaprzystan.blogspot.com/2012/08/pocztowka-z-wakacji.html
      Przy codziennym moim myciu głowy niestety kolor nie chce mnie opuścić:/

      Usuń
  24. wow plus za odwagę, ja się boję farbować sama..:) obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  25. moja mama od zawsze używa Garniera i chwali sobie bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. ojaa, naprawdę świetny ten kolor ;))

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudowny kolor! Dla mnie bomba!!! Zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  28. super kolorek, wlasciwie to jasniejszy niz na opakowaniu, co sie zadko zdarza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zapewne "dzięki" temu, co wcześniej przechodziły moje włosy;)

      Usuń
  29. aaaa niemal biało! :D ciekawa jestem jaki efekt na moich włosach by dała bo zazwyczaj biorę te ciepłe odcienie w obawie przed siwizną po farbowaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  30. śliczny kolorek Ci wyszedł:)
    już któryś raz przeglądam tego bloga i nie mogę się napatrzeć na te włosy:)
    sama czekam na odrost i robię garnierem 111...ehhh ciekawe czy też mi wyjdzie taki kolorek:)
    ogólnie to strasznie spodobał mi się Twój blog...świetnie wszystko opisujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  31. śliczny tek kolorek Ci wyszedł:) przez przypadek trafiłam na tego bloga:P i bardzo się cieszę bo świetnie wszystko opisujesz:) czekam na odrost i robię garnierem 111:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daj znać jak u Ciebie spisała się 111tka;)

      Usuń
  32. kurcze widzę,że mi się dwa komentarze dodały:P ehhh...nowa tutaj jestem muszę się połapać co i jak:)
    pewnie,że dam znać:)
    ale jak patrze na Toje włosy przed farbowaniem to moje są nawet troszeczkę jaśniejsze...a odrost taki sam:P więc mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie:)
    bardzo bym się cieszyła bo już nie musiała bym szukać innej farby:)
    ostatnio zainteresowała mnie też DELIA,ale trafiłam na Twój blog i zdecydowanie 111 o wiele ładniejsza:)
    POZDROWIONKA:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ilonka, mam nadzieję, że uzyskasz wymarzony efekt, daj znać koniecznie, bo sama przymierzam się znów do 111. Delię robiłam przed Sylwkiem znów (ten księżycowy) i niestety odrost wyszedł żółty, odcinający się - nie tak ładnie jak za pierwszym razem:( nie wiem czemu raz jest lepiej raz gorzej. Czy może mieć na to np. używanie takiej odżywki do skóry głowy Jantar, że to np. ona żółci te moje włosy przy skórze, albo leki, które biorą w jakiś sposób działają na niekorzyść, nie wiem, jak to tłumaczyć:(
    buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  34. Zrobiłam:P narazie mamie:) jutro moja kolej:):)
    muszę Ci powiedzieć,że pod koniec farbowania się wystraszyłam bo wydawało mi się,że wyjdą ciemniejsze,ale wyszło nawet ok:) myślę,że na moich włosach będzie lepszy efekt bo mam dużo dłuższe niż moja mama:):) ehh...no ale musiałam na kimś przetestować:):) aaa i jak była nałożona farba to odrosty wydawały się strasznie ciemne...ale po wysuszeniu włosów jakoś się to zgubiło...
    POZDROWIONKA:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że mama zadowolona? A Ty? ja się waham między 111, a color and soin 10n - trudne dylematy blondynki:D

      Usuń
  35. Zadowolona,zadowolona:) ja też:):) i już tą farbą chyba będę farbować:)
    A moim zdaniem o wiele ładniej jest Ci w 111,tamta druga wpada w taki żółtawy odcień:)ale wybór należy do Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja to już nie wiem co mi pomoże... ostatnio każda z dotychczasowych farb po 1,5 tyg. wpada na czubku w chamską żółć:( pociąć się idzie.

    OdpowiedzUsuń
  37. ehh...no niestety taki już nasz ciężki los:)ale czasem warto jest się pomęczyć:P

    OdpowiedzUsuń
  38. Hejka ja mam puszyste i gęste włosy ciemny blond i nie wiem czy ta farba będzie dobra na mój rodzaj włosów. Jak myślisz będzie ładny kolor ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.