wtorek, 22 stycznia 2013

Drobne zakupy + nagrody...

Dzień dobry.
Na szybcika pokażę Wam  ostatnio upolowane zdobycze. Niewiele, ale zawsze coś. Niestety styczeń, mimo wielu wyprzedaży, nie jest łatwym miesiącem do przeżycia, poza tym, praktycznie wszystko, czego kosmetycznie potrzebuję mam, (nawet w nadmiarze) dlatego nie szalałam.

Jak to mówią, tylko krowa nie zmienia zdania, dlatego też jako zagorzała błyszczykoholiczka uposażyłam ikeowskie komódki  o trzy nowe, kolorowe pomadki zapewne większości z Was ulubionej firmy Avon:)))
Z serii Color Trend wybrałam dwie pomadki. Kolor wina DELUXE - nigdy nie miałam takiego, więc "po taniości" chciałam sprawdzić jak będę w nim wyglądać.


Drugi kolor to słodki róż Hot Pink Love, który niestety mnie rozczarował. Kolor jest perłowy - mimo, iż w katalogu wygląda zupełnie inaczej. Na szczęście pomadka znalazła nową właścicielkę;)


Jeśli chodzi o jakość tych pomadek, to już jedna opinia na moim blogu jest. Czegoż mogę wymagać od pomadek za 6-8 zł?

Kolejną maziajką do ust jest szminka "Olśniewający połysk", w kolorze Rose Pink. Jej innowacyjność polega na tym, iż szminka otoczona jest połyskującym żelem. Aplikując produkt na usta uzyskujemy połysk, nawilżenie oraz kolor tradycyjnej szminki - oczywiście zdaniem producenta.
W rzeczywistości zaś produkt nazwałabym bardziej błyszczyko-pomadką. Kolor, który pozostaje na ustach jest bardzo delikatny, ale na razie - w fazie testowej nie napiszę nic więcej. 
Koszt ok. 20-33 zł.


Udało mi się zakupić jeden z produktów z WISHLIST - mianowicie bazę pod lakiery brokatowe (i inne, trudnozmywalne) z Essence. O jej dobroczynnym działaniu dowiedziałam się (jak zwykle z resztą) od Idalii, dzięki której odkryłam już niejeden fajny kosmetyk;) Nie miałam jeszcze przyjemności używać produktu, gdyż ostatnio zwyczajne lakiery wytrzymują mi ok. 7 dni na pazurkach (z odpowiednim zabezpieczeniem), więc jak tylko sprawdzę jego działanie podzielę się swą opinią z Wami;)
Dostępność: Drogeria Natura, cena 9,99 zł.


Po wyduldaniu herbatki lipowej oraz tej z pokrzywy przyszedł czas na nowy umilacz do picia, podczas mroźnych wieczorów. Smak malin i żurawiny... pokochałam bez pamięci. Koszt ok. 3,80.


Wraz z końcem roku udało mi się ziścić jedno z marzeń kosmetykoholiczki. Mianowicie, zakupiłam paletkę Naked 2 od Urban Decay, skorzystawszy z promocji w sklepach Sephora. Cena paletki wyniosła nieco ponad 130 zł, (standardowo wynosi ok. 160zł) za paletę 12 cieni + pędzelek dwustronny + minibłyszczyk, więc okazja była niemała.
Niebawem post dotyczący moich odczuć po zetknięciu się z tą paletą.


Odwiedzając stacjonarnie jedną z aptek zakupiłam w promocji peeling enzymatyczny oraz krem do buzi zaczerwienionej i podrażnionej. Cena za szt. 8,50 (ponoć w związku ze zmianą szaty graficznej tej linii produktów). Czy to nie okazja? Kosmetyki muszą czekać na swą kolej, bo zarządziłam ewidentny projekt denko w kosmetykach pielęgnacyjnych:)



Prawie zapomniałabym wspomnieć, że w Nowym Roku zdążyło mi już dopisać szczęście w blogowych konkursach i z tego miejsca serdecznie dziękuję Rainy Girl za paczuszkę niespodziankę, z którą wiąże się zabawna historia potwierdzająca to, że mój kolor włosów, niekiedy jest świadectwem zachowań blondynki z dowcipów...ale do rzeczy... 
Pośród prezencików od Rainy znalazła się biała kopertka (taka na płyty CD). Pomyślałam, że do mojej paczki trafiła przypadkiem, więc pół żartem, pół serio napisałam do Rainy podziękowanie za ubranko na płyty:)))
W odpowiedzi dostałam informację, iż koperta nie znalazła się tam przypadkowo. W niej właśnie znajdowała się specjalna siateczka do zdobień paznokci ;))) A ja głupia o mały włos wyrzuciłabym to do kosza;)) Śmiechu miałyśmy co nie miara;) 
A z mniej śmiesznych rzeczy, to fakt taki, że i tak nie wiem, jak mam tę siateczkę wykorzystać:/

Wielkie dzięki także dla Frani, za nagrodę superwpasowującą się w kolory mojej łazienki i dodatkowo ślicznie pachnącą;)

A co nowego Wy dziewczęta upolowałyście?
eM.

53 komentarze:

  1. przypomniałaś mi, że muszę kupić peeling enzymatyczny :P ;)
    dzieki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. sama jestem ciekawa co z tą siateczką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najprawdopodobniej to bajer tylko do sztucznych paznokci;/

      Usuń
  3. uuu nieźle nowości!:)))
    szminek z avonu boję się zamawiać bo maja całkiem inne kolory niż w katalogu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parę rzeczy się nazbierało, ale bez szału. Kryzys:)

      Usuń
  4. Ja w tym miesiącu już zero zakupów, bo cały mój wolny czas i pieniądze pochłania przeprowadzka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie oszczędzanie w pełni uzasadnione;))

      Usuń
  5. ja taką siateczkę wtapiałam w akryl tylko czarną i była śliczną ozdobą;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wujek Google właśnie podpowiadał mi, że to raczej tylko do sztucznych pazurów, a ja biedna uskuteczniałam jakieś odciskanie na naturalnej płytce, oczywiście z marnym skutkiem:P

      Usuń
  6. gratuluję wygranych
    jak masz ochotę to zapraszam do siebie na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor pierwszej pomadki bardzo mi się podoba :) Kochana, koniecznie daj znać jak ta baza peel off Ci się spisze, bo jestem tego strasznie ciekawa. Ze względu na problemy jakie mam ze zmywaniem rzadko maluję wszystkie paznokcie na brokatowo :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madzik, ja właśnie przez czasochłonne zmywanie tych brokatowych paskudztw pokusiłam się na tę bazę;) dam znać:)

      Usuń
  8. 8,50 to naprawdę dobra cena ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak sądzę, zwłaszcza, że nie są to produkty krótkoterminowe.

      Usuń
  9. Urban Decay! Oszty, ja też chcę ;)

    Uwielbiam ten kwiatowy żel pod prysznic z Farmony. Sama chcę się w niego zaopatrzyć ale nigdzie nie mogę go znaleźć, chyba będę musiała zakupić go drogą internetową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))
      Ja to w ogóle rzadko spotykam farmonę na półkach. chyba w rossmannie kiedyś coś mi się obiło o oczy, ale na własnej skórze produktów nie testowałam:P zobaczymy czy się polubimy;)

      Usuń
  10. Ja kupiłam tą bazę wyłącznie dlatego, iż Pani w drogerii mi poleciła i nigdy się nie zawiodłam kupując tam produkty. Z Hean jest dobra, ale szukam lepszego i właśnie chcę wypróbować z KOBO, najpierw te tańsze, może okaże się jakimś zbawieniem, a później testować coraz droższe i mieć porównanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większości z kosmetyków kupię właśnie z polecenia, jednak nie każdy zakup jest trafiony. Koleżanka też mówiła, że u niej heanowska baza jest super, u mnie taka nie była, poza tym dziwnie pachnie. Wolę konsystencję tej z kobo, czy art deco i nie szukam już dalej.:) No może na bazę Urban Decay bym się połasiła, ale cenowo trochę mnie odstrasza.

      Usuń
  11. Ale sie obkupiłas ;) Pierwsza pomadka ma piękny kolor druga dla Mnie zdecydowanie za różowiasta;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ta druga niestety nie spełniła moich oczekiwań:(

      Usuń
  12. Z serii szminek żelowychbardzo podoba się pomadka Guava i chyba się na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to w takich pomarańczach wyglądam jak kupa, ale mam nadzieję, że Tobie podpasuje;)

      Usuń
  13. OOO, to mazidło z Avonu wygląda ciekawie :) Nie lubię błyszczyków, więc taka pomadka 2w1 zawsze mnie interesuje ;) Także skusiłam sie na UD2 oraz baze Essence, ale na razie tylko z tego pierwszego jestem zadowolona. Mam nadzieję że Ty też ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żelowa pomadka jest bardzo w porządku, ale nie daje zajebiaszczo intensywnego koloru. Zależy czego kto oczekuje ;)

      Usuń
  14. Ten produkt z avonu wygląda interesująco:)
    Właśnie pije herbatkę również z żurawiną:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawa jestem jak u Cibie się spisze paletka UD

    OdpowiedzUsuń
  16. ta baza essence jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no no Madziu zaszalałaś :D zazdraszczam paletki Naked 2, już nie raz ją macałam w Sephorze, ale mam 1 więc nie kupuję 2.
    ale ta baza z Essence pod lakiery ciężko zmywalne by mi się przydała-mam taki jeden lakier Essie który zmyć to nie lata wyzwanie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naked 1 też mi się bardzo kolorystycznie podobała, no ale nie można mieć wszystkiego, poza tym w sephorach były tylko dwójki;)

      Usuń
  18. Fajna jest ta paletka Naked, ale w związku z tym, że tak rzadko używam cieni to raczej się nad nią nie zdecyduję!
    Za to jestem bardzo ciekawa tego kremu na zaczerwienienia - czekam na recenzję!!!
    Pozdawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa działania tego kremu, ale obecnie zużywam 3, więc ten nowy musi chwilunię poczekać;)

      Usuń
  19. Te Twoje 'drobne' zakupy wcale takie drobne nie są... ;) Oczywiście ja również zazdroszczę Ci paletki i czuję się zaintrygowana tym szminko-błyszczykiem, mam nadzieję, że pokażesz nam kiedys jak prezentuje się na ustach... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papaver, drobne w kwestii ilości, bo zdarzały mi się tu tasiemcze posty zakupowe;P

      Usuń
  20. ja upolowałam lakiery z H&M, 3 sztuki za 5 zł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak tak, ja też je mam;) wzięłam dwa komplety:D zapomniałam się "pochwalić":)

      Usuń
  21. Ciekawe zakupy :):)żałuję, że przegapiłam tę paletkę :(:( zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. paletka chyba wciąż jest, obawiam się jednak, że cena mniej atrakcyjna.

      Usuń
  22. bedziesz zadowolona z nakeed 2 mi juz sluzy z 2 lata i co dzien odkrywam ja na nowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie się zaprzyjaźniamy, w sumie nie sądziłam, że tam mało matów, no bo nie zawsze chcę "błyszczeć":/

      Usuń
  23. ale Ci zazdroooooooszczę Hebe... *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie jeszcze nie ma czego. Ono jest dopiero w budowie, to też obecną promocją -40% muszę obejść się smakiem:(

      Usuń
  24. Ciekawa jestem tej pomadki/blyszczyka z Avonu ;) Też sie czaiłam na to, ale ogólnie do Avonu nie mam wielkiego zaufania, więc się wstrzymalam ;P
    Bardzo fajnie się czyta Twojego bloga, dlatego też dodaje do obserwowanych :)
    PS. Mogę spytać jakim aparatem cykasz fotki ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło. Fotki robię lustrzanką canon 1000d z obiektywem obecnie 50 mm.

      Usuń
  25. ja upolowalam mase cudeniek ;) choc mialam nic nie kupowac w styczniu:D
    paletka naked 2 mmm bede czekac na recenzje;) a peeling i ten krem z pharmaceris sa super,stale ich uzywam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.