środa, 2 stycznia 2013

Co było w 2012, co ma być w 2013...

Przerwa międzyświąteczna to czas refleksji, podsumowań. Coś się skończyło, coś się zaczyna... Jako, że nie chciałabym wprowadzać tu smutów, "swoim charakterem pisma" powiem Wam o paru rzeczach, które w tym 2012 się wydarzyły, i co planuję na przyszły rok...
Oczywiście przerzedzam trochę listę, co by Wam się nie uzewnętrzniać w każdej dziedzinie... :)

Blogasek
Się stało...

1. Poznałam masę fajnych dziewczyn, z którymi wymieniając się wiadomościami czuję nić porozumienia, taki wiecie, wspólny babski język... (proszę tego nie mylić z dupowłazstwem;))
2. Dowiedziałam się o kilku fajnych kosmetykach, zrozumiałam też, że kupowanie na zapas doprowadza mnie donikąd;)
3. Utwierdziłam się w przekonaniu, że nie wszystko złoto, co się świeci - niekoniecznie wysokopółkowy kosmetyk jest lepszy od tanioszków!
4. Przekonałam się o tym, że pisanie na blogu sprawia mi niesamowitą frajdę... nocne obmyślanie pomysłów na notki, pisanie ich w skupieniu;) (a nawet to żmudne obrabianie fotek), nie wspominając o czekaniu na pierwsze komentarze, pisanie z Wami pod postami... po prostu to lubię!

Postanawiam:
1. Sumiennie zużywać kosmetyki, nie chomikować! - mhm, jasne...
2. Częściej udzielać się na Waszych blogach. - obowiązkowo!
3. Być oryginalną, nie papugować, pisać posty mądre, z głową - opanować ordynarny, infantylny język - czy to możliwe? 
3.a) przestać dogryzać samej sobie:D
4. Starać się systematycznie umieszczać notki. - nie ma regularnej notki - nie ma obiadu! ;)
5. Podtrzymać szanowanie siebie jako Blogerki, oraz swoich Czytelników - rzetelnie dobierać propozycje współpracy. - Racja!

Życie
Się stało...
1. Odważyłam się zadbać o zdrowie odwiedzając Panią Doktor.
2. Zrozumiałam, że choćby najmniejsze ludzkie gesty niesienia pomocy, wdzięczności, albo samoistne, bezinteresowne odruchy dają mi tyle radości, że zamierzam je kontynuować.
3. Utwierdziłam się w przekonaniu, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie oraz, że karma powraca!
4. Aspirowałam do bycia perfekcyjną panią domu, jednak wiem, że nie można popadać ze skrajności w skrajność! Mycie okien nie zając...;)
Postanawiam...
1. Odwiedzić wszystkich lekarzy, co by zrobić sobie całkowity przegląd ciała - niestety latka lecą... - starość nie radość ...
2. Jak zwykle obiecuję sobie zdrowy tryb życia - bez słodkości,chrupkości, niezdrowości. - Phi...
3. Czynić dobro postanawiam;) - dobrze gada! Polać jej! :)
4. Postanawiam posiadać pieska (najbardziej wymarzonego Członka Rodziny). - <3

Ciekawa jestem Waszych noworocznych obietnic, a także tego jak spędziłyście Sylwestra;) Opowiecie coś cioci Madzi?

Buziaczki no 1 - w 2013tym;))
eM.

92 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post ;p Też powinnam sobie zrobić taki ''rachunek'' ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrób rachunek, co Ci szkodzi, za rok sprawdzimy, czy dotrzymałyśmy sobie słowa;))

      Usuń
  3. świetne podsumowanie! :) oby ten rok był jeszcze lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Madziula ... lista pokaźna, ale jakże fascynująca, a nawet inspirująca :)
    Ściskam i dziękuje z tego miejsca za pomoc "hakerską" a także każdą inną..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy Madzik, jak tylko będę w stanie to chętnie Ci pomogę, co byś nie poddawała się w blogowaniu:))

      Usuń
  5. Super podsumowanie! Wszystkiego dobrego na ten NowyRok :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdjęcie na końcu najbardziej mnie rozbawiło tymi minkami :)
    takie spisanie sobie postanowień to chyba lepszy pomysł niż przechowywanie ich sobie w głowie, trzeba pomyśleć nad stworzeniem własnej listy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałam lekko zakamuflować twarze moich imprezowych towarzyszy;)
      Specjalnie spisałam wsio oficjalnie, bo inaczej mogłoby mi umknąć;D

      Usuń
  7. Fajne podsumowanie :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana, ja z kolei właśnie przez bloga zaczęłam bardziej chomikować kosmetyki, szczególnie te do pielęgnacji, bo wszystkiego chce wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie zabroniłam samej sobie zakupować COKOLWIEK - z takim założeniem poszłam dziś do łódzkiej Manufaktury i kupiłam 2 pary spodni i tunikę - grunt to babska asertywność:D

      Usuń
    2. hahahha :D ja już zauważyłam, że zabranianie kupowania sobie ubrań u mnie się nie sprawdza! :) ale na kolorówkę naprawdę mam zakaz jak policzyłam ile mam bronzerów! :D

      Usuń
    3. Ja chyba sobie zrobię zakaz wychodzenia z domu, żeby nic nie kupować:(

      Usuń
  9. milutko się czyta te Twoje wywody :) przekonuje się że jesteśmy do siebie podobne :) też marzę o piesku-ale jeszcze nie czas na niego, za długo pracuje, mam nie normowany czas pracy i biedak siedziałby całymi dniami sam..
    Zacząć zdrowo się odżywiać to ja już planuje od dawna i nic mi z tego nie wychodzi :P kocham słodycze- i słodkie i słone przekąski też :P
    perfekcyjną panią domu to i ja chciałam być :D ale nie zawsze mi się chce sprzątać i niekiedy robie sobie dzień leniuszka hihihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasik za miłe słowa. Być może masz rację z Naszą podobnością:)
      Problem z pozostawianiem pieska samego także i mi doskwiera, ale jestem tak zdeterminowana, że na głowie stanę, aby było mu dobrze. Miłości dostanie w nadmiarze;D
      Zdrowe jedzonko to dla mnie nie problem, jednak mija się to z celem, kiedy do 16tej jem zdrowości, a wieczorami grzeszę jak cholera;(( niestety bardzo to zgubne. Mam nadzieję, że ten rok da mi siłę na ogarnięcie!:D

      Usuń
    2. też by mi się przydało takie ogarnięcie, tym bardziej że za 8 miesięcy biorę ślub i trzeba jakoś wyglądać :D

      Usuń
    3. Uuuu, no to Katarzynka masz mega motywatora! 3mam kciuki!:))

      Usuń
  10. piesek zazdroszczę :D
    ja również solennie obiecuję zdrowiej jeść i nie ulegać grzeszkom na mieście ;p bo mnie doktor przełoży następny raz przez kolano ;p
    ja dzięki blogowi zaczęłam zużywać kosmetyki do końca i wreszcie mi nie zalegają ale nadal trochę chomikuję na zapas a bo fajne. a bo chwalone ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szpinaczku, ja każdy tydzień zaczynam dietą. W sumie to każdy dzień, tylko, że dieta trwa tak do 16tej:P
      Ja chyba z wiekiem dojrzałam do decyzji o niekupowaniu na zapas. Obecnie mam z 5 odżywek w zapasie - a chciałabym zakupić ulubioną - aussie. Powiedziałam sobie jednak, że najpierw muszę zużyć to co mam - zobaczymy ile wy3mam w postanowieniu:D

      Usuń
  11. Wybrałaś już jakąś rasę, czy będziesz kierować się impulsem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszka - z sentymentu chciałabym rudego jamniczka, bo od zawsze był w Rodzinie. Jednak urzeka mnie uroda Retriverowatych - Goldeny, Labradory.
      Albo miniwersja - coker spaniel;)) Wiem, że to duże zróżnicowanie względem wielkości, jednak najchętniej to wszystkie 4 psiaki bym zameldowała. Psiara jestem jak cholera;) tylko względy techniczne uniemożliwiają mi ziszczenie mojego życzenia:( mam nadzieję, że w tym roku jednak dam radę;)

      Usuń
    2. Jamnik! Uwielbiam jamniki. Ostatnio też zapałałam gorącą miłością do wszystkich brzydali, jak mopsy i buldożki francuskie :) Sama jestem posiadaczką wiekowej rottweilerki i przyznam, że przy dobrym ułożeniu to całkiem wdzięczne psy. No ale jak dla Ciebie to jamnik ;) Czekam niecierpliwie na powiększenie się Twojej rodzinki :)

      Usuń
    3. Te brzydale też mają swój urok, ale zupełnie nie znam tej rasy. Rottweilery to też fajne psy, ale jakoś tak się nie utożsamiam z tą rasą, a ponoć ludzie właśnie wybierają pieski, które właśnie są do nich jakoś podobne;) Czyli, że ja do jamniora jestem podobna?:P

      Usuń
  12. Fajne postawnowienia. Koniecznie pokaz pieska jak juz go bedziesz miala.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie omieszkam się pochwalić, ale niestety podejrzewam, że tak szybko to się nie odbędzie;/

      Usuń
    2. Madziu my już najprawdopodobniej w przyszłym roku 2 psiaki adoptujemy ze schroniska, tez marzy nam sie labrador ale serce mi sie kraja jak myśle o tych samotnych, cierpiących i dlatego ze schroniska chcemy adoptować ... choć na samą myśl o odwiedzeniu tego miejsca robi sie przesmutno..

      Usuń
    3. Super gest Madziula:)

      Usuń
  13. Super podsumowanie! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku masz większość postanowień takich jak ja :) Np.zadbanie o zdrowie,nie chomikowanie kosmetyków,posiadanie pieska (ale piesek dopiero jak świnka odejdzie)
    Powodzenia ! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te baby:))) niby każda inna, a wszystkie jakieś takie do siebie podobne:P

      Usuń
  15. ja mam tylko jedno-w miesiącu styczniu odstawiam alko% :]
    pozytywne to ostatnie zdjęcie :]

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz rację, kosmetyki, które są tanie wcale nie oznaczają gorszej jakości - przeciwnie, niektóre są o milion razy lepsze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Asiu z Tobą.:) sama sprawiłam to na własnej skórze.

      Usuń
  17. Ja też tak mam z pisaniem, uwielbiam to pomimo iż blog kradnie mi tyle czsu...szczególnie te fotki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak:/ ja nie wyobrażam sobie dodania notki bez zdjęcia, bo wydaje mi się nijaka. Nie zapożyczam zdjęć z sieci (no chyba, że jestem zmuszona) więc zrób zdjęcie>zrzuć zdjęcie>zmniejsz zdjęcie>obrób zdjęcie>wrzuć zdjęcie>dodaj notkę - to pochłaniacz czasu, nie ma co;)

      Usuń
  18. Mojemppstanowoenie to bieganie:) i tego póki co się trzymam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niech Ci sie darzy Magdaleno na ten Nowy Rok :*

    Ja nigdy nie robie zadnych postanowien... co ma byc to bedzie, nie lubie sie stresowac;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wcześniej nie zapisywałam swoich postanowień, by właśnie samej siebie nie zawieść - zobaczymy co powiem pod koniec roku;)

      Usuń
  20. świetne postanowienia... nie ma to jak wejść w nowy rok z dobrze wyciągniętymi wnioskami z poprzedniego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo fajny post :)
    mamy podobne postanowienia mnie pisanie bloga również sprawia wiele radości :)

    Pozdrawiam
    Agga

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:)i zeby spelnily Sie Twoje postanowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  23. mily, przyjemny post:)

    zapraszam na ROZDANIE ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajne podsumowanie roku :) Właściwie to bardzo dobry pomysł, żeby nie tylko robić ambitne plany na rok nadchodzący ale też spojrzeć w tył, docenić to co nam się udało, pogodzić z porażkami. W końcu wszystko co się wydarzyło miało jakiś wpływ na to gdzie jesteśmy teraz :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w dotrzymaniu postanowień! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aq, dzięki Ci serdecznie za miłe słowa. Do siego 2013!:)

      Usuń
  25. na szczęście u mnie obietnica zdrowego trybu życia weszła w życiu w lipcu ubiegłego roku i tak się jej trzymam do dziś i tego Tobie również życzę :))!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będę tak samo wytrwała jak Ty Móżdżku;)

      Usuń
  26. zdrowotny przegląd zrobiła- teraz ciągle latam po lekarzach, ale warto było! coraz mniej kosmetyków kupuję, ucze się je zużywać do końca i nie mam wyrzutów gdy kupię coś drogiego a dobrej jakości, po przejrzaeniu wszystkiego co tańsze a nie sprawdzało sie u mnie uznałam, że na tanie już mnie po prostu nie stać. Grosz do grosza a kosmetyczka miała wartość kolii z brylantami. teraz minimalizm, kupiłam brązer Hoola bez zająknięcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba każda z Nas musi "z wiekiem" sama do tego dojść, że jednak minimalizm, nie jest wcale taki zły. Mam nadzieję, że w tym roku z 10 szuflad przejdę do 5 - w których mieszkać będą moje kosmetyki;)

      Usuń
  27. Wszystkiego dobrego, dużo wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Loczki pierwsza klasa :) ! Oby się spełniły te plany i żebyś pisała jeszcze częściej dla nas ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Blondi, dla Ciebie także wszystkie najblondyńskiejszego!:)))

      Usuń
  29. ja nigdy nie robię postanowień, bo i tak ich nie spełnię :P ale część twoich powinna znaleźć się na mojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie 3mam mocno kciuki za Nasze pokrywające postanowienia, co by się spełniły;)

      Usuń
  30. a ja tam dupowlaztstwo lubie, wiec spoko ;)
    buziax!

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja lista jest długa:) i mam nadzieję że ją chociaż w połowie spełnię:)

    OdpowiedzUsuń
  32. powodzenia w spełnianiu Twojej listy:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie, nie tęsknie za blondem:) W tym kolorze czuję się wyraźniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba dojrzalej wyglądasz:) podziwiam Cię za odwagę;)

      Usuń
  34. u mnie ciężko dotrzymać tych wszystkich postanowień ale jakoś staram. Najważniejsze to żyć w zgodzie z samą sobą nie krzywdząc przy tym innych. Wszystkiego co najlepsze w tym 2013 Ci życzę i coraz to nowych i ciekawych pomysłów na posty. Pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pompolina mądrze rzeczesz! Wszystkiego dobrego w 2013!:))

      Usuń
  35. powiem Ci że mam podobne postanowienia, przede wszystkim zadbać o siebie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewelka, powodzenia w takim razie!:) niech moc będzie z Nami:D

      Usuń
  36. nie ma regularnej notki - nie ma obiadu! ;) taak ;) dobre!
    eh ale cóż w takim swiecie jak zyjemy żmydna praca, żmudne pisanie notek, a czasu wciąż mało, postuluję o dobę + 12 godzin!

    Przyjaciół poznaje się w biedzie - fakt! Bo w sukcesie na pewno nie!

    Jezeli chodzi o współpracę, to wychodzę z założenia, że sama czaasem sobie wolę wybrać osoby, marki z którymi chcę pracować i czasem sama ślę oferty;], ot co!

    Najlepszości w Nowym, Lepszym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krushyna - świetnie podsumowałaś moje podsumowanie;)) Dla Ciebie także wszystkiego, co dobre w 2013;))

      Usuń
  37. Bardzo mi miło. Ale proszę, nie zostawiaj linków na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  38. bez słodkości ;D obietnica jak co roku ;D

    zapraszam do mnie, promocja na bransoletki ! ;)
    czekoladowoooo.blogspot.com
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. To z pieskiem podoba mi się najbardziej! Sama mam takią pieszczoszkę i to prawda to najlepsze co mogło mi się przytrafić;))

    OdpowiedzUsuń
  40. Rewelacyjny wpis. Bardzo fajne to podsumowanie:) Cieszę się, że i ja gdzieś tam w odrobinie zostałam wyróżniona:)))
    Fajnie piszesz, zaciekawiasz tak, że ma się ochotę podglądać cię każdego dnia:)Pozdrawiam i życzę równie dobrych podsumowań nowego roku:) Wszystkiego naj...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vanessita, bardzo Ci dziękuję za przemiły komentarz. I ja Tobie "pożyczam" najlepszego w 2013! Sukcesów, zero stresów i spełnienia wszystkich marzeń:))

      Usuń
  41. Życzę wytrwałości w postanowieniach! :D

    OdpowiedzUsuń
  42. dla mnie blogowo to tez byl fajny, owocny rok :) a prywatnie bardzo zakrecony i pracowity, pelen zmian.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci więc Kosmetasiu jeszcze większego "zamieszania" blogowego! A co:D

      Usuń
  43. umeczona po pracy usiadlam przed kompem na 5 min. Te 5 min minely jakies 3h temu! Wszystko przez Twojego bloga! Tyyyyyyyyle wpisow przeczytalam.
    Uroczo tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi się miło zrobiła Nieka:) bardzo Ci dziękuję! Na takie komentarze warto czekać:))

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.