Przerwa międzyświąteczna to czas refleksji, podsumowań. Coś się skończyło, coś się zaczyna... Jako, że nie chciałabym wprowadzać tu smutów, "swoim charakterem pisma" powiem Wam o paru rzeczach, które w tym 2012 się wydarzyły, i co planuję na przyszły rok...
Oczywiście przerzedzam trochę listę, co by Wam się nie uzewnętrzniać w każdej dziedzinie... :)
Oczywiście przerzedzam trochę listę, co by Wam się nie uzewnętrzniać w każdej dziedzinie... :)
Blogasek
Się stało...
1. Poznałam masę fajnych dziewczyn, z którymi wymieniając się wiadomościami czuję nić porozumienia, taki wiecie, wspólny babski język... (proszę tego nie mylić z dupowłazstwem;))
Się stało...
1. Poznałam masę fajnych dziewczyn, z którymi wymieniając się wiadomościami czuję nić porozumienia, taki wiecie, wspólny babski język... (proszę tego nie mylić z dupowłazstwem;))
2. Dowiedziałam się o kilku fajnych kosmetykach, zrozumiałam też, że kupowanie na zapas doprowadza mnie donikąd;)
3. Utwierdziłam się w przekonaniu, że nie wszystko złoto, co się świeci - niekoniecznie wysokopółkowy kosmetyk jest lepszy od tanioszków!
3. Utwierdziłam się w przekonaniu, że nie wszystko złoto, co się świeci - niekoniecznie wysokopółkowy kosmetyk jest lepszy od tanioszków!
4. Przekonałam się o tym, że pisanie na blogu sprawia mi niesamowitą frajdę... nocne obmyślanie pomysłów na notki, pisanie ich w skupieniu;) (a nawet to żmudne obrabianie fotek), nie wspominając o czekaniu na pierwsze komentarze, pisanie z Wami pod postami... po prostu to lubię!
Postanawiam:
1. Sumiennie zużywać kosmetyki, nie chomikować! - mhm, jasne...
2. Częściej udzielać się na Waszych blogach. - obowiązkowo!
3. Być oryginalną, nie papugować, pisać posty mądre, z głową - opanować ordynarny, infantylny język - czy to możliwe?
3.a) przestać dogryzać samej sobie:D
4. Starać się systematycznie umieszczać notki. - nie ma regularnej notki - nie ma obiadu! ;)
5. Podtrzymać szanowanie siebie jako Blogerki, oraz swoich Czytelników - rzetelnie dobierać propozycje współpracy. - Racja!
Życie
Się stało...
Się stało...
1. Odważyłam się zadbać o zdrowie odwiedzając Panią Doktor.
2. Zrozumiałam, że choćby najmniejsze ludzkie gesty niesienia pomocy, wdzięczności, albo samoistne, bezinteresowne odruchy dają mi tyle radości, że zamierzam je kontynuować.
3. Utwierdziłam się w przekonaniu, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie oraz, że karma powraca!
4. Aspirowałam do bycia perfekcyjną panią domu, jednak wiem, że nie można popadać ze skrajności w skrajność! Mycie okien nie zając...;)
Postanawiam...
1. Odwiedzić wszystkich lekarzy, co by zrobić sobie całkowity przegląd ciała - niestety latka lecą... - starość nie radość ...
2. Jak zwykle obiecuję sobie zdrowy tryb życia - bez słodkości,chrupkości, niezdrowości. - Phi...
4. Postanawiam posiadać pieska (najbardziej wymarzonego Członka Rodziny). - <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajny post ;p Też powinnam sobie zrobić taki ''rachunek'' ;p
OdpowiedzUsuńZrób rachunek, co Ci szkodzi, za rok sprawdzimy, czy dotrzymałyśmy sobie słowa;))
Usuńświetne podsumowanie! :) oby ten rok był jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńO tak! Najlepszy!:)
UsuńMadziula ... lista pokaźna, ale jakże fascynująca, a nawet inspirująca :)
OdpowiedzUsuńŚciskam i dziękuje z tego miejsca za pomoc "hakerską" a także każdą inną..
Nie ma sprawy Madzik, jak tylko będę w stanie to chętnie Ci pomogę, co byś nie poddawała się w blogowaniu:))
UsuńSuper podsumowanie! Wszystkiego dobrego na ten NowyRok :)
OdpowiedzUsuńDo siego 2013!:)
Usuńzdjęcie na końcu najbardziej mnie rozbawiło tymi minkami :)
OdpowiedzUsuńtakie spisanie sobie postanowień to chyba lepszy pomysł niż przechowywanie ich sobie w głowie, trzeba pomyśleć nad stworzeniem własnej listy ;)
Musiałam lekko zakamuflować twarze moich imprezowych towarzyszy;)
UsuńSpecjalnie spisałam wsio oficjalnie, bo inaczej mogłoby mi umknąć;D
Fajne podsumowanie :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kruszynko, do siego 2013!;)
UsuńKochana, ja z kolei właśnie przez bloga zaczęłam bardziej chomikować kosmetyki, szczególnie te do pielęgnacji, bo wszystkiego chce wypróbować :D
OdpowiedzUsuńObecnie zabroniłam samej sobie zakupować COKOLWIEK - z takim założeniem poszłam dziś do łódzkiej Manufaktury i kupiłam 2 pary spodni i tunikę - grunt to babska asertywność:D
Usuńhahahha :D ja już zauważyłam, że zabranianie kupowania sobie ubrań u mnie się nie sprawdza! :) ale na kolorówkę naprawdę mam zakaz jak policzyłam ile mam bronzerów! :D
UsuńJa chyba sobie zrobię zakaz wychodzenia z domu, żeby nic nie kupować:(
Usuńmilutko się czyta te Twoje wywody :) przekonuje się że jesteśmy do siebie podobne :) też marzę o piesku-ale jeszcze nie czas na niego, za długo pracuje, mam nie normowany czas pracy i biedak siedziałby całymi dniami sam..
OdpowiedzUsuńZacząć zdrowo się odżywiać to ja już planuje od dawna i nic mi z tego nie wychodzi :P kocham słodycze- i słodkie i słone przekąski też :P
perfekcyjną panią domu to i ja chciałam być :D ale nie zawsze mi się chce sprzątać i niekiedy robie sobie dzień leniuszka hihihihi
Dzięki Kasik za miłe słowa. Być może masz rację z Naszą podobnością:)
UsuńProblem z pozostawianiem pieska samego także i mi doskwiera, ale jestem tak zdeterminowana, że na głowie stanę, aby było mu dobrze. Miłości dostanie w nadmiarze;D
Zdrowe jedzonko to dla mnie nie problem, jednak mija się to z celem, kiedy do 16tej jem zdrowości, a wieczorami grzeszę jak cholera;(( niestety bardzo to zgubne. Mam nadzieję, że ten rok da mi siłę na ogarnięcie!:D
też by mi się przydało takie ogarnięcie, tym bardziej że za 8 miesięcy biorę ślub i trzeba jakoś wyglądać :D
UsuńUuuu, no to Katarzynka masz mega motywatora! 3mam kciuki!:))
Usuńpiesek zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńja również solennie obiecuję zdrowiej jeść i nie ulegać grzeszkom na mieście ;p bo mnie doktor przełoży następny raz przez kolano ;p
ja dzięki blogowi zaczęłam zużywać kosmetyki do końca i wreszcie mi nie zalegają ale nadal trochę chomikuję na zapas a bo fajne. a bo chwalone ;p
Szpinaczku, ja każdy tydzień zaczynam dietą. W sumie to każdy dzień, tylko, że dieta trwa tak do 16tej:P
UsuńJa chyba z wiekiem dojrzałam do decyzji o niekupowaniu na zapas. Obecnie mam z 5 odżywek w zapasie - a chciałabym zakupić ulubioną - aussie. Powiedziałam sobie jednak, że najpierw muszę zużyć to co mam - zobaczymy ile wy3mam w postanowieniu:D
Wybrałaś już jakąś rasę, czy będziesz kierować się impulsem? :)
OdpowiedzUsuńPuszka - z sentymentu chciałabym rudego jamniczka, bo od zawsze był w Rodzinie. Jednak urzeka mnie uroda Retriverowatych - Goldeny, Labradory.
UsuńAlbo miniwersja - coker spaniel;)) Wiem, że to duże zróżnicowanie względem wielkości, jednak najchętniej to wszystkie 4 psiaki bym zameldowała. Psiara jestem jak cholera;) tylko względy techniczne uniemożliwiają mi ziszczenie mojego życzenia:( mam nadzieję, że w tym roku jednak dam radę;)
Jamnik! Uwielbiam jamniki. Ostatnio też zapałałam gorącą miłością do wszystkich brzydali, jak mopsy i buldożki francuskie :) Sama jestem posiadaczką wiekowej rottweilerki i przyznam, że przy dobrym ułożeniu to całkiem wdzięczne psy. No ale jak dla Ciebie to jamnik ;) Czekam niecierpliwie na powiększenie się Twojej rodzinki :)
UsuńTe brzydale też mają swój urok, ale zupełnie nie znam tej rasy. Rottweilery to też fajne psy, ale jakoś tak się nie utożsamiam z tą rasą, a ponoć ludzie właśnie wybierają pieski, które właśnie są do nich jakoś podobne;) Czyli, że ja do jamniora jestem podobna?:P
UsuńFajne postawnowienia. Koniecznie pokaz pieska jak juz go bedziesz miala.
OdpowiedzUsuńNie omieszkam się pochwalić, ale niestety podejrzewam, że tak szybko to się nie odbędzie;/
UsuńMadziu my już najprawdopodobniej w przyszłym roku 2 psiaki adoptujemy ze schroniska, tez marzy nam sie labrador ale serce mi sie kraja jak myśle o tych samotnych, cierpiących i dlatego ze schroniska chcemy adoptować ... choć na samą myśl o odwiedzeniu tego miejsca robi sie przesmutno..
UsuńSuper gest Madziula:)
UsuńSuper podsumowanie! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzajemnie;)
UsuńJejku masz większość postanowień takich jak ja :) Np.zadbanie o zdrowie,nie chomikowanie kosmetyków,posiadanie pieska (ale piesek dopiero jak świnka odejdzie)
OdpowiedzUsuńPowodzenia ! :*
Ach te baby:))) niby każda inna, a wszystkie jakieś takie do siebie podobne:P
Usuńja mam tylko jedno-w miesiącu styczniu odstawiam alko% :]
OdpowiedzUsuńpozytywne to ostatnie zdjęcie :]
Na pewno wyjdzie na zdrowie;))
UsuńMasz rację, kosmetyki, które są tanie wcale nie oznaczają gorszej jakości - przeciwnie, niektóre są o milion razy lepsze :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się Asiu z Tobą.:) sama sprawiłam to na własnej skórze.
UsuńJa też tak mam z pisaniem, uwielbiam to pomimo iż blog kradnie mi tyle czsu...szczególnie te fotki :(
OdpowiedzUsuńOj tak:/ ja nie wyobrażam sobie dodania notki bez zdjęcia, bo wydaje mi się nijaka. Nie zapożyczam zdjęć z sieci (no chyba, że jestem zmuszona) więc zrób zdjęcie>zrzuć zdjęcie>zmniejsz zdjęcie>obrób zdjęcie>wrzuć zdjęcie>dodaj notkę - to pochłaniacz czasu, nie ma co;)
UsuńMojemppstanowoenie to bieganie:) i tego póki co się trzymam:)
OdpowiedzUsuńOOo proszę, też fajna idea;)
UsuńNiech Ci sie darzy Magdaleno na ten Nowy Rok :*
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie robie zadnych postanowien... co ma byc to bedzie, nie lubie sie stresowac;)
Ja wcześniej nie zapisywałam swoich postanowień, by właśnie samej siebie nie zawieść - zobaczymy co powiem pod koniec roku;)
Usuńświetne postanowienia... nie ma to jak wejść w nowy rok z dobrze wyciągniętymi wnioskami z poprzedniego :)
OdpowiedzUsuńNajprawdziwsza prawda Mila;)
Usuńbardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńmamy podobne postanowienia mnie pisanie bloga również sprawia wiele radości :)
Pozdrawiam
Agga
Agga, widać trochę Nas łączy;)
UsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!:)i zeby spelnily Sie Twoje postanowienia:)
OdpowiedzUsuńAniu, najlepszego dla Ciebie!:)
UsuńDziekuje:)
Usuńmily, przyjemny post:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na ROZDANIE ;)
Cieszę się, że Ci się podoba Krysti.
UsuńFajne podsumowanie roku :) Właściwie to bardzo dobry pomysł, żeby nie tylko robić ambitne plany na rok nadchodzący ale też spojrzeć w tył, docenić to co nam się udało, pogodzić z porażkami. W końcu wszystko co się wydarzyło miało jakiś wpływ na to gdzie jesteśmy teraz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w dotrzymaniu postanowień! ^^
Aq, dzięki Ci serdecznie za miłe słowa. Do siego 2013!:)
Usuńna szczęście u mnie obietnica zdrowego trybu życia weszła w życiu w lipcu ubiegłego roku i tak się jej trzymam do dziś i tego Tobie również życzę :))!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę tak samo wytrwała jak Ty Móżdżku;)
Usuńzdrowotny przegląd zrobiła- teraz ciągle latam po lekarzach, ale warto było! coraz mniej kosmetyków kupuję, ucze się je zużywać do końca i nie mam wyrzutów gdy kupię coś drogiego a dobrej jakości, po przejrzaeniu wszystkiego co tańsze a nie sprawdzało sie u mnie uznałam, że na tanie już mnie po prostu nie stać. Grosz do grosza a kosmetyczka miała wartość kolii z brylantami. teraz minimalizm, kupiłam brązer Hoola bez zająknięcia!
OdpowiedzUsuńChyba każda z Nas musi "z wiekiem" sama do tego dojść, że jednak minimalizm, nie jest wcale taki zły. Mam nadzieję, że w tym roku z 10 szuflad przejdę do 5 - w których mieszkać będą moje kosmetyki;)
UsuńWszystkiego dobrego, dużo wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów :)
OdpowiedzUsuńSenkju Alex:*
UsuńLoczki pierwsza klasa :) ! Oby się spełniły te plany i żebyś pisała jeszcze częściej dla nas ! :)
OdpowiedzUsuńDzięki Blondi, dla Ciebie także wszystkie najblondyńskiejszego!:)))
Usuńja nigdy nie robię postanowień, bo i tak ich nie spełnię :P ale część twoich powinna znaleźć się na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie 3mam mocno kciuki za Nasze pokrywające postanowienia, co by się spełniły;)
Usuńa ja tam dupowlaztstwo lubie, wiec spoko ;)
OdpowiedzUsuńbuziax!
Moja lista jest długa:) i mam nadzieję że ją chociaż w połowie spełnię:)
OdpowiedzUsuńtego Ci życzę eM!:)
Usuńpowodzenia w spełnianiu Twojej listy:)
OdpowiedzUsuńdzięki Dusiu, do siego!:)
UsuńNie, nie tęsknie za blondem:) W tym kolorze czuję się wyraźniej :)
OdpowiedzUsuńChyba dojrzalej wyglądasz:) podziwiam Cię za odwagę;)
Usuńu mnie ciężko dotrzymać tych wszystkich postanowień ale jakoś staram. Najważniejsze to żyć w zgodzie z samą sobą nie krzywdząc przy tym innych. Wszystkiego co najlepsze w tym 2013 Ci życzę i coraz to nowych i ciekawych pomysłów na posty. Pozdrowionka!!!
OdpowiedzUsuńPompolina mądrze rzeczesz! Wszystkiego dobrego w 2013!:))
Usuńpowiem Ci że mam podobne postanowienia, przede wszystkim zadbać o siebie! :)
OdpowiedzUsuńEwelka, powodzenia w takim razie!:) niech moc będzie z Nami:D
Usuńnie ma regularnej notki - nie ma obiadu! ;) taak ;) dobre!
OdpowiedzUsuńeh ale cóż w takim swiecie jak zyjemy żmydna praca, żmudne pisanie notek, a czasu wciąż mało, postuluję o dobę + 12 godzin!
Przyjaciół poznaje się w biedzie - fakt! Bo w sukcesie na pewno nie!
Jezeli chodzi o współpracę, to wychodzę z założenia, że sama czaasem sobie wolę wybrać osoby, marki z którymi chcę pracować i czasem sama ślę oferty;], ot co!
Najlepszości w Nowym, Lepszym!
Krushyna - świetnie podsumowałaś moje podsumowanie;)) Dla Ciebie także wszystkiego, co dobre w 2013;))
UsuńBardzo mi miło. Ale proszę, nie zostawiaj linków na moim blogu.
OdpowiedzUsuńbez słodkości ;D obietnica jak co roku ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, promocja na bransoletki ! ;)
czekoladowoooo.blogspot.com
Pozdrawiam ;)
nie spamuj, proszę:(
UsuńTo z pieskiem podoba mi się najbardziej! Sama mam takią pieszczoszkę i to prawda to najlepsze co mogło mi się przytrafić;))
OdpowiedzUsuńze mnie psiara jak cholera;)
UsuńRewelacyjny wpis. Bardzo fajne to podsumowanie:) Cieszę się, że i ja gdzieś tam w odrobinie zostałam wyróżniona:)))
OdpowiedzUsuńFajnie piszesz, zaciekawiasz tak, że ma się ochotę podglądać cię każdego dnia:)Pozdrawiam i życzę równie dobrych podsumowań nowego roku:) Wszystkiego naj...
Vanessita, bardzo Ci dziękuję za przemiły komentarz. I ja Tobie "pożyczam" najlepszego w 2013! Sukcesów, zero stresów i spełnienia wszystkich marzeń:))
UsuńŻyczę wytrwałości w postanowieniach! :D
OdpowiedzUsuńDzięki, przyda się;))
Usuńdla mnie blogowo to tez byl fajny, owocny rok :) a prywatnie bardzo zakrecony i pracowity, pelen zmian.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci więc Kosmetasiu jeszcze większego "zamieszania" blogowego! A co:D
Usuńumeczona po pracy usiadlam przed kompem na 5 min. Te 5 min minely jakies 3h temu! Wszystko przez Twojego bloga! Tyyyyyyyyle wpisow przeczytalam.
OdpowiedzUsuńUroczo tu u Ciebie :)
Ależ mi się miło zrobiła Nieka:) bardzo Ci dziękuję! Na takie komentarze warto czekać:))
Usuń