Pewna dobra dusza dowiedziawszy się o mojej sympatii do lakierów do paznokci uraczyła mnie kilkoma nowościami, których wyjątkowo NIE MIAŁAM (na serio) w swojej kolekcji. Są to swoistego rodzaju nowinki, o śmiesznobrzmiących nazwach.
Lakiery holograficzne
Od lewej nr 1,2,3,4,5. |
Gdy je tylko zobaczyłam sama nie wiedziałam co o nich myśleć - niby ślicznie błyszczą, mienią na setki barw, ale z drugiej strony - taki efekt jest nie w moim guście. Wolę gładkie, jednolite kolory - a brokat, to na Sylwestra. Skreśliłam je, jednak nie na długo. Zobaczywszy jak prezentują się na dłoniach, które są oplatane promieniami słońca, lakiery przekabaciły mnie na swoją stronę. Niebawem prezentacja dwóch z nich ;) Reszta znalazła nowe domki pośród bliskich:)
15 ml/14,90
Lakiery flip flop
Kolejne z pozoru brzydale (wg mnie). Ciemne kolory, ni to zieleń, ni to brąz - jednak, gdy się bliżej przyjrzeć, można dojrzeć galaktykę, lakier kameleon - w zależności od kąta padania światła, widać inny kolor. Okej - zwracam honor - na paznokciach wygląda to nieźle - bardzo nieźle - niebawem prezentacja koloru nr 3.
15 ml/14,90
Lakiery termiczne
O tych lakierach wspominałam już na blogu (o tutaj KLIK) - nie miałam o nich dobrego zdania. Zobaczę jak będą spisywać się inne kolory - jednak nie wróżę niczego dobrego.
10 ml/8,90 zł
***
Reasumując, ceny zaprezentowanych lakierów wahają się w granicach 10-15 zł. Czy są warte swojej ceny? Ciężko stwierdzić - jeśli lubisz efekty, które można nimi osiągnąć, (zmienianie koloru pod wpływem ciepła, kolor opalizujący, lub mieniący się jak nalepka na kasecie magnetofonowej) to cena jest przyzwoita. Gdyby jednak za niższą cenę można było wypróbować mniejszą pojemność holografika i kameleona - byłoby w porządku.
Jak wspominałam powyżej, pozytywnie rozczarowałam się efektem, jaki emalie pozostawiały na paznokciach - mimo, że w buteleczce mnie nie porwały. Potwierdziło się przysłowie, by nie oceniać książki po okładce.
Znacie, któryś z przedstawionych lakierów? Co sądzicie o tego typu lakierowych wymysłach?
Miłego dzionka.
Hmm sama nie wiem ..tak jak w makijażu kocham szaleństwa kolorów i głównie makijaże artystyczne mnie pociągają to na paznokciach lubie jednak klasykę i te wszystkie "dziwactwa" nie dla mnie:);)
OdpowiedzUsuńJa natomiast lubię eksperymenty - jako, że przy 30kilku stopniowym upale nie mam ochoty na awangardowe makijaże stawiam na innowacje paznokciowe, a co:D
UsuńLubie awangarde na paznokciach ale to akurat nie przypadlo mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJa także jestem fanką dładkich, jednolitych barw na pazurkach, ale także po ujrzeniu jaki ŚWIETNY EFEKT dają przy opalonej skórze dłoni i promieniach słońca - muszę stwierdzić, że po prostu.... zaczęły mi się podobać.. I zawsze to jakiś odmieniony manicure ;))
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację flip flop'ów i holograficznych na pazurkach Twych :))
Mnie najbardziej ciekawią flip flop, te wypróbowałabym najchętniej!
OdpowiedzUsuńChcę je wszystkie :D Bardzo marzą mi się holo, ale głupio zamawiać jeden lakier z internetu - zupełnie to nieopłacalne. Zgadzam się z Tobą, mniejsze pojemności za niższą cenę szybciej skłoniły by mnie do zakupu ich :)
OdpowiedzUsuńPuszka, też uważam zamawianie jednego lakieru za fanaberię - poczekaj na jakąś super okazję:D
UsuńMam holograficzny nr. 1 i faktycznie jest dość awangardowy, jednak na znajomych wywarł bardzo pozytywne wrażenie, wszyscy byli zachwyceni;) Minusem jest to, że trzeba nałożyć dużo warstw żeby efekt był zadowalający
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że przy dwóch warstwach na moich paznokciach + nabłyszczacz już wyglądało na prawdę dobrze;)
UsuńChcialaym sprobowac takiego holografka kiedys, na dzien to moze nie bardzo, ale na imprezke by sie nadawal.
OdpowiedzUsuńNo na Sylwestra mogą się nadać:)
UsuńAle ciekawe zdobycze :o lakiery holograficzne straasznie mi się podobają, ale jeszcze nie mam żadnego w posiadaniu :(
OdpowiedzUsuńCzadowe są, chcę wszystkie!
OdpowiedzUsuńlakiery holo i flip-flop są boskie, jejuu... chyba skuszę się niedługo na jakieś zamówienie ;>
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację :D ja mam tak, że ten efekt mi się podoba, ale nie widzę go na swoich paznokciach, u kogoś ok! :))
OdpowiedzUsuńpodpisuje się pod tym co napisałaś! :D
OdpowiedzUsuńna pierwszy rzut oka to dla mnie też brzydale! :D wolę kremowe kolorki :)
jednak nie wiem co bym powiedziała, gdybym zobaczyła je u siebie na paznokciach :)
Wierz mi Monia, że nawet nie miałam ochoty malować nimi paznokci, ale jakoś z braku laku zrobiłam to i nie żałuję:)
UsuńFlip Flopy piękne. :)
OdpowiedzUsuńCudne te flip-flopy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolorki :)
Mam mam mam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie sprawdzałam ich słońce,bo mam te zele nadal,ale przyjdzie na nie czas :))
Omnomnom <3 Przygarnęła bym wszystkie ;D
OdpowiedzUsuńZnam je wszystkie z blogów ;) ale osobiście żadnego nie mam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
te lakiery flip flop najladniejsze:)
OdpowiedzUsuńTe hologramki wyglądają cudnie :) Oglądałam je już dawno, ale nigdy się zdecydować nie moge :D Czekam na efekt u Ciebie na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci Kamila, że gdybym miała zamawiać na ślepo z Internetu, to nawet bym na nie nie spojrzała - ale efekt w słońcu, mnie powalił;)
UsuńJa z Allepaznokcie mam lakier z efektem chromu w kolorze zieleni i też w buteleczce mi się nie podobal a na paznokciach to już inna sprawa ;) wrzuciłam u siebie recenzję i zdjęcie kolorku :)
OdpowiedzUsuńZaraz podejrzę jak prezentują się chromy od nich;)
UsuńOd dawna posiadam 3 flip flop który skutecznie zwraca uwagę koleżanek :) Sama go uwielbiam.
OdpowiedzUsuńniekiedy lubię takie wymyślne paznokcie :) ale to zależy od nastroju :P
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się będą sprawować te termiczne lakiery, mam nadzieje, że lepiej niż poprzednik, o którym kiedyś pisałaś
Nie wypróbowałam, ale kusisz tymi lakierami. Są świetnie, bardzo lubię takie drobinki w lakierach, rewelacja:)
OdpowiedzUsuń