To kolejny z postów, który czekał na publikację sporo czasu... Do tej pory nie jestem zadowolona z jego jakości, lecz nie chcę dłużej zwlekać.
Mowa o lakierze termicznym, który zakupiłam podczas zbiorczych zakupów w stacjonarnym sklepie Allepaznokcie.
Mowa o lakierze termicznym, który zakupiłam podczas zbiorczych zakupów w stacjonarnym sklepie Allepaznokcie.
Lakier termiczny zaliczyć można do kolejnych kobiecych gadżetów, obok których zwykle nie potrafię przejść obojętnie;) Cały bajer polega na tym, iż pod wpływem zmiany temperatury lakier zmienia kolor. Wg opisu ze strony producenta przy wysokiej temperaturze paznokcie różowieją, zaś w zimnie stają się fioletowe. Niby nic, a jednak coś...
O produkcie:
O produkcie:
pojemność: 10ml,
cena: 9,90
dostępność: stacjonarne sklepy Allepaznokcie, sklep internetowy, Allegro.
* w sprzedaży są także mniejsze wersje tego lakieru.
* plusem jest szeroka gama kolorystyczna, jednak warto zdecydować się na kontrastowe kolory,
by dało się zauważyć efekt.
Jako, że efekt nie dokońca mi się podobał, zmyłam termiczny i nałożyłam go od nowa, tylko trochę grubszą warstwą.
Aby efekt był satysfakcjonujący winno się nakładać 3 cienkie warstwy, jedna po drugiej, pamiętając, by każda z warstw była dokładnie wysuszona. Dobrze jest użyć tzw. base coat'u (lakier bazowy), dzięki czemu produkt termiczny będzie miał lepszą przyczepność do naturalnej płytki - wg. opisu producenta.
Kolejne podejście - wczoraj - zawzięłam się, by pokazać Wam fajność tego produktu, jednak znów się rozczarowałam...
Czego się czepiam? Już odpowiadam...
Próbowałam wszystkich możliwych sposobów, by znaleźć patent na wysychanie tego ustrojstwa, jednak za każdym razem kończyło się fiaskiem. Ten lakier schnie dłużej, niż pranie na balkonie zimą :(
I mimo całej sympatii do niego, że "tak fajnie zmienia kolory" to jest do pipla;/ z wysuszaczem, w 3 godzinnym bezruchu, z suszarką z zimnym powietrzem, ni cholery, nie ma na niego rady:(
Ostatecznie, po 10 godzinach na paznokciach lakier zdecydował się żyć swoim życiem, dosłownie, pogniótł się oraz ściągnął/zbiegł. Aby nie być gołosłowną oto dowód:
Nawet nie będę wspominać, jak prezentował się on dziś rano, po nocy, a już po zmywaniu naczyń był tylko na połowach płytki paznokcia.
W ocenie ogólnej dostanie 2/5. Plus za patent i fajny wygląd na płytce (szkoda, że tak krótkotrwały).
Co sądzicie o takim wynalazku?
Może znacie jakąś inną markę produkującą termiczne
lakiery, które wysychają?:))
xoxoeM.
Bardzo intrygują mnie te lakiery termicznie, jedni mówią że genialne, inni że spoko jeszcze inni że nigdy w życiu... ale chyba spróbuję ;))
OdpowiedzUsuńA słyszałaś może o jakimś innym producencie tego typu lakierów?
Usuńczarodziejski :)
OdpowiedzUsuńtiaa;)
UsuńJa mam od paru tygodni hybrydę termiczną, jest świetna :) muszę w końcu poprosić teściową, żeby mi ściągnęła ją z paznokci :P polecam, mi akurat paznokcie wolno rosną, więc odrosty nie rzucały się w oczy
OdpowiedzUsuńA na jaki kolorek się zdecydowałaś? Domyślam się, że musi wyglądać super! Czy to hybryda z tej samej firmy, co mój lakier?
UsuńNiestety nie wiem jakiej firmy. Kolorek to jasny róż, który pod wpływem zimna zmienia się w głęboki i ciemny fiolet :) jest świetny, jeśli zdecydowalabys się to naprawdę warto
UsuńOj kusisz Edd, kusisz;) ale jakoś nie wiem, czy mam ochotę na hybrydę. Chyba za bardzo lubię zmieniać kolory na paznokciach:P
UsuńNie słyszałam jeszcze o takim lakieru, ale bardzo mnie zaintrygował :D
OdpowiedzUsuńOgólnie pomysł fajny, być może na sztucznych paznokciach sprawdza się lepiej.
UsuńObawiam się tylko, że to raczej do sesji lub na imprezę, bo po myciu rąk może futerko odpaść :)
UsuńOdpaść nie odpada, ale wygląda jak wyliniały zwierz:D
UsuńKurcze, niby fajny efekt, jednak problemy z wysychaniem skutecznie zniechęcają do zakupu.
OdpowiedzUsuńU jednej z moich koleżanek miniwersja tego lakieru np. w ogóle nie działa;/ nie zmienia koloru, to dopiero rozczarowanie:((
UsuńJuż dawno zakupiłam lakier termiczny i mój sprawuje się dobrze, wysycha w takim tempie jak inne lakiery, kolor jest jednolity ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie farciara z Ciebie;)) być może trafiła mi się jakaś trefna partia, jednak nie mam odwagi spróbować kolejnego, bo to strata kasy.
UsuńJa swój kupiłam w zwykłym sklepiku, niestety nie pamiętam firmy, ale tak jak mówiłam jestem z niego dość zadowolona ;)
UsuńTo zmienia postać rzeczy. Inna firma, inna jakość.
UsuńWow,fajny efekt:)
OdpowiedzUsuń;))
Usuńpomysł fajny ale widać po czasie schnięcia, że jednak jeszcze nie dopracowany :(
OdpowiedzUsuńno coś jakby nie halo:/
UsuńWszystko spoko, gdyby nie to, że to kolejny badziew sprzedawany przez allepaznokcie... Swoją drogą, zastanawiałam się nad tymi lakierami podczas składania tego pamiętnego zamówienia... Dobrze, że sobie odpuściłam.
OdpowiedzUsuńNo nie ukrywam Anno, że myślałam o Was pisząc ten post. Nie wiem tylko, czy sprzedawca, u którego się zaopatrywałaś to przedstawiciel tej firmy, czy nie? Słyszałam, że wiele manikiurzystek jest zadowolonych z usług tej firmy, ale jak to jest, że my, pojedyncze konsumentki trafiamy na takie gałgany? I nie denerwuj się już:))
UsuńŁadny kolor nigdy nie próbowałam termicznych lakierów :)
OdpowiedzUsuńnie wiem, czy mogę Ci polecić akurat TEN lakier. nie chciałabym byś była zawiedziona:/
Usuńciekawy lakierek :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjj magiczny, bardzo mnie ciekawią te termiczne lakiery :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że trwałość do niczego :/
też jestem zawiedziona, bo strasznie podoba mi się motyw, kiedy np. jedna ręka fioletowa, a druga różowa;D
UsuńOstatnio pisałam o termicznym lakierze również z Allepaznokcie i był to definitywny bubel do kwadratu. Kolor się jakby przecierał przy rozgrzewaniu, a odpryski pojawiły się niemal od razu. To nie dla mnie:(
OdpowiedzUsuńw takim razie coś musi być na rzeczy, skoro nie tylko ja, czy osoby z otoczenia dostrzegamy w nim minusy;/
UsuńWystarczy top wysuszający i lakier wyschnie na kamień w parę minut:P
OdpowiedzUsuńmoże niewyraźnie się wyraziłam, ale ani TOP ani nic NIE DZIAŁA na ten lakier:(
UsuńPomysł mieli świetny ! Tylko nooo... trzba go jeszcze troszkę dopracować ;) Jak bedą te lakiery wysychać to i ja się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuń;))
UsuńGdyby nie to,że schnie tak strasznie długo, mógłby być fajny ;]
OdpowiedzUsuńotóż to:)
UsuńBajer fajny, ale szkoda, że jakość lipna...
OdpowiedzUsuńteż żałuję:(
Usuńtaki trochę bubel.. ;)
OdpowiedzUsuńpretenduje do miana bubla 2012/2013;)
UsuńO nie, nie ma nic gorszego niż niewysychający lakier :(
OdpowiedzUsuńdla mnie to katorga;/
UsuńŁooo ja bym mu nawet 2/5 nie dała. :P
OdpowiedzUsuńczasem mam za dobre serce;)
Usuńpatent niezły! ale nad jakością mogłyby trochę popracować...
OdpowiedzUsuńNo sam pomysł bardzo mi się spodobał;)
UsuńMnie jakoś nie urzekł ;/
OdpowiedzUsuńkto co lubi Kruszynko;)
Usuńszkoda, że taki kiepski :/ a ten zamszyk tam wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńUbolewam nad tym;/
Usuńświetny!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo proszę jaki kameleon :)
OdpowiedzUsuńDobre określenie;)
Usuńpatent ze zmianą kolorów świetny! ale kurcze aż ciężko uwierzyć, że w ogóle dziad nie chce schnąć... Spróbuj może napisać do Allepaznokcie i wyjaśnij dokładnie co sie dzieje, może trafiłaś na jakiś felerny egzemplarz. Ja zawsze do przyspieszania schnięcia lakieru używam mgiełki z Avonu :) słyszałam też że działa też zanurzenie dłoni w zimnej wodzie zaraz po aplikacji lakieru-ale tego patentu nie próbowałam :P
OdpowiedzUsuńNie jestem jedyną, której trafił się bubel. Szkoda sobie chyba zawracać gitarę Kasiu;/
Usuńszkoda, że tak kiepsko z wysychaniem, bo dla mnie to go skreśla na całej linii.. nie umiem usiedzieć nic nie ruszając ;(
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie bez kozery mówi się, że kobieta jest bezbronna tylko wtedy, gdy ma świeżoumalowane paznokcie;D
Usuńa mi się bardzo nie podoba efekt jaki to daje:(
OdpowiedzUsuńNa żywo nie jest tak tragicznie, gdyby nie to, że nie wysycha:)
UsuńEfekt bardzo fajny, ale jakość lakieru pozostawia wiele do życzenia. Nie jeden lakier przewinął się przez moje ręce, ale taki numer wywinęła mi tylko jasna, soczysta czerwień z wibo. Z resztą chyba już jej nie ma. Ciekawe czy wszystkie kolory mają tę psotną właściwość życia własnym życiem ;)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem Madlen właśnie, ale szkoda mi kasy na sprawdzenie tego, czy każdy jest trefny:/ ta firma coraz bardziej mnie rozczarowuje:/
UsuńJakiś taki dziwny ten lakier :/
OdpowiedzUsuńBez wątpienia;)
UsuńSzkoda kasy wyrzuconej w błoto, czy raczej - w lakier. Tak to jest z nowościami. Jak działają, to kosztują krocie, jak nie działają, to mają niezły marketing. A że tyle schnie, to już w ogóle go dyskwalifikuje w kolejce do mojego zamówienia. Godzina do pełnego wyschnięcia, to całkowity czas, jaki jestem w czasie znieść. Szkoda, żeś nerwów straciła kochana na takim eksperymencie. Widać nowości fajne, ale jednak co klasyk, to klasyk :)
OdpowiedzUsuńWciąż łudzę się, że któregoś dnia znów wyjmę go z magicznej szuflady i będzie działał bez zarzutu:P
Usuńnie cierpię lakierów, które nie schną, dlatego mimo fajnych efektów kolorystycznych, nie skuszę się na niego. szkoda nerwów! ;)
OdpowiedzUsuńWolnoschnący lakier to babskie utrapienie:D
UsuńLakier termiczny :) Odlot !
OdpowiedzUsuńSama idea fajna, ale jakość przyrównałabym do Twojego nicku, bez urazy ;))
UsuńOHO to już wiem, że ten lakier z całą pewnością nie byłby dla mnie odpowiedni :D Ja się denerwuję już po kilku minutach, że nadal mokry a co dopiero po 10H!! SZOK! A kawior nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu? Tj. nie haczy? :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, zwłaszcza, że zaraz po umalowaniu paznokci, albo chce mi się siku, albo ktoś zadzwoni...
UsuńKawior też jest dobry na jedną noc, przynajmniej ta wersja z allepaznokcie na naturalnej płytce. Odpadał mi i zahaczał się niestety. Po pokryciu utwardzaczem stracił na wyglądzie:/
10h?! Jejku, tragedia :(
OdpowiedzUsuńistny dramat:/
Usuńnie wytrzymałabym nawet godziny z mokrym lakierem na paznokciach. a o lakierze termicznym pierwszy raz słyszę :D fajny pomysł :) zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńPomysł mieli fajny, szkoda, że niedopracowany:/
Usuńło matko,ale koszmar z tym schnięciem!! do śmieci ;//
OdpowiedzUsuńBuziole Kochana :*
Chyba tam za karę wyląduje, gdy przy ostatnim podejściu też mnie zawiedzie.
UsuńNienawidzę długo schnących lakierów i takich, które wydaje się, że wyschły a po nocy jest tragedia :-(
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą Justyno. Pościelowe wzorki to moja specjalność:D
Usuńpierwsze 'slysze' i widze :) ciekawe :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOgólnie fajny bajer, ale szkoda, że nie wysycha, no i takie niespodzianki :/
OdpowiedzUsuńMadziu zmiany na blogu robiła mi Kasia: http://wymien-sie.blogspot.com/
A jeśli ja mogę mieć drobną uwagę - to zmień proszę czcionkę komentarzy, bo źle się to czyta... Chyba, że tylko ja tak kiepsko widzę ;-)
Dzięki Bello za wszystkie informacje;)
UsuńWłaśnie dziś zmieniłam czcionkę, ale na zupełnie inną, a tu taka niespodzianka:( zaraz pokombinuje z ustawieniami.
Fajny pomysł na te lakiery, ale widzę że gorzej z jakością. A próbowałaś włożyć ręce do lodowatej wody? Po minucie lakier powinien być ok. Nie na wszystkie lakiery to działa, ale już wiele razy próbowałam i pomagało:) Ale zamszyk za to świetny!
OdpowiedzUsuńA co do walentynek, sama rok temu spędzałam je bez ukochanego (również delegacja). Swoje walentynki zrobiliśmy jak wrócił z delegacji, a 14 lutego spędziłam z najlepszym przyjacielem na wygłupach do nocy;)Zawsze możesz też zrobić sobie babski wieczór, albo domowe spa tylko dla siebie:) Pozdrawiam!
Na ten produkt nie ma rady:( ale dzięki Madzia za dobre chęci:)
Usuńteż je mam i myslę że to całkiem fajny gadżet ;-)
OdpowiedzUsuńA co masz? Lakier termiczny tej samej firmy, czy może innej?
UsuńPomysł na lakier fajny, ale długi czas schnięcia mnie kompletnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńKaczmarto, nie jesteś jedyną zniechęconą, jest Nas więcej :)
UsuńFajny lakier ;o. Szkoda tylko, że tak beznadziejnie się trzyma... :|
OdpowiedzUsuńWgl super fajny blog... :D
zapraszam do mnie ;)
Wgl dzięki Kamciak;)
Usuńw jakim programie przerabiasz zdj? :)
OdpowiedzUsuńObrabiam je na stronie picmonkey.com Anonimie:)
Usuńnie lubię jak lakier długo schnie, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńto tak jak ja:(
UsuńNigdy nie słyszałam o takim lakierze :). Jednak fakt, że tak długo schnie i szybko znika spowodował, że chyba nie zdecyduję się na niego nigdy ;/.
OdpowiedzUsuńP.S. Jeśli masz ochotę zapraszam Cię do mnie na konkurs, do zgarnięcia dowolnie wybrana para butów, a nawet kilka! :)
Buziaki :*.
Niestety długoschnące lakiery to moja zmora:( na szczęście ostatnio znalazłam super wysuszacz, co prawda z tym termicznym sobie nie poradził, ale za to przy "normalnych" lakierach daje radę;)
UsuńJa to nudna jestem jeśli chodzi o wcierki :) Cały czas albo Jantar albo Joanna Rzepa :) Ja od kiedy robię Palettem to nie mam brzydkiego koloru na odroście, ale wiem, że u Ciebie się ta farba nie sprawdziła :( Może używaj częściej tych fioletowych szamponów :)
OdpowiedzUsuńBlondi, ja to po tych fioletowo niebieskich szamponach mam potem niebieskie włosy:/ albo np. po długości mają śliczny odcień, a na czubku teksańska masakra:( myślałam, że to właśnie wina Jantara, ale skoro u Ciebie jest wsio oki, to sama nie wiem:( płakać mi się chce:(((
Usuńmusze kupic koniecznie
OdpowiedzUsuńnie słyszałam jeszcze o lakierach termicznych.
OdpowiedzUsuńFajny bajer;)
UsuńChyba się zakochałam! <3
OdpowiedzUsuńale, że we mnie? :))
Usuńlakier mnie trochę zachęcił, ale to wysychanie skutecznie mnie odstraszyło :P
OdpowiedzUsuńten lakier trzeba utwardzac w lampie uv.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze pierwsze słyszę... A skąd masz taką informację?
Usuń