poniedziałek, 1 lipca 2013

Fotomix #7...


Rachu ciachu i czerwiec przeminął, jak z bicza strzelił...
Zabieganie, zalatanie nie pozwalało mi na częstsze posty, ale mam nadzieję, że w lipcu się wykażę. Taki mam plan, by być systematyczną i jako „pisarka” i jako podglądacz Waszych blogów – 3macje proszę kciuki za powodzenie;)
W ramach zadośćuczynienia pokażę Wam fragment ostatnich tygodni – siódmy już z kolei fotomix:)

RELAXING
Do niedawna nad centrum Polski, (choć nie tylko), przyświecało (delikatnie mówiąc) słońce…
Dzięki temu z przeźroczystej opalenizny nabrałam jako takiego koloru;) wreszcie udało mi się wyeksploatować swój zeszłoroczny prezent imieninowy – różowy leżak.
Ukochaną przekąską czerwcową były truskawki, które MOCNO smakowały mi w tym roku – mimo,     że aura pogodowa nie sprzyjała ich obrodzeniu. Tony pochłoniętych truskw spalaliśmy grą
w badmintona.Podczas odpoczingu chwile umila Pan Sparks;)Udało mi się także zaliczyć pierwsze, tegoroczne miniognisko. Relaxing jest super – zwłaszcza na działce.
KUKING
Warzywa i owoce zawładnęły moją kuchnią – czasem zapominam nawet o mięsie na poczet różnokolorowych skarbów natury:)
Na czerwcowym stole nie zabrakło owsianki, słodkich deserów, szaszłyków, rybki, warzyw, warzyw i warzyw.
NUDZING
Bywały chwile, że o nudzingu nie było mowy. Ale, gdy 40 stopni dawało w kość, a tyłek przyklejał się do leżaka znalazłam czas na słifocię:) Ba.. nawet świeczki  oddały się błogiemu lenistwu- upał potrafi zmęczyć;)
W ruchu smażing jest jeszcze łatwiejszy, więc z pomocą tej diabelskiej maszyny skróciłam fryzurę trawce;) 
Czerwiec był fajny, ale lipiec powinien być jeszcze lepszy. Truskawki co prawda już prawie się skończyły, jednak ja już namierzam u sąsiadów inne, ulubione, wakacyjne przekąski :D
 A dla Was czerwiec był łaskawy? Jakie macie plany na lipiec?
xoxo
 PODPIS

52 komentarze:

  1. ledwo to się truskawki zaczeły i juz moiwisz, że kończa?? słabo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubie ogladac mix fotek, jeju ale smakolykow u Ciebie :D Juz sie skonczyl sezon na truskawki w Polsce? W Anglii sa caly rok, ale nie rownaja sie do naszych polskich ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubię oglądać mixy innych, jednak równie fajnie się je tworzy:D
      Truskawki niestety nie miały dobrego roku. Nie były tak słodkie jak zawsze :(

      Usuń
  3. Super zdjęcia kochana:) A jakie smakołyki tam u ciebie:)
    Co do świeczki to zastanawiałam sie co to do cholerki jest\? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jak to co Olek - każdemu doskwiera gorączka;)

      Usuń
  4. Same smakolyki u ciebie!
    Szkoda ze truskawki w Austrii nie smakuja tak, jak w Polsce...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuking ♥♥♥ aż ślinka cieknie!!! Uwielbiam badminton :D

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny mix, a te pyszności.. mniam mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jedzonko wygląda pysznie i zdrowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie wspaniałe zdjęcia i to jedzonko...mniammm

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne takie fotki:)))pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdjęcia! :) mi właśnie jakoś truskawki w tym roku nie smakowały :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Madziulek! Ja dziś właśnie pierwszy raz skosztowałam malin - też nie były wyjątkowo słodkie:/

      Usuń
  11. nooo oby więcej takich dni:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Relaxing jest najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny miks fotek :) ależ bym zjadła te twoje smakowitości :D

    OdpowiedzUsuń
  14. oddaj mi troszke kolorku- bo nam pogoda nie dopisuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. Warzywka i owoce na wypasie!Twraz najbardziej brakuje mi ogrodu mojej babci, z krzakami porzeczek, agrestu i malin , buuuuuuu;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiste krzaki owoców brzmią dumnie - ja jednak nie mam ręki ogrodniczki:( poziomki sobie posadziłam na balkonie - zobaczymy jak mi pójdzie;D

      Usuń
  16. Relaxing uwielbiam w każdej postaci ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. dla mnie czerwiec to przede wszystkim relax non stop ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. haha :D świeczki genialne :D
    Dla mnie czerwiec był miesiącem pełnym nerwów i stresu .. lipiec zapowiada się nie lepiej - jutro obrona, a robię w majty już od 2-3dni.
    Mam nadzieję, że jak już zakończy się moja mordęga i wrócę do żywych to również będę regularną pisarką :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 3mam więc kciuki Desire za powodzenie! Dostaniesz piątkę, czuję to:)))

      Usuń
  19. Tez zajadam się porzeczkami :))

    OdpowiedzUsuń
  20. o mamo! ale żarełko, wygląda apetycznie
    daj gryzka :D

    OdpowiedzUsuń
  21. jakie jedzeniowe smakołyki *.*

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny mix zdjęć ;) Ile wspaniałych pyszności :D


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  23. studiowałam i mieszkałam w Łodzi przez 5 lat:) ale mieszkam w woj.łódzkim

    OdpowiedzUsuń
  24. Fajne podsumowanie, zdjęcia super. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja czekam na moje ukochane słoneczniki;d
    Podoba mi sie ten mix zdjęć;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeeeeju ależ przysmaki Ci towarzyszyły w minionym miesiącu :)
    że też ze mnie taki leń i nie chce mi sie tak kolorowo i wymyślnie gotować :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale pyszności:) Bardzo sympatyczne mixy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.