poniedziałek, 11 lutego 2013

Magiczny? Lakier termiczny...

To kolejny z postów, który czekał na publikację sporo czasu... Do tej pory nie jestem zadowolona z jego jakości, lecz nie chcę dłużej zwlekać. 
Mowa o lakierze termicznym, który zakupiłam podczas zbiorczych zakupów w stacjonarnym sklepie Allepaznokcie.
Lakier termiczny zaliczyć można do kolejnych kobiecych gadżetów, obok których zwykle nie potrafię przejść obojętnie;) Cały bajer polega na tym, iż pod wpływem zmiany temperatury lakier zmienia kolor. Wg opisu ze strony producenta przy wysokiej temperaturze paznokcie różowieją, zaś w zimnie stają się fioletowe. Niby nic, a jednak coś...
  
O produkcie: 
pojemność: 10ml,
cena: 9,90
dostępność: stacjonarne sklepy Allepaznokcie, sklep internetowy, Allegro.
* w sprzedaży są także mniejsze wersje tego lakieru.
* plusem jest szeroka gama kolorystyczna, jednak warto zdecydować się na kontrastowe kolory, 
by dało się zauważyć efekt. 
  Ponieważ podczas zakupów we wspomnianym sklepie kupiłam także zamsz oraz kawior do paznokci nie mogłam się powstrzymać, by nie przetestować wszystkiego na raz. Pierwsza próba wyglądała następująco (na serdecznym paznokciu zamszyk):

Jako, że efekt nie dokońca mi się podobał, zmyłam termiczny i nałożyłam go od nowa, tylko trochę grubszą warstwą.
Aby efekt był satysfakcjonujący winno się nakładać 3 cienkie warstwy, jedna po drugiej, pamiętając, by każda z warstw była dokładnie wysuszona. Dobrze jest użyć tzw. base coat'u (lakier bazowy), dzięki czemu produkt termiczny będzie miał lepszą przyczepność do naturalnej płytki - wg. opisu producenta.

Kolejne podejście - wczoraj - zawzięłam się, by pokazać Wam fajność tego produktu, jednak znów się rozczarowałam...

Czego się czepiam? Już odpowiadam... 
Próbowałam wszystkich możliwych sposobów, by znaleźć patent na wysychanie tego ustrojstwa, jednak za każdym razem kończyło się fiaskiem. Ten lakier schnie dłużej, niż pranie na balkonie zimą :(
I mimo całej sympatii do niego, że "tak fajnie zmienia kolory" to jest do pipla;/ z wysuszaczem, w 3 godzinnym bezruchu, z suszarką z zimnym powietrzem, ni cholery, nie ma na niego rady:(

Ostatecznie, po 10 godzinach na paznokciach lakier zdecydował się żyć swoim życiem, dosłownie, pogniótł się oraz ściągnął/zbiegł. Aby nie być gołosłowną oto dowód:

Nawet nie będę wspominać, jak prezentował się on dziś rano, po nocy, a już po zmywaniu naczyń był tylko na połowach płytki paznokcia.
W ocenie ogólnej dostanie 2/5. Plus za patent i fajny wygląd na płytce (szkoda, że tak krótkotrwały). 
  
*** 

Co sądzicie o takim wynalazku? Może znacie jakąś inną markę produkującą termiczne lakiery, które wysychają?:))
 xoxo
eM. 

110 komentarzy:

  1. Bardzo intrygują mnie te lakiery termicznie, jedni mówią że genialne, inni że spoko jeszcze inni że nigdy w życiu... ale chyba spróbuję ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A słyszałaś może o jakimś innym producencie tego typu lakierów?

      Usuń
  2. Ja mam od paru tygodni hybrydę termiczną, jest świetna :) muszę w końcu poprosić teściową, żeby mi ściągnęła ją z paznokci :P polecam, mi akurat paznokcie wolno rosną, więc odrosty nie rzucały się w oczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na jaki kolorek się zdecydowałaś? Domyślam się, że musi wyglądać super! Czy to hybryda z tej samej firmy, co mój lakier?

      Usuń
    2. Niestety nie wiem jakiej firmy. Kolorek to jasny róż, który pod wpływem zimna zmienia się w głęboki i ciemny fiolet :) jest świetny, jeśli zdecydowalabys się to naprawdę warto

      Usuń
    3. Oj kusisz Edd, kusisz;) ale jakoś nie wiem, czy mam ochotę na hybrydę. Chyba za bardzo lubię zmieniać kolory na paznokciach:P

      Usuń
  3. Nie słyszałam jeszcze o takim lakieru, ale bardzo mnie zaintrygował :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogólnie pomysł fajny, być może na sztucznych paznokciach sprawdza się lepiej.

      Usuń
    2. Obawiam się tylko, że to raczej do sesji lub na imprezę, bo po myciu rąk może futerko odpaść :)

      Usuń
    3. Odpaść nie odpada, ale wygląda jak wyliniały zwierz:D

      Usuń
  4. Kurcze, niby fajny efekt, jednak problemy z wysychaniem skutecznie zniechęcają do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U jednej z moich koleżanek miniwersja tego lakieru np. w ogóle nie działa;/ nie zmienia koloru, to dopiero rozczarowanie:((

      Usuń
  5. Już dawno zakupiłam lakier termiczny i mój sprawuje się dobrze, wysycha w takim tempie jak inne lakiery, kolor jest jednolity ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie farciara z Ciebie;)) być może trafiła mi się jakaś trefna partia, jednak nie mam odwagi spróbować kolejnego, bo to strata kasy.

      Usuń
    2. Ja swój kupiłam w zwykłym sklepiku, niestety nie pamiętam firmy, ale tak jak mówiłam jestem z niego dość zadowolona ;)

      Usuń
    3. To zmienia postać rzeczy. Inna firma, inna jakość.

      Usuń
  6. pomysł fajny ale widać po czasie schnięcia, że jednak jeszcze nie dopracowany :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko spoko, gdyby nie to, że to kolejny badziew sprzedawany przez allepaznokcie... Swoją drogą, zastanawiałam się nad tymi lakierami podczas składania tego pamiętnego zamówienia... Dobrze, że sobie odpuściłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie ukrywam Anno, że myślałam o Was pisząc ten post. Nie wiem tylko, czy sprzedawca, u którego się zaopatrywałaś to przedstawiciel tej firmy, czy nie? Słyszałam, że wiele manikiurzystek jest zadowolonych z usług tej firmy, ale jak to jest, że my, pojedyncze konsumentki trafiamy na takie gałgany? I nie denerwuj się już:))

      Usuń
  8. Ładny kolor nigdy nie próbowałam termicznych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem, czy mogę Ci polecić akurat TEN lakier. nie chciałabym byś była zawiedziona:/

      Usuń
  9. Ojj magiczny, bardzo mnie ciekawią te termiczne lakiery :)
    szkoda, że trwałość do niczego :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też jestem zawiedziona, bo strasznie podoba mi się motyw, kiedy np. jedna ręka fioletowa, a druga różowa;D

      Usuń
  10. Ostatnio pisałam o termicznym lakierze również z Allepaznokcie i był to definitywny bubel do kwadratu. Kolor się jakby przecierał przy rozgrzewaniu, a odpryski pojawiły się niemal od razu. To nie dla mnie:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie coś musi być na rzeczy, skoro nie tylko ja, czy osoby z otoczenia dostrzegamy w nim minusy;/

      Usuń
  11. Wystarczy top wysuszający i lakier wyschnie na kamień w parę minut:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może niewyraźnie się wyraziłam, ale ani TOP ani nic NIE DZIAŁA na ten lakier:(

      Usuń
  12. Pomysł mieli świetny ! Tylko nooo... trzba go jeszcze troszkę dopracować ;) Jak bedą te lakiery wysychać to i ja się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdyby nie to,że schnie tak strasznie długo, mógłby być fajny ;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Bajer fajny, ale szkoda, że jakość lipna...

    OdpowiedzUsuń
  15. O nie, nie ma nic gorszego niż niewysychający lakier :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Łooo ja bym mu nawet 2/5 nie dała. :P

    OdpowiedzUsuń
  17. patent niezły! ale nad jakością mogłyby trochę popracować...

    OdpowiedzUsuń
  18. szkoda, że taki kiepski :/ a ten zamszyk tam wygląda interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  19. patent ze zmianą kolorów świetny! ale kurcze aż ciężko uwierzyć, że w ogóle dziad nie chce schnąć... Spróbuj może napisać do Allepaznokcie i wyjaśnij dokładnie co sie dzieje, może trafiłaś na jakiś felerny egzemplarz. Ja zawsze do przyspieszania schnięcia lakieru używam mgiełki z Avonu :) słyszałam też że działa też zanurzenie dłoni w zimnej wodzie zaraz po aplikacji lakieru-ale tego patentu nie próbowałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem jedyną, której trafił się bubel. Szkoda sobie chyba zawracać gitarę Kasiu;/

      Usuń
  20. szkoda, że tak kiepsko z wysychaniem, bo dla mnie to go skreśla na całej linii.. nie umiem usiedzieć nic nie ruszając ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nie bez kozery mówi się, że kobieta jest bezbronna tylko wtedy, gdy ma świeżoumalowane paznokcie;D

      Usuń
  21. a mi się bardzo nie podoba efekt jaki to daje:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na żywo nie jest tak tragicznie, gdyby nie to, że nie wysycha:)

      Usuń
  22. Efekt bardzo fajny, ale jakość lakieru pozostawia wiele do życzenia. Nie jeden lakier przewinął się przez moje ręce, ale taki numer wywinęła mi tylko jasna, soczysta czerwień z wibo. Z resztą chyba już jej nie ma. Ciekawe czy wszystkie kolory mają tę psotną właściwość życia własnym życiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem Madlen właśnie, ale szkoda mi kasy na sprawdzenie tego, czy każdy jest trefny:/ ta firma coraz bardziej mnie rozczarowuje:/

      Usuń
  23. Jakiś taki dziwny ten lakier :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda kasy wyrzuconej w błoto, czy raczej - w lakier. Tak to jest z nowościami. Jak działają, to kosztują krocie, jak nie działają, to mają niezły marketing. A że tyle schnie, to już w ogóle go dyskwalifikuje w kolejce do mojego zamówienia. Godzina do pełnego wyschnięcia, to całkowity czas, jaki jestem w czasie znieść. Szkoda, żeś nerwów straciła kochana na takim eksperymencie. Widać nowości fajne, ale jednak co klasyk, to klasyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąż łudzę się, że któregoś dnia znów wyjmę go z magicznej szuflady i będzie działał bez zarzutu:P

      Usuń
  25. nie cierpię lakierów, które nie schną, dlatego mimo fajnych efektów kolorystycznych, nie skuszę się na niego. szkoda nerwów! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolnoschnący lakier to babskie utrapienie:D

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Sama idea fajna, ale jakość przyrównałabym do Twojego nicku, bez urazy ;))

      Usuń
  27. OHO to już wiem, że ten lakier z całą pewnością nie byłby dla mnie odpowiedni :D Ja się denerwuję już po kilku minutach, że nadal mokry a co dopiero po 10H!! SZOK! A kawior nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu? Tj. nie haczy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból, zwłaszcza, że zaraz po umalowaniu paznokci, albo chce mi się siku, albo ktoś zadzwoni...
      Kawior też jest dobry na jedną noc, przynajmniej ta wersja z allepaznokcie na naturalnej płytce. Odpadał mi i zahaczał się niestety. Po pokryciu utwardzaczem stracił na wyglądzie:/

      Usuń
  28. nie wytrzymałabym nawet godziny z mokrym lakierem na paznokciach. a o lakierze termicznym pierwszy raz słyszę :D fajny pomysł :) zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł mieli fajny, szkoda, że niedopracowany:/

      Usuń
  29. ło matko,ale koszmar z tym schnięciem!! do śmieci ;//
    Buziole Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tam za karę wyląduje, gdy przy ostatnim podejściu też mnie zawiedzie.

      Usuń
  30. Nienawidzę długo schnących lakierów i takich, które wydaje się, że wyschły a po nocy jest tragedia :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą Justyno. Pościelowe wzorki to moja specjalność:D

      Usuń
  31. pierwsze 'slysze' i widze :) ciekawe :))

    OdpowiedzUsuń
  32. Ogólnie fajny bajer, ale szkoda, że nie wysycha, no i takie niespodzianki :/
    Madziu zmiany na blogu robiła mi Kasia: http://wymien-sie.blogspot.com/

    A jeśli ja mogę mieć drobną uwagę - to zmień proszę czcionkę komentarzy, bo źle się to czyta... Chyba, że tylko ja tak kiepsko widzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Bello za wszystkie informacje;)

      Właśnie dziś zmieniłam czcionkę, ale na zupełnie inną, a tu taka niespodzianka:( zaraz pokombinuje z ustawieniami.

      Usuń
  33. Fajny pomysł na te lakiery, ale widzę że gorzej z jakością. A próbowałaś włożyć ręce do lodowatej wody? Po minucie lakier powinien być ok. Nie na wszystkie lakiery to działa, ale już wiele razy próbowałam i pomagało:) Ale zamszyk za to świetny!

    A co do walentynek, sama rok temu spędzałam je bez ukochanego (również delegacja). Swoje walentynki zrobiliśmy jak wrócił z delegacji, a 14 lutego spędziłam z najlepszym przyjacielem na wygłupach do nocy;)Zawsze możesz też zrobić sobie babski wieczór, albo domowe spa tylko dla siebie:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ten produkt nie ma rady:( ale dzięki Madzia za dobre chęci:)

      Usuń
  34. też je mam i myslę że to całkiem fajny gadżet ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co masz? Lakier termiczny tej samej firmy, czy może innej?

      Usuń
  35. Pomysł na lakier fajny, ale długi czas schnięcia mnie kompletnie zniechęca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaczmarto, nie jesteś jedyną zniechęconą, jest Nas więcej :)

      Usuń
  36. Fajny lakier ;o. Szkoda tylko, że tak beznadziejnie się trzyma... :|
    Wgl super fajny blog... :D
    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. w jakim programie przerabiasz zdj? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrabiam je na stronie picmonkey.com Anonimie:)

      Usuń
  38. nie lubię jak lakier długo schnie, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  39. Nigdy nie słyszałam o takim lakierze :). Jednak fakt, że tak długo schnie i szybko znika spowodował, że chyba nie zdecyduję się na niego nigdy ;/.

    P.S. Jeśli masz ochotę zapraszam Cię do mnie na konkurs, do zgarnięcia dowolnie wybrana para butów, a nawet kilka! :)

    Buziaki :*.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety długoschnące lakiery to moja zmora:( na szczęście ostatnio znalazłam super wysuszacz, co prawda z tym termicznym sobie nie poradził, ale za to przy "normalnych" lakierach daje radę;)

      Usuń
  40. Ja to nudna jestem jeśli chodzi o wcierki :) Cały czas albo Jantar albo Joanna Rzepa :) Ja od kiedy robię Palettem to nie mam brzydkiego koloru na odroście, ale wiem, że u Ciebie się ta farba nie sprawdziła :( Może używaj częściej tych fioletowych szamponów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blondi, ja to po tych fioletowo niebieskich szamponach mam potem niebieskie włosy:/ albo np. po długości mają śliczny odcień, a na czubku teksańska masakra:( myślałam, że to właśnie wina Jantara, ale skoro u Ciebie jest wsio oki, to sama nie wiem:( płakać mi się chce:(((

      Usuń
  41. nie słyszałam jeszcze o lakierach termicznych.

    OdpowiedzUsuń
  42. lakier mnie trochę zachęcił, ale to wysychanie skutecznie mnie odstraszyło :P

    OdpowiedzUsuń
  43. ten lakier trzeba utwardzac w lampie uv.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze pierwsze słyszę... A skąd masz taką informację?

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.