Lepiej późno niż wcale,jak to mówią. Chaotycznie, pospiesznie dziś kolejny mix zdjęć z ostatnich kilkunastu dni.
Dziś kuking, nudzing i relaksing totalnie zmiksowane. Pomieszanie z poplątaniem...
Na początek - Roki i jego domek. Pyszne warzywa z lida z czosnkową bagietką. Powrót do flormar'owej pomadki oraz kolejny lakier z GR.
Kolejno, opaski do włosów za zeta (które fajnie wyglądają też jako bransoletki), owocowe palemki wg Mum, nowa zabawka (macie ochotę na coś jakby opinię nt. telefonu?) no i nowostara wystawka na ławę - wersja wiosenna - śnieg też był, ale się rozpuścił;))
Na koniec, oczojebny szaliczek, z mojego nowego ulubionego sklepu Sinsay, (fajne, modne ciuchy i dodatki po taniości) dwa nowe woski YC - czarny kokos ♥ - fawaoryt - oraz ja - no bo przecie mix zdjęć bez "samojebki" to nie mix, prawda?:)
Ciekawa jestem jak miewają się Wasze humory, bo ja czuję, że mi się bateria rozładowała. Jestem apatyczne, do wszystkiego ciężko mi się zebrać :( jeśli w ciągu najbliższego tygodnia wiosna nie buchnie mi w twarz to chyba wykituję:/
Do napisania...
na ostatniej fotce masz cudownie pomalowane usteczka, co to? :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać N., ale to pomadka z avonu, sprzed kilku dobrych lat. Nie mniej nie spleśniała, nie skisła i wciąż daje zachwycający efekt;)
UsuńŚwietny kolor !
UsuńMoja bateria już padła... WIOSNO przybywaj!;)
OdpowiedzUsuńPonoć w przyszłym tygodniu będzie prawie jak w Egipcie;) powtarzam PRAWIE:D
Usuńz różnych zdjęć wnioskuję, że ten nowy sklep jest świetny! :-)
OdpowiedzUsuńpalemki z owoców mnie pobiły! ja też poproszę taką porcję :-) oj zjadłabym!
Oj tak Monia, Sinsay mnie zauroczył... bokserki, czy zwykłe bluzeczki z krótkim rękawem już od 15 zł - fajne żywe, letnie kolory, duży wybór i ceny naprawdę atrakcyjne - to chyba moje nowe, ulubione miejsce;)
UsuńO kurcze no to rzeczywiście :)
UsuńTakich koszulek nigdy dość :)
I widziałam tam chyba też kolorowe balerinki :>
Muszę poszukać czy gdzieś w pobliżu mnie powstał ten sklep :)
Wiosna podobno ma już przyjść więc naładujesz baterie! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na ten moment;) Zaczynam polerować już w takim razie rower;D
UsuńWszyscy juz chyba tesknie wypatrujemy wiosny...oby przyszla jak najszybciej !!!!!! Sloczny szaliczek :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Pani Wiosna czyta te wszystkie komentarze i nie zrobi Nas znów w konia, tylko się na serio pojawi:))
UsuńJa ładuj baterię sama, ubieram się "oczojebnie" wyciągnęłam już mójego czarnucha na dwóch kółkach :D no i słońce daje mi power. Po za tym na ogrodzie widać już zalążki kwiatków :)
OdpowiedzUsuńJa też przywołuję wiosnę kolorami, głównie w postaci właśnie oczojebnych dodatków, typu szalik, czy kolorowe paznokcie;))
Usuńśliczny makijaż oczu masz :)
OdpowiedzUsuńwarzywka sama chętnie bym zjadła, może witaminki by zwalczyły i moją apatię ;)
A dziękuję eMko;)
Usuńszaliczek super no i YC <3 mam obydwa te zapachy, co sadzisz o turquase sky? bo dla mnie średni
OdpowiedzUsuńTurkusowe niebo pachnie (dla mnie) ładnie, trochę perfumowo, ale ładnie. Jednak na dłuższą metę wolę zarzucić sobie kokosa, normalnie wącham go jak ćpunka;P
UsuńTeż już mam dosyć zimy, choć słońce wczoraj i dzisiaj nieco świeci, ale co z tego jak na dworze wypizdówek piękny a ja już chce w letniej kurteczce chodzić! Albo w marynarce tylko! :P
OdpowiedzUsuńA najlepiej to jakby już można było chodzić w japonkach i bez rękawów;D
Usuń:)) Chiiba mamy takie same telki ;O)
OdpowiedzUsuńSamsunga? Ja swojego pieszczę od niedawna, zapoznajemy się;)
UsuńTak, Ale utwierdzam sie w przekonaniu,...nIe znoszę tel.dotykowych - ale Doradca sieci, w której mam tel. poradził - musi iść Pani z duchem czasu... no to poszłam... kurrrrde..... brrrrr
UsuńMmm warzywa z bagietką - mniam :)
OdpowiedzUsuńsmacznie, szybko i pożywnie;) ot co;))
UsuńCiekawi mnie ten czarny wosk :) a palemki urocze :P
OdpowiedzUsuńTen zapach jest bardzo słodki, trochę kojarzy mi się z olejkami, do opalania, albo takimi do paznokci, sama nie wiem jak ładnie ubrać w słowa ten zapach - to trzeba obwąchać;)
Usuńa ja się dziś ładuję pięknym słońcem:)pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMiłego opalania w takim razie Gosiu:))
UsuńWiosna wkoncu nadchodzi! :) więc sie rozchmurz ;)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz YC ? Podobno w Łdz w manu jest sklep z YC, ale ja nigdy nie spotkałam ...
Desire, właśnie w Manu zakupuję YC - głównie w sklepie Candella-Świat Świec - zaraz obok zdrowej żywności (tam przy Realu). Woski są też czasami w Organique (na parterze, przy wejściu od Drewnowskiej), ale schodzą ponoć jak świeże buły. Ceny nie za ciekawe w obu sklepach bo to 7 zł za szt. - a w sieci za piątkę można dostać, no ale dochodzą koszta wysyłki, więc tak źle i tak niedobrze:/
UsuńPodobno wiosna tuż tuż ;)))) Też czekam z niecierpliwością!
OdpowiedzUsuńChyba zgapie od Twojej Mum i zmajstruje takie palemki lubemu :D
OdpowiedzUsuńA moja Mum wysle do tego Sinsay na zwiady:)
Zmajstruj palemki i pokaż jak wyszły;)
Usuńech nie mogę się doczekać kiedy sinsay się pojawi w Krakowie, super zdobycze:]
OdpowiedzUsuńciekawe, czy Ci się spodoba :)
UsuńDo naładowania baterii potrzebne słońce, natychmiast!
OdpowiedzUsuńTRUE!:)
Usuńchętnie przeczytam recenzję o telefonie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie powoli zabieram się za jej tworzenie;)
Usuńpo domku i otoczeniu Rokiego i po innych Twoich postach wnioskuje, że masz cudownie urządzone mieszkanko :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasik za miłe słowa. Niestety urządzanie domku jest nieustająco w toku, od wieeeelu miesięcy. Wciąż przybywa nowych dupereli, mam jednak nadzieję, że do końca tego roku będzie pięknie;) tak po mojemu;)
Usuńja też z chęcią poczytałabym o telefonie:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w "najbliższych dniach" (czytaj- może w tym miesiącu) sklecę taki post;)
UsuńSuper Madziu!!! Ja chce do Polski
OdpowiedzUsuńBuziol
To wpadaj Olek;)
Usuńmuszę zajśc i odwiedzić sinsay, jak na arzie tylko słyszałam,ale jeszcze nie byłam:)
OdpowiedzUsuńpolecam, polecam - tanio i fajnie:)
UsuńApetycznie na talerzu :>
OdpowiedzUsuńByło było..;)
UsuńDokładnie, samojebka musi być obowiązkowo :D
OdpowiedzUsuń:D:D:D
Usuńuroczy szaliczek ;D a owocowe palemki chętnie bym pochłonęła tu i teraz ;)
OdpowiedzUsuńzdrowe słodkości:)
Usuńfajne zdjęcia, i na zdjęciu fajnie się uśmiechasz;p
OdpowiedzUsuńDzięki eM;*
UsuńKochana, również uważam, że na ostatnim zdjęciu masz piękny kolor na ostach :)) Wystawka na ławę wygląda pięknie! właśnie sobie uświadomiłam, że moje pływające świeczki są zakopane gdzieś w szufladzie, czas je odkopać! :D
OdpowiedzUsuńSama chciałabym takie owocowe palemki! :))
Dziękuję Madziula za miłe słowa.
UsuńŚwieczki pływające uroczo wyglądają, szkoda tylko, żer tak szybko się wypalają cholery:/
No co Ty? u mnie z ich wypalaniem się nie jest tak źle! (a może w sumie już nie pamiętam) :D na weekend ich poszukam :)
Usuńtakie oczojebne chusty widziałam u mnie również :) od żółcie, przez zielenie do różu, ale szafka z nimi mi się już nie domyka, więc staram się nie kupować nowych ; p
OdpowiedzUsuńEgotiste, widziałam podobne oczojebki u mnie na jednym ryneczków za 30 zł, a w sinsay - połowę taniej więc za grosze można się ozdobić:) przecie od przybytku głowa nie boli:)))
UsuńYankee Candle <3
OdpowiedzUsuńPS: Bardzo ładne zdjęcia.
Bardzo dziękuję Justyna;)
UsuńJak tu kolorowu u Ciebie kochana :)) U mnie humor coraz lepiej u nas na południu polski dzis piekne słoneczko było oraz do tego juz 9 stopni, rarytas :))) życzę Ci suuuper humorku, żebyś tak wstawała ze słoneczkiem i uśmiechem na twarzy oraz zeby chciało Ci się 'wszystkiego' :))))
OdpowiedzUsuńJakie ja pyszności widzę na Twoich zdjęciach! A wosków z YC jeszcze nigdy nie miałam - może kiedyś się skuszę?
OdpowiedzUsuńA mój humor poprawił się dzisiaj rano, gdy ujrzałam za oknem słoneczko ;)
Uwielbiam foto mixy a kolor pomadki jest obłędny! :) Z humorem i samopoczuciem u mnie nieciekawie, a powiedziałabym nawet, że powoli wpadam w stan depresyjny...
OdpowiedzUsuńładny kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńNo, mi tez do wykitowania blizej, niz dalej, ale jakos przezyjemy raczej chyba, co? :) Fotki natomiast bardzo optymistyczne, dodaja pozytywnej energii! :) Kolory odpowiednie czy to szminki, czy szalu, czy gumek - nawolujace wiosne takie... Jedzonko tez jak sie patrzy. Nic, tylko poczekac jeszcze zdziebko. :)
OdpowiedzUsuńOwocowe palemki - mistrzostwo! Zjadłabym natychmiast:))
OdpowiedzUsuńFajny ten szaliczek - podoba mi się jego kolor.
OdpowiedzUsuńotagowałam Cię w ramach "Pokaż mi swoją dziwaczną pasję"
OdpowiedzUsuńinfo w ostatnim poście ;) :*:*:*
Uwielbiam ten lakier z GR :) A wystawka na ławe świetnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńświetny kolor tego szalika :)
OdpowiedzUsuńa lakiery z Golden Rose z serii Rich color są wprost cudowne!
bardzo lubię lakiery GR :)
OdpowiedzUsuńTeż się muszę po farbę wybrać mam nadzieję, że jeszcze znajdę swój kolor :) Sinsay mnie zaciekawił bo muszę przyznać, że jeszcze nie byłam w nim :D
OdpowiedzUsuńYankee Candle podbiły blogosferę! ;-)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :) masz bardzo zadbane paznokcie, a pływające świeczki wyglądają magicznie :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czosnkowa bagietka zawładnęła moją kuchnią, ale wersji z warzywami jeszcze nie przerabiałam. Ten szaliczek bomba <3
OdpowiedzUsuń