czwartek, 14 marca 2013

Dermokosmetyki DECUBAL - oczami Babskiej Przystani

Na wielu blogach aż kipi od recenzji tytułowej marki kosmetyków. I ja stałam się testerką decubal'owych mazideł. 
Najlepiej jednak będzie jak zacznę od początku, czyli od genezy samej firmy.
Dermokosmetyki Decubal wywodzą się z Danii. Nazywają się skandynawskim ekspertem w walce z suchą skórą. Ich kosmetyki tworzone są z myślach o osobach ze skórą suchą, bardzo suchą i atopową (AZS). Skóra sucha, bardzo sucha i atopowa jest źródłem wielu uciążliwych objawów, zwłaszcza świądu. Skuteczna pielęgnacja przywracająca prawidłowe nawilżenie ma kluczowe znaczenie w przywróceniu komfortu pacjentowi. Standardem postępowania w AZS jest codzienne stosowanie emolientów. Stosowanie emolientów uważane jest obecnie za integralny i niezbędny element
leczenia i profilaktyki chorób skóry, w których istotną rolę odgrywają zaburzenia funkcji i struktury bariery naskórkowej
.
*materiały DECUBAL

Moja skóra nie jest atopowa. Dlaczego więc zdecydowałam się tę współpracę?

Moja skóra jest trudna do zdefiniowana - na ciele jest niby normalna, jednak pod oczami muszę się mocno nawilżać, dłonie mają skłonności do przesuszania się, tak samo nogi - po depilacji. Jeśli chodzi o buzię - z nią to dopiero różnie bywa. W listopadzie podjęłam kurację antybiotykową - skóra z mieszanej stała się przesuszona, potem mieszana, tłusta, a teraz teoretycznie znów jest mieszana. Ogólnie straszny ze mnie wrażliwiec - dosłownie i w przenośni - opalam się na czerwono, jak na Raki przystało, skóra skłonna jest do podrażnień. Ponadto okres zimowy zrobił ze mnie suchara, pomyślałam więc, że zapoznanie się z ofertową nieznanych mi dotąd kosmetyków z przeznaczaniem do regeneracji wysuszonej po zimie skórze będzie rzetelne, ażebym mogła Wam  przedstawić moją opinię nt. tych produktów.
Żeby nie było, że jestem samolubem - do testów zaprosiłam parę testerek.
___
Do testów otrzymałam:


1. Łagodzący i kojący żel przeznaczony do skóry podrażnionej 100ml - skład
- cena ok. 18,98 zł

2. Odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała 250ml (seria Intensive) - skład
- cena ok. 24,65 zł

3. Krem ujędrniający i regenerujący krem pod oczy 15ml - skład
- cena ok. 30,40 zł

4. Odżywczy i intensywnie nawilżający krem do twarzy 75ml - skład
- cena ok. 25,60 zł

5. Wypełniający i rewitalizujący krem do twarzy do skóry dojrzałej 50ml (seria Intensive) - skład
- cena ok. 30,40 zł

6. Nawilżająca pianka do mycia twarzy 150ml - skład
- cena ok. 19,80 zł

7. Nawilżający, zmiękczający i ochronny krem do rąk100ml (seria Intensive) - skład
- cena ok. 14,95 zł

8. Intensywnie odżywczy i regenerujący krem do skóry suchej i atopowej 100ml - skład
- cena ok. 20,75 zł

9. Balsam do ust i miejscowo zmienionej, popękanej i suchej skóry 30ml - skład
- cena ok. 20,75 zł

10. ORIGINAL CLINIC CREAM 250ml - skład
- cena ok. 21,98 zł

11. Olejek pod prysznic i do kąpieli 200ml - skład
- cena ok. 30,60 zł
*ceny wg cefarm24

Kilka pytań, które nurtowały mnie na samym początku:

Jak wygląda dostępność kosmetyków Decubal?
Obecnie, kosmetyki Decubal dostępne są w dużej mierze w aptekach internetowych. Na stronie producenta można znaleźć wybrane placówki posiadające produkty stacjonarnie.

Jak klarują się ceny produktów tej marki?
Ceny wahają się w granicach od 15 do 32 zł. 

Gdzie mogę znaleźć więcej informacji na temat kosmetyków tej marki?
Najwięcej informacji znajduje się na stronie producenta, tj. decubal.pl oraz generalnie w sieci - gdzie szeroko zrecenzowane zostały wszystkie kosmetyki tej marki - wujek Google zawsze pomoże;)

Opinia moich Testerek oraz moja

Testerki odpowiadały na następujące pytania:
  •  Jaki masz rodzaj skóry na buzi i ciele (sucha/bardzo sucha/atopowa czy normalna, czy mieszana, czy tłusta)?
  • co testowałaś?
  • Co sądzisz o opakowaniu?
  • Produkty tej firmy dostępne są tylko w aptekach internetowych. Cena kremu, który dostałaś do testów wynosi .......zł, uważasz, że to dobra cena?
  • Co sądzisz o zapachu, dostępności kosmetyków Decubal oraz o działaniu?
  • Czy zgadzasz się z opisem producenta zamieszczonym na opakowaniu?
  • Czy masz inne uwagi odnośnie tego kremu?
  • Czy zainteresowałabyś się nim ponownie?
---

Opinia Izy
skóra bardzo sucha, na twarzy mieszana.
Testowany: 
  • Clinic Crem - Odżywczy i nawilżający krem do skóry suchej i atopowej.
  • Body crem - odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała przeznaczony do suchej i bardzo suchej skóry.
  • Face crem - krem nawilżający do twarzy, przeznaczony do cery suchej
Balsam czerwony nie podpasował i miał brzydki zapach, balsam w białym opakowaniu - rewelacyjny, wydajny, kupiłabym jeszcze raz,sprawdził się przy mojej skórze. Krem do buzi był w porządku,  ale nie do codziennego użytku, bo twarz mam bardzo wrażliwą, skłonną do uczuleń.. 

Opinia Mamy
skóra dojrzała, normalna, niekiedy skłonna do przesuszeń
Testowany:
  • balsam do ust - miejscowo zmienionej, popękanej i suchej skóry
  • krem do rąk - nawilżający i zmiękczający krem do codziennej pielęgnacji suchej, szorstkiej lub popękanej skóry rąk
  • intensywnie nawilżający krem do do ciała 100 ml
  • krem do twarzy do skóry dojrzałej - face vital cream
Opakowania produktów Decubal są w porządku, takie niesztampowe. Drażniło mnie jednak to, że szata graficzna przy każdym z produktów jest identyczna - łatwo można się więc pomylić - lepiej byłoby, gdyby produkty różniły się kolorystyką opakowań. Ceny są umiarkowane. Dostępność online wpływa na niekorzyść. Nie odpowiadał mi zapach kosmetyków, wręcz zniechęcał do siebie - nie zgadzam się z tym samym z opinią producenta, iż kosmetyki są bezzapachowe.
Apteczne marki Vichy, La Roche Posay - sprawdzają się u mnie o wiele lepiej - uważam, że są najlepsze dla mojej cery. 
Najbardziej przypadł mi do gustu balsam do ust - zmiękczył i nawilżył, a także uleczył usta po "zimnie" to ten produkt jest moim faworytem, myślę, że kupiłabym go ponownie.

Opinia Ilony
Skóra na buzi atopowa, na ciele jest raczej sucha a . 
Testowany: 
  • Face crem - krem nawilżający do twarzy, przeznaczony do cery suchej
Krem do buzi - opakowanie mi sie podoba, estetyczne. Cena moim zdaniem do przeżycia, krem jest dość wydajny, wiec można tyle za niego dać. Dostępność dość kiepska - tylko internetowa, a kobitki lubią popatrzeć, poczytać, podotykać, więc szkoda, że nie ma go w sklepach stacjonarnych np. Rossmann czy apteka w Manu. Zapach mi się nie podoba, lubię jak kremik ładnie pachnie, ale może skoro nie pachnie to jest bardziej naturalny. Z działania jestem zadowolona, ładnie nawilża, skóra po nim jest taka mięciutka i delikatna. Opis wydaje mi się ze trafny. Uwag nie mam. Na pewno jak będę miała kasę, to go zakupie.

Opinia Mamy Asi
Na twarzy i ciele mam skóra sucha, na dłoniach atopowa.
Testowany: 
  • intensywnie nawilżający krem do do ciała 100 ml
Opakowanie jest estetyczne i wygodne w użyciu. Cena jest dość wysoka w porównaniu do cen innych kremów dostępnych na rynku. Krem,który testowałam jest bezzapachowy co jest jego zaletą, jeśli chodzi o działanie to pomaga na wysuszoną podrażnioną skórę. Raczej nie korzystam z aptek internetowych, więc nie mogę odpowiedzieć na pytanie związane z dostępnością kremu. Całkowicie się zgadzam z opisem producenta. Konsystencja jest trochę za gęsta co jest kłopotliwe przy wyciskaniu kremu z tubki, jednak zainteresowałabym się nim ponownie. Ogólnie rzecz biorąc krem mi pomógł (przy moich dużych problemach skórnych), nawilżył ładnie, a zapach był niewyczuwalny.

Opinia Magdaleny - w sensie moja :)
Skóra obecnie mieszana na twarzy (skłonna do przesuszeń w okolicy oczu)
Testowany: 
  • Łagodna i nawilżająca pianka do mycia twarzy;
  • Krem nawilżający do twarzy, przeznaczony do cery suchej;
  • Krem pod oczy - ujędrniający i regenerujący.
  • Balsam do ust - miejscowo zmienionej, popękanej i suchej skóry
  • Krem do rąk - nawilżający i zmiękczający krem do codziennej pielęgnacji suchej, szorstkiej lub popękanej skóry rąk;
  • Intensywnie nawilżający krem do do ciała 100 ml
  • Clinic Crem - Odżywczy i nawilżający krem do skóry suchej i atopowej.
  • Body crem - odżywczy i silnie nawilżający krem do ciała przeznaczony do suchej i bardzo suchej skóry.
  • Olejek pod prysznic i do kąpieli.
Ponieważ przetestowałam na własnej skórze praktycznie wszystkie kosmetyki tej marki, chciałabym zwrócić uwagę głównie na te produkty, które najbardziej przypadły mi do gustu.

Mowa o:
Od lewej: olejek pod prysznic, pianka do mycia buzi, balsam do ust, krem pod oczy oraz krem do rąk.

Moja skóra tak jak wspomniałam na początku jest różna, kapryśna. Ma skłonności do przesuszania się w okolicy oczu, niekiedy ust (w okresie zimowym), dłonie również przesuszają się, tak samo jak nogi - głównie po depilacji.
Podoba mi się design opakowań, te kształty są nietuzinkowe - wygodnie mi się aplikowało każdy z produktów. Pierwszy raz np. spotkałam się z kremem pod oczy z pompką, który na prawdę ułatwia sprawę przy aplikacji, a także jest jeszcze bardziej wydajny.
Dostępność - jak dla mnie minusowa, rzadko zamawiam kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy i ciała przez Internet.
W kwestii cen uważam, iż są umiarkowane, ani dużo, ani mało - znam droższe kosmetyki apteczne. Jednak np. cena olejku/żelu do kąpieli (ok. 30 zł) to wg mnie za dużo.
Jeśli chodzi o działanie produktów, które przypadły mi do gustu - tj. krem do rąk, olejek pod prysznic, pianka do mycia buzi, balsam do ust, krem pod oczy  - to jak najbardziej są godne uwagi. 
Krem do rąk pomógł dłoniom, które zapominały o rękawiczkach. 
Olejek do kąpieli nawilżał skórę, zostawiając fajną, miękką, lekko lepką natłuszczającą warstwę.
Pianka do buzi - oczyszcza, nawilżenia nie odczułam - lubię konsystencję pianek (kocham też pompki:)) produktów do mycia buzi.
Krem pod oczy - świetnie sprawdza się w swej roli - czuję, że skóra jest odpowiednio nawilżona, zniwelowały się oznaki zmęczenia.
Balsam do ust - czasami wygodniej korzystać mi z takich produktów w tubce, aniżeli używać balsamów  w słoiczku. Produkt pomaga zregenerować spierzchnięte wargi i jest bardzo wydajny.
___

Reasumując, produkty Decubal ma w swej ofercie perełki oraz produkty słabsze - tzw. buble, jak praktycznie każda kosmetyczna firma. W moim przypadku balsamy do ciała tej firmy trafiłyby na listę kitów, a nie hitów, ze względu na zapach, który był dla mnie nie do zniesienia, jakby plastik - dodatkowo utrzymywał się na skórze. Jednak jedna z moich Testerek, która właśnie jest osobą z AZS w ogóle nie zwróciła uwagi na zapach, ba, wręcz go nie czuła - a cieszyła się z działania produktu. 
Jak widać ile ludzi, tyle opinii. 
Cieszę się, że obietnice złożone przez producenta nie są słowami rzucanymi na wiatr (jak to się zdarza przy drogeryjnych kosmetykach). Dużym plusem jest to, że firma ta wyszła naprzeciw potrzebom ludzi z problemami skórnymi, z którymi zwykłe balsamy, czy kremy sobie nie radzą. 
Ja, dzięki testom tych produktów utwierdziłam się w przekonaniu, że moja skóra jest raczej normalna i przede wszystkim - jestem zapachowcem - dla mnie kosmetyk poza nawilżeniem musi ładnie pachnieć - inaczej się nie zakolegujemy.
Być może w przyszłości wrócę, do któregoś z moich decubal'owych faworytów, jednak nie sądzę, aby jakikolwiek z kosmetyków tej marki trafił na moją osobistą listę KWC.
___


Dziękuję firmie Decubal za udostępnienie mi produktów do przetestowania, jednakże fakt otrzymania produktów za darmo w żaden sposób nie wpłynął na tę recenzję.

Dziękuję także moim wszystkim Kochanym Testerkom - bez Was bym sobie nie poradziła ♥

Miłego czwartku.
Nawilżona eM

P.S.. Gdybyście były zainteresowane dogłębną recenzją któregoś z kosmetyków dajcie znać w komentarzach. 

65 komentarzy:

  1. Kurcze Blaszka troszku tego jest :) Fajnie Madziu,ze u ciebie cos sie dzieje i na plusik.Tesknilam za toba!
    buziolek

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo ile fajnych rzeczy :)
    Słyszałam o tej firmie jednak jeszcze nic nie stosowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej firmy, fajne miałaś testerki, pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
  4. dla mnie jest kilka hitów a największym pianka, czego bym się nie spodziewała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie miec taka kolezanke Magdalene, masz dobre serduszko i sie dzielisz mazidlami do testowania z otoczeniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh, dzięki za miłe słowa Kochana! Ja to serce jak na dłoni:) no chyba, że mnie ktoś wQrzy:D

      Usuń
  6. Też testuję te kosmetyki i już mam kilku ulubieńców :) Pianka do mycia jest moim faworytem nr 1!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli miałabym wybrać nr 1 - to chyba postawiłabym na krem pod oczy:)

      Usuń
  7. Kupiłam sobie tę piankę do twarzy i jestem bardzo zadowolona! - jest boska dla mojej suchej skóry :) i kupiłam ją stacjonarnie, w Magicznej Aptece (chyba) na przeciwko Galerii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to powiem Ci Freaku, że mnie zaskoczyłaś. nie wiedziałam, że w Łodzi można ją wyhaczyć, a powiedz mi jak cenowo??

      Usuń
    2. Ja za piankę zapłaciłam 21,50zł chyba :) Minął miesiąc używania, a nie zużyłam nawet połowy opakowania :D

      Usuń
    3. Zgodzę się Freaku, że produkt jest na prawdę wydajny. Jak widać i cena w stacjonarnej aptece też nie jest jakaś waląca z nóg:)

      Usuń
  8. gratuluje współpracy-świetne kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawi mnie zwłaszcza pianka! :)

    i dziękuję Ci pięknie za komentarz u mnie! strasznie się cieszę, że Ci się spodobał mój makijaż! :)

    A co do Twojej prośby odnośnie książek - jestem szalenie usatysfakcjonowana, że spodobał Ci się R.P. Evans i jego twrórczośc! :) Ciekawi mnie, które z jego książek już przeczytałaś? :) Tylko te, które polecałam ("szukając noel", "stokrotki w śniegu", "kolory tamtego lata" i "obiecaj mi"), czy jeszcze jakieś inne? :)
    Niedawno wyszła jego nowa seria "Dzienniki pisane w drodze" i nad każdym nowym tytułem jest to zaznaczone, że pochodzi ona z tej serii (zobacz tutaj: 1 częśc: http://www.znak.com.pl/files/covers/card/b3/Evans_Dotknacnieba_500px.jpg i druga częśc: http://merlin.pl/Na-rozstaju-drog_Richard-Paul-Evans,images_product,15,978-83-240-1726-3.jpg ) u góry widac, że ten napis jest podkreślony. I powiem Ci szczerze, że książek z tej serii w ogóle Ci nie polecam. Dla mnie to opisy pielgrzymek i przyrody, bez żadnych wzruszeń. Kupiłam je i zasypiałam. Coś strasznego. (jedynie pierwsza połowa "dotknąc nieba" była wzruszająca, ale po tej połowie ja na jego miejscu skończyłabym książkę, bo reszta to nudne samotne pielgrzymki, coś jak Coelho). Na szczęście Evans pisze jeszcze te 'normalne' książki, nie wchodzące w skład "Dzienników pisanych w drodze", więc jeśli tylko nie widzisz tego napisu nigdzie na okładce to kupuj śmiało! :)

    Ten drugi autor to Guilliame Musso zapewne, bo on, Evans i Sparks to moje wymarzone trio :)
    Książki Mussa są podobne do Sparksa pod tym względem, że również bardzo wzruszają, ale różnią się tym, że są trochę fantastyczne, bo sytuacje tam opisywane nie mogą się naprawdę wydarzyć. Ja nie lubię książek fantastycznych pokroju Harry'ego Pottera itp., a mimo to w ogóle ta fantastyka u Mussa nie razi i mimo wszystko chcesz w nią wierzyc ;)
    Bardzo go lubię, jego książki są niesamowicie zaskakujące i wzruszające :) Polecam Ci zwłaszcza "Potem...", "Będziesz tam?", "Wrócę po ciebie" i "uratuj mnie" :) ryczałam jak bóbr za każdym razem i najbardziej zapadły mi w pamięc, mimo, że przeczytałam już wszystkie jego książki ;)
    Buziaki gorące ! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. nie ma sprawy! bardzo się cieszę, że mogłam pomóc ! :) tak, "kolory tamtego lata" rzeczywiście od początku mnie tez nie porwały, ale później jak najpóźniej chodziłam spac, bo po nocach czytałam zafascynowana! :) ostatnio czytałam też jego książkę "bliżej słońca" i była ciekawa, fajna, egzotyczna ale ku mojemu zdziwieniu tylko raz się wzruszyłam, pod koniec, więc jak znajdziesz gdzieś w bibliotece to z ciekawości możesz po nią sięgnąc, ale na pewno nie jest tak wzruszająca jak pozostałe ;) niemniej i tak zaliczam ją do udanych :)
    czytałam jego jedną z najnowszych "papierowe marzenia", ona chyba jakoś zimą wyszła (albo coś pomyliłam) ale tutaj też - lepiej wypożycz, niż kupuj, bo w sumie przyznam, że wcale mnie ona nie powaliła i jestem zaskoczona :( ciekawa jestem, czy to on się 'popsuł' czy akurat miałam taki jakiś niewzruszający czas, bo tak się złożyło, że "papierowe marzenia" to była nowośc Evansa, "papierowa dziewczyna" Mussa i "Bezpieczna przystań" Sparksa i wszystkie 3 mnie strasznie rozczarowały :/ zobaczę na kolejnych nowych książkach, czy będą wciąż tak magicznie jak kiedyś, czy coś się ulotniło. Oby nie ;)
    A wracając jeszcze do Mussa - nie zrażaj się do niego jak będzie opisywał jakieś niestworzone rzeczy i wtrącał mnóstwo bohaterów nowych, bo właśnie o to mu chodzi, żeby namieszac a na końcu i tak Cię zaskoczy i nie dosyc, że będziesz się sama sobie dziwiła, że nie wpadłaś na coś wcześniej, to i tak będziesz płakac jak bóbr :) i tak jest przy każdej jego książce, a ja się jeszcze nie przyzwyczaiłam i wciąż nie umiem przewidziec zakończenia, to jest absolutnie niesamowite ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszukam Mussa, bo narobiłaś mi wielkich chęci:))

      Usuń
  11. jeżeli mogę być szczera, to twoja recenzja tej firmy jest pierwszą, którą przeczytałam, było ich ostatnio tyle;) ciekawe produkty i widzę, że ceny przystępne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co rusz widzę recenzje pojedynczych kosmetyków tej marki i już mam dość - dlatego długi i jeden post wydaje mi się być wystarczający - nie lubię się rozdrabniać w szczególikach:))

      Usuń
    2. no właśnie i z tych pojedynczych recenzji robi się zalew;) Lubię takie zbiorcze opinie, łatwiej ogarnąć ofertę marki:]

      Usuń
  12. Tak, faktycznie zapach jest specyficzny. Ale idzie się przyzwyczaić. Ja trochę potraktowałam te produkty ''leczniczo'' na moją przesuszoną skórę po zimie. Zaciskam zęby i smaruję ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj specyficzny - też próbowałam się przemóc, ale no ciężko:/ nogi mogę smarować - ale od pasa w górę nozdrza nie zniosą:)

      Usuń
  13. Ile kobitek tyle opinii. U mnie najlepiej sprawdzają się kosmetyki do twarzy bezzapachowe bo te z zapachem bardzo mnie podrażniają. Ze wszystkich przedstawionych tutaj kosmetyków najbardziej zainteresował mnie krem pod oczy i nie wiem czy nie skuszę się na niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Mietło - tym postem właśnie chciałam zobrazować, że to co pasuje mnie, nie zawsze musi przypasować na przykład Tobie:)
      Miała kilka kosmetyków bezzapachowych i rzeczywiście nie pachniały, jednak decubal ma w sobie coś - co jak widać jednym przeszkadza, a innym nie.

      Usuń
  14. Oo mamo, ile tego wszystkiego i ile testerek ;) Szczerze mówiąc to pierwszy raz słyszę o tej firmie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się więc Vejjs, że to u mnie, jako pierwszej zapoznałaś się z "tematem":))

      Usuń
  15. Do moich dłoni w okresie zimowym zdecydowanie przydałby się krem o działniu mocnego nawilżenia . Może spróbuje czegoś z tej serii . Jednak o moją cerę trądzikową bym się bała .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy cerze trądzikowej lepiej nie kombinować z pielęgnacją bez konsultacji z dermatologiem.
      Do zmarzniętych łapek uważam, że krem decubal'a sprawdziłby się - tak jak sprawdza się u mnie:)

      Usuń
  16. Też chciałabym je przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fantastyczny Blog ; )
    Zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/
    Obserwuję i liczę na rewanż ; *

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawe produkty, o dość przystępnej cenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. wyglądają profesjonalnie :) nigdy wcześniej o nich nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzialam juz na innych blogach faktycznie duzo recenzji kosmetykow tej marki,ale nie bardzo czuje potrzebe testowania,bo mam obecnie dobrana pielegnacje i o ile w kolorowce szaleje to w poelegnacji nie lubie zmian,gdy cos mi dobrze sluzy ;)ale przeczytalam caly post;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jaki genialny blog pod względem wyglądu.
    Na prawdę wiele pracy ^^
    Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie słyszałam chyba jeszcze o tych produktach. I nie są nawet tak drogie, na jakie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na kosmetyki apteczne, to ceny uważam umiarkowane;)

      Usuń
  23. Hmm ciekawe rzeczy ;)
    http://izey-izabella.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Izabelo, jesteś mistrzynią w dyskretnej autopromocji, brawo! Jesteś z siebie dumna?

      Usuń
  24. ceny nie są jakoś specjalnie wysokie, więc na pewno rozejrzę się za kosmetykami tej marki, bo przyznam się, że jak dotąd jeszcze nie miałam z nią do czynienia :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja już używam tych kosmetów Decubala i jestem bardzo zadowolona. Pozbyłam się problemu suchej skóry. Co za komfort.

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki za tak szczegółową relację! :) Zamówiłam parę Decubali przez Internet i już nie mogę się doczekać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy jesteś tym samym Anonimem co powyżej i poniżej?:>

      Usuń
  27. kuurcze, mam nadzieję, że będzie jeszcze akcja z darmowymi zestawami, bo nie stać mnie na cały komplet:( Tymczasem, po takiej skuszę się chyba na piankę do twarzy, bo akurat mi się kończy, a ta wydaje się być w sam raz dla mnie na moją twarz, która czerwienieje i podrażnia się po WSZYSTKIM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pianka jest spoko:) Pharmaceris też ma podobne w swojej ofercie. Stosowałaś?

      Usuń
  28. Pianka jest super! :) Świeżo po niej i nie będziesz miała problemów z podrażnieniami!

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszą być niezłe sądząc z opisu kosmetyków, napewno spróbuję coś z Decubala, tylko muszę się zdeydować co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś musi być w tych kosmetykach, skoro tak wiele osób podpisuje się pod tym postem prawiąc o ich świetności:)

      Usuń
  30. Ja uwielbiam ich krem do ust! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja uwielbiam ich krem do ust! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ceny dermokosmetyków Decubal na moją kieszeń zapewne zakupie zestaw żel +krem do mojej suchej skóry twarzy która muszę nawilżać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przekonujący komentarz! :) niczym z reklamy.

      Usuń
  33. Pianka Decubal i krem rewitalizujący najbardziej przypadły mi do gustu. Świetne kosmetyki o dobrym składzie, nie podrażniające. ceny tez w miarę możliwości, dlatego warto zainwestować i spróbować:)
    świetny blog, uwielbiam twoje recenzje i opisy. Zawsze mogę coś ciekawego upatrzyć u Ciebie jak właśnie tą piankę i krem:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pianka Decubal i krem rewitalizujący najbardziej przypadły mi do gustu. Świetne kosmetyki o dobrym składzie, nie podrażniające. ceny tez w miarę możliwości, dlatego warto zainwestować i spróbować:)
    świetny blog, uwielbiam twoje recenzje i opisy. Zawsze mogę coś ciekawego upatrzyć u Ciebie jak właśnie tą piankę i krem:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pianka i krem rewitalizujący Decubal to moje hiciory: Świetny blog Kochana, zawsze mogę coś u ciebie upatrzyć:) bardzo fajnie recenzujesz, ale przez Ciebie rujnuję sobie kieszeń:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Również jestem, że się tak wyrażę w fazie tekstów tych produktów Decubal :) jak na razie wszystko na plus, jestem bardzo zadowolona z dotychczasowych efektów :) Zobaczymy, zobaczymy, jestem pełna nadziei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam swoje ulubione produkty, ale parę niepasujących do moich potrzeb też jest.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.