Dość opierdzielania, dość laby, czas się wziąć do roboty! Winę złego humoru przypisywałam jesiennej chandrze, ale zdaje mi się, że moja leniwa strona za bardzo wzięła to sobie do serca...
Spięta i naładowana pozytywną energią (dzięki dobrym Duszom:) przedstawiam Wam dziś mój ostatni nabytek z drogerii Super-pharm.
Lakier dorwałam przypadkowo, na promocji. Jako, że cena nie odstrasza, a nie miałam w swych zbiorach lakieru "z bobkami" postanowiłam wypróbować.
Zaryzykowałam 3,49 zł za 5,5 ml (- rabat, który w tamtym momencie obowiązywał) i ...
... jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona samym efektem, jaki dają lakiery tego typu. Wcześniej szkoda mi było 10 zł na emalie o podobnym wykończeniu od Golden Rose, (tzw. jolly jewels) pomimo mojej wielkiej sympatii do samej marki, bo po prostu nie miałam przekonania do takich "bobków" - ni to brokat, ni to kropki... Jednakże, mając możliwość przetestowania mniejszej wersji przekonałam się, iż to wykończenie jest całkiem przyjemne.
Sama jakość lakieru nie porywa. Nie wiem jednak, jak wygląda jakość emalii konkurencyjnych firm. Przedstawiony przeze mnie produkt nie ma mocnego krycia. Określiłabym go jako półtransparentny. Ma to swoje wady i zalety. Lakier daje delikatny efekt, - jeśli ktoś takowy lubi. Może on także być ozdobą paznokci pokrytych emalią w jednolitym zbliżonym kolorze, np. różach, fioletach.
Na moich zdjęciach widać rezultat po dwóch warstwach lakieru, nałożonych na bazę - odżywkę 8w1 Eveline, pokrytych utwardzaczem/nabłyszczaczem/wysuszaczem Essie Got2Go. Gdyby nie przyspieszacz wysychania zmarnowałabym czas na wysychanie samoistne. W kwestii zmywania tego ustrojstwa - spodziewałam się większej tragedii.. trudność z tym związaną określiłabym jako umiarkowana.
Seria lakierów Life to "dziecko" Super-pharm. Nie miałam pojęcia o ich istnieniu. Producentem tych lakierów jest firma Ados (mniej lub bardziej znana), która produkuje kosmetyki kolorowe, nie tylko do paznokci.
W ogólnym zarysie, biorąc pod uwagę wszelkie plusy i minusy lakier ten zasłużył sobie u mnie na 4-/5. Skusiłam się na dwa kolejne lakiery, głównie ze względu na cenę - na razie nie żałuję.
Jeśli Ty, tak samo jak ja wahasz się, czy taki rodzaj lakierów w ogóle się u Ciebie sprawdzi polecam przetestować taką mniejszą wersję :)
Co sądzicie o takich bobkowych lakierach?
Czujecie się skuszone, czy raczej stawiacie na klasyczne, jednolite barwy?
Udanego weekendu.
Ściskam.
ale ładnie wygląda :) jak dobrze, że juro wybieram się na zakupy :))
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńja tam wolę jednolite, ewentualnie machnięte brokatem
OdpowiedzUsuńchoć właśnie Jolly jewels mnie kusi, tylko muszę się do sklepu firmowego wybrać ;p
mam top z life - ale mam wrażenie że to przez niego lakier mi odłazi wręcz z paznokci ;/ muszę dłużej potestować i się wyspowiadam
Ładnie się prezentuje :) Ja kupiłam sobie granatowy, ciekawe, czy będzie lepiej krył :)
OdpowiedzUsuńKasiu, ja dokupiłam właśnie czarny i granat i powiem Ci w sekrecie, że to właśnie granat wg mnie jest najgorszy spośród tych trzech :( najsłabsze krycie, bobki nijakie, rzadkie, rozczarował mnie:((
Usuńbardzo fajny:) muszę się jutro rozejrzeć za nimi w super-pharm bo jakoś nie widziałam ich wcześniej;)
OdpowiedzUsuńdla mnie te lakiery również były niespodzianką:)
UsuńLubię takie bobkowe lakiery :) szkoda, że u mnie nie ma tej drogerii :(
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądają Twoje paznokietki w takim ubranku:)
OdpowiedzUsuńUrocza jesteś Pompolino! :*
UsuńJaka tanioszka! W dodatku ślicznie wygląda na pazurkach. Nie widziałam jeszcze takiego lakieru. Żałuję że nie ma u mnie Super-pharm, bo coraz częściej widzę, jakie perełki można tam upolować...
OdpowiedzUsuńAle fajnie wygląda na paznokciach, podoba mi się to !
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńprześliczny efekt daje ten lakier, lubię takie ozdóbki na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńO kurcze jakie cudo.
OdpowiedzUsuńIle ludzi, tyle opinii :)
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa tych lakierów, na pewno któryś kupię ;)
OdpowiedzUsuńGenialny efekt! Szkoda że nie widziałam tycj lakierów, bo bym sobie chętnie taki kupiła...
OdpowiedzUsuńNawet jeśli jakość nie jest najlepsza, to efekt na pazurkach jest powalający!!
Lubię takie dziwaki na paznokciach :-)
OdpowiedzUsuńczasem lubię takie cudaki na paznokciach ale raczej wolę jednolite kolory :)
OdpowiedzUsuńKlasyka zawsze jest w cenie i w modzie... ale nie ukrywam, że nowinki nieustająco mnie nęcą i nie byłabym sobą, gdybym nie przetestowała "ospy" na sobie ;)
Usuńale fajniutki :)))
OdpowiedzUsuńLubię taki efekt, jednak u kogoś bardziej niż u siebie :) Choć od czasu do czasu - czemu nie :D
OdpowiedzUsuńAle ten jest ciekawy, taki jagodowy <3
Jaki cudak :)
OdpowiedzUsuńJak będę w SP to na pewno się za nim rozejrzę!
Świetna ta ospa tez taka chce ;)?
OdpowiedzUsuńale wygląda ślicznie ;))
OdpowiedzUsuńA ja powiem tak: jestem zachwycona JJ Golden Rose - do tego stopnia, że za każdym przemalowaniem pazurów mam któryś przynajmniej na 2 paznokciach. Ale wyłącznie na jakimś kolorze. Jako same - nie kryją, drobinki nie układają się jedna przy drugiej - chyba byłoby potrzeba z 10 warstw, żeby pazura całego pokryć. Ale chyba to nie o to w tym chodzi - tylko delikatny rzucik. Carnival GR też fajny - tylko nieco większe drobiny.
OdpowiedzUsuńJa obawiam się JJ od GR zmarnowałby się u mnie ze względu na dużą pojemność... aż tak bardzo te kolorowe piegi mi się nie podobają. Jednak raz na jakiś czas to będzie fajna odmiana.
UsuńJaki cudny. ;d
OdpowiedzUsuńCiekawa jest ta seria :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten lakier! Mnie się podoba takie brokatowo-kolorowe wykończenie jednak nie często się na nie decyduje, ze względu na tragedie przy ich zmywaniu :)
OdpowiedzUsuńNooo zmywanie nie jest najszybsze:/
Usuńfajny!
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie bardziej wolę 'normalne' lakiery do paznokci, ale ważne, że Ty jesteś zadowolona :))
OdpowiedzUsuńOuuuu na prawdę fajny efekt... Chcę taki lakier :)))
OdpowiedzUsuńja właśnie wczoraj znalazłam stoisko GR i przepadłam, wszystkie serie były i czaję się na jeden z JJ, ale na razie wybrałam czerwonego mata i biały z serii paris ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam kiedyś podobny lakier, ale był przeźroczysty, z srebrnymi drobinkami i był chyba z firmy Miss Selence....
Pozdrawiam :)
ja dalej nie jestem przekonana do takich lakierów, może dlatego, że bardziej preferuję taki porządek, nawet na paznokciach ;p
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy mimo wszystko ładny. Przy takich lakierach trzeba się trochę namęczyć. Mam podobny z GR to też jest półtransparentny, a z drobinkami różnie, raz rozłożą się ładnie innym razie "bidnie"
OdpowiedzUsuńpiekny jest ten lakier!
OdpowiedzUsuń:*
Usuńnie podoba mi sie taki efekt niestety wiec i na testy mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńSama się sobie dziwie, że go kupiłam, ale zszokowałam się dopiero, gdy odkryłam, że lubię się z nim :D fajny efekt za niewielką cene :D a i jakby trochę szybciej sechł, swoją drogą ich dystrybutor a ma siedzibę dwa kroki od mojego domu :)
OdpowiedzUsuńSiedziby blisko domu, czy sklepy z kosmetykami "rzut beretem" to dla mnie NIEBEZPIECZEŃSTWO! :D
Usuńboski <3
OdpowiedzUsuńParę razy widziałam te lakiery w S-P, ale ich kolory nie zachęcały mnie do kupna. Takiego lakieru jak Ty zakupiłaś - nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńZ GR również nie mam żadnego "bobkowatego" lakieru - jakoś nie przekonały mnie do siebie :)
Super efekt :D
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :))
OdpowiedzUsuńuroczy efekt. ja niestety mam tendencje do kupowania takich lakierów, a czasami użycia tylko raz. jeśli dobrze pójdzie :/
OdpowiedzUsuń