poniedziałek, 29 października 2012

bubel nr 2 - Eveline wysuszacz 3w1...

Rozkręciłam się w pisaniu niepochlebnych artykulików, to też dziś mój bubel nr 2.
Moja zmora - zadanie awykonalne - istne miszyn impasiból... pomaluj paznokcie i usiedź na tyłku dopóty, dopóki lakier nie wyschnie w 100%...
No po prostu czasem nie da się, nie umiem, nie potrafię, a to mnie coś zaswędzi, uderzę się przez przypadek, a to muszę odebrać telefon i włosy przykleją się do pazurów - czy tylko ja jestem taką sierotką, czy Wy też tak czasem macie? (nie wiem, czy chcę znać prawdę:P)
Wyjeżdżając na urlop trafiłam na promocję w Hebe - wysuszacza do paznokci Eveline - dzisiejszego "bohatera"...

Lakiery, których używam są różne, od 2 do kilkunastu złotych, jednak to chyba nie powinno mieć żadnego znaczenia...
Zdaniem producenta produkt jest wielozadaniowy - nie dość, że w 60 sekund nasze pazurki będą suche, to jeszcze zostaną utwardzone i nabłyszczone - dałam się nabrać(:
"Kompleksowe rozwiązanie, 3 w 1, które zapewnia szybki i trwały manicure.
Wysusza lakier w ciągu 60 sekund, utwardza i nadaje połysk. Tworzy na powierzchni ochronną powłokę, która zabezpiecza przed odpryskiwaniem i przedłuża trwałość lakieru aż do 7 dni. Zawiera filtry, które chronią lakier przed blaknięciem i matowieniem.
Sposób użycia: pomaluj paznokcie ulubionym lakierem, odczekaj 2 minuty i nałóż jedną warstwę preparatu. Po 60 sekundach manicure będzie suchy, a jego trwałość maksymalnie przedłużona.

Skład: Ethyl Acetate, Hexamethyldisiloxane, Butyl Acetate, Nirtocellulose, Sucrose Benzoate, Isopropyl Alcohol, Acrylates Copolymer. (24.08.2012)

Cena: ok. 10zł / 12ml
".

Moja opinia:
To, że moje paznokcie nie były ani jakoś nad wyraz nabłyszczone, to pikuś. To, że używając wysuszacza i tak musiałam normalnie czekać na wysuszenie, a nie obiecywane 60 sekund, to też jeszcze nic, ale to jaki wzorek zafundował mi ten bubel - rozwścieczyło mnie już definitywnie...

Cała moja misterna robota poszła na marne... nie dość, że tracę extra pogodę za oknem, na pomalowanie pazurów, inwestuje specjalnie w produkt, który ma ułatwić mi mój problem, to jeszcze w zamian dostaję efekt bąbelków, chropowatości, który wygląda gorzej, niż jakbym nic nie nakładała:/

Nie polecam, nie podoba mi się, jestem rozczarowana, zawiedziona BUBEL przez wielkie BE.

Z serii pytań do Was - znacie jakiś produkt, który wyratuje mnie z opresji i przyspieszy czas wysychania lakieru? Spray z avonu mi się nie podoba, kropelki z oriflame także. Preferowałabym produkt z pędzelkiem, no albo kolejny spray, niekoniecznie o oleistej konsystencji. Czy znajdę coś takiego w stacjonarnych sklepach? Heeeelp.

eM.

78 komentarzy:

  1. Ja też nie mam cierpliwości :( Zawsze muszę coś popsuć, a jak mi się wydaje, że lakier wysechł, to przejadę gdzieś pazurem i wszystko odpada :P Zazwyczaj maluję paznokcie w sobotę rano, bo wtedy mam wolne i wiem, że mogę chwilę poczekać, inaczej mam pewność, że maicure za góra pół godziny będzie do zmycia :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też staram się teraz malować pazurki w takim momencie, by z godzinę po nic nie robić:)

      Usuń
  2. o, jakbym widziała swoje pazurki. w sumie na początku byłam zadowolona - dobrze nabłyszczał, nie bąblował, a i wysychanie przyzwoite. a teraz bąbluje aż (nie) miło - czytałam, że to przez machanie nim! podobno trzeba z nim delikatnie jak z jajkiem bez skorupki i wtedy jest idealny : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te bąbelki wystąpiły przy drugim bodajże podejściu do produktu - czyli nie był "stary", no chyba, że przeleżał za długo na sklepowej półce. Nie machałam łapkami, siedziałam grzecznie, a efekt widać powyżej:/ bubel - innego słowa użyć się nie da:/

      Usuń
  3. Stacjonarnie to tylko SuperPharm mogę polecić i przyspieszacz Essie Good To GO:) Może i drogi ale u mnie sprawdza się rewelacyjnie i warto wydać to 37zl:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiele dobrego słyszę o tym produkcie. Muszę poważnie przemyśleć ten zakup;) dzięki.

      Usuń
  4. Madzia ja znam i co więcej mam chyba w pracy "dwa wole" więc jeśli reflektujesz to Ci przywiozę-będąc w ten weekend w Łodzi. Quicken - nail tek, nie dość,że rewelacyjnie przyspiesza wysychanie lakieru to nadaje przepiękny połysk.Działa w 100 %.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziula kusisz. Uśmiechnę się więc chyba do Ciebie;)

      Usuń
  5. Uhhh, okropieństwo. Niestety ja jeszcze nie znalazłam nic godnego polecenia do przyspieszenia wysuszenia paznokci ale tego na pewno nie kupię :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, ja mam ten produkt i miałam ten sam problem z niektórymi lakierami. Okazało się, że bąbelki są wtedy kiedy za szybko położę wysuszacz na lakier ;)
    Ale ogólnie lubię ten produkt, ładnie nabłyszcza i troszkę szybciej wysusza :)

    Buziaki,Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie przy całokształcie swego działania się nie sprawdził:(

      Usuń
    2. W takim razie powodzenia w poszukiwaniach :)
      Daj znać jak coś znajdziesz :))

      Usuń
  7. znam Twój problem, nigdy nie umiem wysiedzieć, gdy pomaluję paznokcie i zawsze na jakimś coś mi się odbije ;p
    dzięki za ostrzeżenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jestem mistrzynią we wzorkach:) z pościeli, odgniotkach, dotknięciach czegoś przez przypadek:P

      Usuń
  8. Ja mam przyśpieszacz z Essence w formie kropelek, ale jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że jest to produkt w stałej sprzedaży, czy jakiś limitowany? Jaka cena?

      Usuń
  9. hehe skąd ja to znam, też zawsze gdzieś przywalę paznokciami, albo odbije pościel. Ja osobiście dużo słyszałam o przyspieszaczu z sally hansen ale jeszcze się nie zdecydowałam. O ten:
    http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=11316

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też jak pomaluje to albo musze się ubrać, podrapać albo o coś uderzę :D! Już wiem, żeby nie kupowac tego wysuszacza, uf :)

    za to recenzuję base off z essence :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie jestem sama w tych unikatowych wzorkach;D

      Usuń
  11. no nieźle aż się zdziwiłam jak kiepski jest efekt.. przydał by mi się taki gadżet ale tego z pewnością nie kupię ;/ dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja używam od paru miesięcy i jestem bardzo zadowolona. Takich niespodzianek jak na zdjęciu mi nie robi, prawdopodobnie za szybko nałożone warstwy lakieru. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. posiadam ten produkt i u mnie się sprawdza. tzn, może jakoś super nie przyśpiesza wysychania(przynajmniej nie w 60 sekund) to jednak działa, i ładnie nabłyszcza. a już na pewno nie daje takiego efektu jak u Ciebie.
    polecam spróbować Wibo, tani a u mnie sprawdził się o wiele lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a jak nakładałaś lakier? malowałaś kolejne warstwy dopiero jak poprzednie wyschły? ja mam wysuszacz z avonu, używałam dwa razy - raz zadziałał - pazurki szybko wyschły, drugim razem nic nie pomógł :) jednak jako wysuszacz do lakieru dobrze sprawdza się też zimna woda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, zawsze mam ten sam system. Maluję każdy paznokieć, chwilka oddechu, druga warstwa.
      Avonowski spray wqrza mnie tą swoją oleistością. I też nie zawsze jest skuteczny:/

      Usuń
    2. może po prostu jednak za szybko malowałaś? żeby nałożyć kolejną warstwę poprzednia musi być idealnie sucha bo później czas schnięcia jest dużo dłuższy i spryskanie ostatniej warstwy wysuszaczem nic nie daje ;) przekonałam się o tym na własnej skórze ;d spróbuj tak zrobić może pomoże

      Usuń
    3. Dzięki za przydatne wskazówki ;) nie omieszkam ich przetestować, gdy będę miała więcej czasu.


      Usuń
    4. nie moge zgodzic sie z tym co pisze ivette :) ja maluje warstwe za warstwa 2 czssami nawet 3....i po tym nakladam wysuszacz..nic sie nie dzieje kompletnie...

      Usuń
    5. a co do samego produktu takich rzeczy mi nie robił..ale nie nadaje sie kompletnie do uzytku dla mnie :0

      Usuń
    6. No proszę, każdy zna inną szkołę malowania. Gdybym ja poświęcała tak wiele czasu na malowanie, wg wskazówek Ivette musiałabym chyba brać dzień wolnego raz w tygodniu na malowanie pazurków;) bez używania tego wysuszacza, czy tego z avonu paznokcie schną mi szybciej. Gorzej mi usiedzieć na miejscu;)

      Usuń
    7. ja zawsze po każdej warstwie albo czekam aż wyschnie samo albo nakładam wysuszacz inaczej co mi da to, że wierzchnia warstwa wyschnie skoro te spod spodu będą mokre i wtedy kiedy się dotknie czegoś po prostu zostaną ślady.

      Usuń
    8. Każdy ma inną szkołę malowania jak widać;)

      Usuń
  15. nie znam, ale nie zachęca mnie tyle minusów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja Cię też zachęcać do zakupu nie będę, choć widać, że parę dziewczyn było zadowolonych:)

      Usuń
  16. prawdziwa teksańska masakra wysuszaczem :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Oj u mnie jest dokładnie tak samo! Szczególnie jak pomaluje sobie paznokcie na czerwono i chce aby wyglądały idealnie to wtedy na bank coś zrobię a z reguły chce mi się wtedy siusiu i trzeba portki zdjąć ;)Głupio kogoś prosić o zdjęcie tych portek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A myślałam, że tylko dla mnie włącza się nadpobudliwość, gdy skończę robić pazurki. No proszę, widać nie tylko ^^
    Jeszcze nie trafiłam na produkt-cud i również jestem na etapie poszukiwań. Pozostanie mi chyba na zawsze mieć nieidealny mani z odciskami z pościeli, włosów i bogowie wiedzą czego jeszcze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puszka, musimy znaleźć rozwiązanie na Nasze paznokciowe adhd;)

      Usuń
  19. rzeczywiście bubel, na pewno eni wyląduje w moim koszyku

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziwne... bo mnie ten wysuszacz nigdy nie zawiódł! :>

    OdpowiedzUsuń
  21. Z wysuszacza nigdy nie korzystam, uwielbiam odżywkę z Eveline i będę jej wierna do końca ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do odżywek nie mam zastrzeżeń, wręcz przeciwnie;)

      Usuń
  22. dobrze wiedzieć ,że to bubel, chociaż szkoda ,że zrobił Ci taką masakrę na pazurach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. schowałam go głęboko do szuflady, by nie wracać do złych wspomnień:D

      Usuń
  23. Madzia a ja uzywam z Inglota takiego nablyszczaczo wysuszacza i naprawde jestem z niego bardzo zadowolona ,robi co ma robic :) moze sprobuj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obadam sprawę, na razie nakręciłam się na produkt z Sally hansen, ale dzięki wielkie za cynk;)

      Usuń
  24. Podobno włosy się mniej niszczą i łamią :) No niby włosów przybyło, ale i tak z przodu mam całe popalone i różne długości :P Muszę iść końcówki podciąć, ale z przodem chyba nic nie robię, niech odrasta :D Z tym szamponem mam problemy, ale teraz robią przerwę od niego bo szampony firmy Alterra są sto razy lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja słyszałam, że to właśnie gumki (głównie te z metalowym elementem) łamią i niszczą włosy, hmm...w co tu wierzyć teraz:/

      Usuń
  25. może skusisz się na Essence, który aplikuje się pipetką w postaci kropelek? :) akurat dzisiaj napisałam o nim posta, więc może się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może w przyszłości wypróbuję, dziękuję;)

      Usuń
  26. Zapiszę na czarnej liście. :) Szkoda, że popsuł tak piękne paznokcie, w dodatku miętowe! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj to widze bubelek! A taka ładna mieta była;<

    Zapraszam:D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie martw się, nie tylko Ty jesteś taką sierotką :) Ja też nią jestem :) A to nagle muszę skorzystać z toalety, a to czegoś się dotknę przez przypadek (nawet nie wiem kiedy...) itp :) Co to jakiegoś przyspieszacza, ja właśnie używam tego z Avonu i jestem zadowolona, ale skoro go nie lubisz, to nie wiem co innego mogę Ci polecić :( Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Kochana polecam Ci Sally Hansen Insta Dri Anti-Chip Top Coat. Daje sobie rękę uciąć,że będziesz zadowolona bo nie znam osoby,która nie jest ;)
    Paznokcie schną w ekspresowym tempie !
    Pozdrawiam i zapraszam
    http://cherrylassie.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wizażu produkt ten zbiera laury, chyba nie wypada mi się nie skusić;)

      Usuń
  30. Słyszałam o nim same złe opinie... Mój ulubiony wysuszacz to SH Insta-Dri, pisałam o nim na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mam dylemat między SH, a nail tekiem:/

      Usuń
  31. Witam Cię bardzo serdecznie i zapraszam Cię do siebie na rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  32. ale okropne babelki ! bleee ! ;P

    OdpowiedzUsuń
  33. mam te nowa wersje i kupiłam bez poczytania na jej temat iż myślałam ze będzie tak świetna jak odzywka 6 w 1 , jednak potwierdzam twoje slowa bubel ani nie nabłyszcza jako wysuszacz porażka nic z tym nie robi pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.