czwartek, 25 października 2012

NeoNOWE usta.

Być może nie jestem stała w uczuciach, ale na szczęście tylko takich, którymi darzę moje kosmetyki:) Dziś o zauroczeniu szminkowym...
Pomadki, to jedyny rodzaj kolorówki w moim posiadaniu, który mogę policzyć na palcach jednej ręki ( no góra dwóch). 
Gdy zobaczyłam ten żarówiasty kolor serce zabiło mocniej...Mowa o pomadce z Flormar L05.



Pomadka pochodzi z serii długotrwałych, co rzeczywiście się zgadza. Może nie wytrzymuje 12h na ustach, jednak schodzi równomiernie.
Ma kremową konsystencję, ładnie kryje, nie podkreśla suchych skórek, nie klei się.

Zdaniem producenta: "zmiękcza usta, posiada wartości odżywcze i zapewnia lśniący efekt. Olej z pestek moreli, masło shea, masło kokosowe i masło mango chronią usta przed utratą wilgotności i nadają elastyczności".
Może trochę poniosło kogoś podczas pisania charakterystyki produktu, jednak jak na pomadkę w tej cenie jest w porządku.

Koszt. ok 20 zł


Nie da się ukryć, że kolor wyróżnia z tłumu, jednak ile można być nudnym, szarym, burym i ponurym, niczym pogoda za oknem? 
Wg mnie produkt zasługuje na 5/5 w ocenie ogólnej.



A Wy lubicie wyróżniać się z tłumu, czy wolicie stonowane kolory?
 
Dobrej nocy, albo dzień dobry:)
NeoNOWA eM.

58 komentarzy:

  1. piękny kolor :D mi się takie podobają choć nie wiem czy dobrze wyglądam i nie ma mi kto doradzić ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kolor podoba się sam w sobie, więc go "noszę". Jednak podobne dylematy do Twoich mam przy klasycznej czerwieni:/

      Usuń
    2. :D ja jak lubię to i tak potem noszę :) choć potem czasem się zastanawiam czy "te spojrzenia" to : o jacie jaki ma zaczepisty kolor czy o jacie ale klaun :)))))))))

      Usuń
    3. heheheh, takie same myśli przebiegają przez moją głowę:D

      Usuń
  2. Ja mam w sumie tylko pomadkę w kolorze nude, na taki kolor chyba bym się nie odważyła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nudziaka jednego też mam:) ale to taki bezpieczny kolor:P

      Usuń
  3. odważny kolorek :] u innych mi się podoba ja niestety mogłabym otrzeć się o komizm echhhh

    OdpowiedzUsuń
  4. kolor śliczny, chodź akurat wolę nudziaki i średnio lubię się wyróżniać z tłumu akurat w ten sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam taka jedna piekną fuksję, ale kurcze... boje sie wyjsc z nią z domu :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co Ty? czemu się boisz?

      Usuń
    2. bo jakbym poszła z taką fuksją na impreze i zaczęłabym pic alko to mogłabym stracić poczucie i nieźle ją rozmazać ;)) a poza tym ja mam chyba za małe usta do takich kolorów :(

      Usuń
  6. Ja lubię się wyrózniać , więc jestem absolutnie ZA takimi kolorkami ! A szczególnie podczas burej i ponurej jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny odcień! Kiedyś nie doceniałam kolorówki do ust, ale teraz nadrabiam zaległości. W podręcznym zestawie mam mocną śliwkę, koral i nude (zwykle stosowany do mocnego makijażu oczu). Zaczynam polować na kolor podobny do Twojego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mocna śliwka, hmm... chyba wyglądałabym źle:/

      Usuń
    2. Eksperymentuj kochana ;) Ja też przez długi czas się jej bałam, ale później zaczęłam ją oswajać. Jedna warstwa - odciśnięcie na chusteczce, na to warstwa nude. A później coraz więcej śliwki, coraz mniej nude ;)

      Usuń
    3. Do eksperymentów, to ja pierwsza jestem:P namówiłaś mnie, będę poszukiwać śliwki:))

      Usuń
  8. Kolorek piękny, lecz niestety nie mój :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój to matowy nude z nutką różowego :)

      Usuń
    2. o proszę, też brzmi ciekawie, no bo nie zawsze wypada "świecić" ustami:)

      Usuń
  9. Bardzo ładny kolor, odważny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor nie dla mnie... raczej nie lubię się wyróżniać i wolę neutralne kolory..

    OdpowiedzUsuń
  11. love neony<3 chociaż takiej pomadki jeszcze nie mam! Ale lakiery do paznokci neonowe to moja miłość:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od razu się cieplej robi, dzięki takim wakacyjnym kolorkom:P

      Usuń
  12. Wow kolor pomadki mnie onieśmiela ;)

    Zapraszam na moją akcje poszukiwawczą z Marizą - warto, ale decyzja należy do Ciebie http://sanderka0222.blogspot.com/2012/10/poszukuje-osoby.html.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoba nie jest zainteresowana. Nie zostawiaj proszę linków na moim blogu. Jeśli masz sprawę napisz do mnie wiadomość prywatną. Uprzejmie dziękuję.

      Usuń
  13. Odważny, wyróżniający się kolor :) Na Twoich ustach podoba mi się !
    U siebie takiego koloru raczej nie widzę ;) Podobnie jak czerwienie heheh
    Ja mam kilka pomadek w odcieniach nude, glow nude, gold nude itp :P
    Wieje nudą no ale cóż - w takim kolorze się najlepiej czuję heheh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne Madzik, najważniejsze to czuć się dobrze, we własnej skórze:) gdyby efekt na moich ustach mi się nie podobał nie nakładałabym tej szminki wcale:) ja też jakoś tak nieśmiało podchodzę do krwistej czerwieni:)

      Usuń
  14. Ojacieeeee ! Ale czadowa !

    Mam gdzieś taką neonową konturówkę do ust, czasem się z nią bawiłam w domu podczas wykonywania różnych makijaży, ale nie odważyłam się nigdy wyjść z nią na ustach z domu. Nie zmienia to jednak faktu, że baaaaardzo mi się podoba kolorek !

    OdpowiedzUsuń
  15. pierwszy raz o tej firmie slysze. gdzie mozna kupic kochanie? x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karola, ta firma ma głównie takie wysepki w większych galeriach handlowych w PL. Mają także sklep internetowy, wujek Google na pewno Ci co nie co podpowie;))

      Usuń
  16. Jest cudna! ja uwielbiam takie kolory:D

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam takie niecodzienne kolory na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ma obłędny kolor <3 wygląda po prostu cudownie

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałoby się napisać oczo... i tutaj będzie PIP bo brzydkie słowo ;) ale i tak ładny :) Wyglądasz w nim naprawdę fajnie :) No i masz rację, trzeba walczyć z tym szarym, burym i ponurym światem za oknem wszelkimi możliwymi sposobami. Ja walczę również pomadką w kolorze różowym tylko, że bardziej stonowanym różowym :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cześć Blondyna! :) farbowałam wczoraj włosy i .. kolorek fajny,ale odrosty żółte.. co jest przyczyna> rozjasniacz (wczesniej tego konkretnego nie uzywalam) ktory nie rozjasnil mi tak jak powinien czy to wina źle dobranego odcienia? uhhh

    OdpowiedzUsuń
  21. łoo kolor odważny ;) ale mnie się tam podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny kolor, ale raczej nie dla Mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję, jak tylko zapoznam się z nimi bliżej to wszystko napiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale intensywny kolorek `:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja od kilku miesięcy nie zdradzam czerwonej szminki;) Choć ten klorek kuszący;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, pamiętaj, że nie przejdę wobec niego obojętnie. Jeśli prowadzisz bloga na pewno Cię prędzej czy później odwiedzę.
Jeśli jednak chcesz zostawić tu reklamę, czy inny spam, to wiedz, że nie ujdzie Ci to na sucho! ;)
M.