Dziś na tapecie lakier do paznokci marki Barbra Cosmetics, z kolekcji Colour Alike. Firma ta jest polską marką, mało tego, jest to twór łódzki, więc tym
bardziej poczułam się w obowiązku przetestowania ichniejszych produktów.
Podczas łódzkich targów kosmetycznych zakupiłam sobie jeden lakier o jakże zabawnej nazwie "Strażnik Teksasu". Lakier kosztował na przecenie ok. 5 zł. Aktualnie, na wyprzedaży, albo z nowej kolekcji lakiery można nabyć w granicach 5-12 zł, więc w graniach przyzwoitości.
Lakier, który posiadam ma cienki pędzelek, ale w tym przypadku nie jest to problemem. Lakier rozprowadza się genialnie, bez smug na całej płytce paznokcia. Ośmieliłabym się stwierdzić, że już jedna warstwa emalii wygląda przyzwoicie, a to rzadko się zdarza, w przypadku konkurencyjnych marek w podobnym przedziale cenowym.
Lakier, który posiadam ma cienki pędzelek, ale w tym przypadku nie jest to problemem. Lakier rozprowadza się genialnie, bez smug na całej płytce paznokcia. Ośmieliłabym się stwierdzić, że już jedna warstwa emalii wygląda przyzwoicie, a to rzadko się zdarza, w przypadku konkurencyjnych marek w podobnym przedziale cenowym.
Po aplikacji lakieru zakochałam się w jakości, wykończeniu, trwałości i nasyceniu koloru. Poniższe zdjęcie, (choć słabszej jakości, bo robione telefonem) oddaje efekt, jaki uzyskujemy bez żadnego top coat'u.
Ponieważ to mój pierwszy, jedyny lakier
serii Colour Alike, muszę być obiektywna. Przy najbliższej okazji
zaopatrzę się w inne kolory, rodzaje, by móc ostatecznie stwierdzić, czy
to możliwe, że przez wiele miesięcy - ja - lakieromaniaczka nie
sięgnęłam po lakiery tak dobrej jakości, które miałam na wyciągnięcie ręki? No trochę mi wstyd na tę chwilę.
Na przykładzie Strażnika Teksasu produkt zasługuje na 5/5.
Dodam jeszcze, że głębia granatu fajnie współgra z lakierami z ospą "Life" z Super-pharm.
A Wy co sądzicie?
Znacie te lakiery?
Chętnie poznam Waszą opinię.
Tymczasem, udanego tygodnia!
świetny kolor ;D ja się jaram ich diskorelaksem :D
OdpowiedzUsuńjak zobaczyłam pierwsze zdjęcie i kolor lakieru to pomyślałam - taki sobie granat. ale później wow :D piękny kolor na paznokciach, naprawdę jestem zaskoczona. no i nazwa- super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny głęboki kolor, podoba mi się to wykończenie. Te lakiery znam narazie(!) tylko z siecie, ale mam wobec nich jeden wniosek, napewno nie robią ich ludzie normalnie :D te nazwy są powalające!
OdpowiedzUsuńUwielbiam granat na paznokciach. Nie znam tych lakierów, o dziwo pierwsze słysze ;D Nazwa rozwala...:)
OdpowiedzUsuńpiekny odcien:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńUszanuj proszę Marto mą prośbę o niepozostawianie adresów swoich stron, od tego mam blogroll.
Usuńna pazurkach kolorek wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńLubię lakiery Color Alike, są tanie i dobre. Czegóż chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńStrażnik Teksasu jest piękny, ale ja jakoś nie mogę przekonać się do tak odcieni niebieskiego i tak ciemnych odcieni lakieru. A szkoda, bo u kogoś baaaardzo mi się to podoba, a sama czuję się conajmniej jak metalowiec w takich kolorach ;)
Bardzo ładny kolor, ciekawe gdzie go można kupić na co dzień ;-)
OdpowiedzUsuńJaaa.. takiego niebieskiego właśnie szukam!
OdpowiedzUsuńPamiętam jak byłam na pierwszym roku studiów (lata temu ;((( ) i koleżanka na WFie miała właśnie takie ładne, niebieskie paznokcie. Nigdy nie udało mi się znaleźć takiego odcienia, a przez to tylko zniechęciłam się do niebieskiego na paznokciach :P
Bardzo ładnie prezentuje się na pazurkach :)
OdpowiedzUsuńSwietny kolor zapraszam do siebie patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam straszną fazę na niebieskie lakiery ;)
OdpowiedzUsuńsmerfny kolor :) nazwa też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńwygląda pięknie, choć ja za niebieskimi nie przepadam, tylko ciemne granaty - wręcz w czerń już wpadające :)
hop hop ?! gdzie jesteś ? :))
Usuńno bo się stęskniłam z Twoją paplaniną :) czasem warto sobie zrobić przerwę :) też tak miałam, ale potem się jednak stęskniłam :) lubię te babskie paplaniny :)
Usuńodgrzebałam się z sesją i Cię śledzę :) gdzie zaginęłaś :)
ładny :D szczególnie mi się podoba w wersji z tym brokacikiem :)
OdpowiedzUsuńAle się ładnie błyszczy, świetnie wygląda z tym glitterkiem ;)
OdpowiedzUsuńco za nazwa ;D ;) świetnie wygląda na paznokciach.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda! Podoba mi się kolorek ;)
OdpowiedzUsuńmam.. to moj ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńkolor jest cudowny
OdpowiedzUsuńPiękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny, jednak na moich pazurkach wyglądał by słabo :P
OdpowiedzUsuńgenialny kolor :) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa też mam 1 lakier CA. Nie wiem - być może stary albo coś innego się z nim dzieje, że nie utwardza się na płytce. Robiłam kilka podejść: a to na odzywkę a to bez, a to z przyspieszaczem wysychania, z topem i bez itd... Za każdym razem niemal po godzinie mogłam sobie dłubać w emalii na paznokciu...
OdpowiedzUsuńnazwa: do kwadratu. szary kremowy
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki kolorek na pazurkach lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKolor lakieru świetny!
OdpowiedzUsuńFantastyczny ten kolor! Ciekawi mnie gdzie
OdpowiedzUsuńte lakiery można kupić gdyż chętnie bym zakupiła kilka kolorów.
Mam jeszcze pytanie: Jak wygląda trwałość tego lakieru bo
chyba nie było o tym wspomniane:)
Ladny kolor ale ja nie przepadam za kolorem niebieskim u mnie na poznokciach, zle sie w nich czuje:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! :) I kolejny lakier do listy must have :P
OdpowiedzUsuńświetny ten strażnik teksasu :) Kolorek ładny :)
OdpowiedzUsuńOja, piękny jest <3
OdpowiedzUsuńJak nie przepadam za niebieskimi lakierami, tak ten mi się bardzo podoba :)
Ładny kolor i fajnie się komponuje z brokatem.
OdpowiedzUsuńNigdy o tej firmie nie słyszałam, ale wiem, że muszę, choć z Łodzi nie jestem :) Kolor genialny. Dostanę go w którejś z sieciówek drogeryjnych?
OdpowiedzUsuńJest to lakier z serii profesjonalnej i jest dostępny tylko na targach kosmetycznych lub w hurtowniach kosmetycznych...
OdpowiedzUsuń