Nadejszła wiekopomna chwila ażeby unicestwić nieszczęsne odrosty.
Do farby Garnier Color Sensation nr 111 "Srebrny superjasny blond" podchodziłam jak pies do jeża.
Obiecywane efekty:
Wszystko przez przykre doświadczenia ze 110tką. Jako, że dawno temu kupiłam dwa opakowania 111tki postanowiłam wykorzystać choć jedno, bo półka z zapasami zaczyna mi się uginać.
Odrosty wyhodowałam niezłe + słońce zniwelowały mój ulubiony nieżółty odcień.
zdjęcie z lampą |
światło dzienne |
Przygotowawszy mój zestaw "małego chemika" wzięłam się do roboty...
Konsystencja mieszkanki jest balsamiczna, mimo, że lekko podśmierduje, da się wyczuć (jak obiecuje producent) kwiatowy zapach.Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia mieszanki, ale chyba wierzycie mi na słowo:))
Efekty prezentuje poniżej i powiem Wam w SZOKU jestem!
Może trochę konkretów - farbę trzymałam na włosach 25-30 min; jak zwykle
na ostatnie 5 min. wmasowałam miksturę prawie, że na całej długości,
pomijając różowe końcówki. Po parunastu pierwszych minutach farba
zaczęła popadać w odcień niebieskiego (tak jak przy 110tce) -
wystraszyłam się, że znów przez parę dni będę BLUEnetką:/
Gdy zmyłam farbę, a na wilgotnych włosach ujrzałam błękit na czubku nie zgadniecie jakie słowa cisnęły mi się na usta?
Jednak to było tylko złudne wrażenie, a po wysuszeniu czupryny wpadłam w samozachwyt:D
Dodam też, że odżywka dołączana do tej farby jest MEGA, włosy są mięciutkie, pachnące, miłe w dotyku. Szkoda, że nie można kupić całej tuby:)
To, co jeszcze jest atutem tej drogeryjnej farby, to to, że mimo, że na spód włosów farbę nakładałam na samym końcu, czyli najkrócej tam miała szanse "koloryzować", nie mniej jednak włosy mają jednolity kolor - od odrostów, po sam spód.
Jestem zadowolona z efektów, bo wywiązała się z moich oczekiwań - co nie zawsze się zdarza.
nie widać różnicy? To po co przepłacać:)) |
Żeby nie było za słodko, dam 9.5/10, w kwestii oceny całkowitej produktu (no bo dlaczego nie dali jak Delia dwóch odżywek po koloryzacji, skoro farba kosztuje 2x tyle - no właśnie ok. 13 zł w promo).
Czyżbym poraz trzeci z rzędu znalazła swoją ukochaną farbę? Niewiarygodne:))
Pozdrawiam
eM.
P.S. Aha - powiem Wam jeszcze, że powróciłam do tabletek biotebal 5 po 3m-cznej przerwie. Zapewne zdam relacje za jakiś czas.
ładnie! :) ja wole taki ciepławy odcień blondu, no ale nie mogę wyjść z podziwu jak pięknie Ci wyszło! :)
OdpowiedzUsuńSenkju:))) ja to chyba już każdy możliwy odcień miałam, ale do tego jakoś najbardziej mnie ciągnie:)
UsuńŚwietnie pokrywała odrost:> Ładnie Ci w takim chłodnym blondzie:>
OdpowiedzUsuńDzięks.
UsuńBardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńUwielbiam platynowy blond, jest mega sexy :)))
OdpowiedzUsuńMadziu, wyszedł Ci piękny kolor!
Idalio, Ty to zawsze wiesz jak połechtać moje ego:D
Usuńefekt genialny! taki wymarzony odcień :D piękny!
OdpowiedzUsuńOJ tak, jeśli przy Joannie i Delii pisałam, że jestem bardzo zadowolona z efektu, to teraz jest mega mega:)))
Usuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńthx:)
Usuńgenialnie wygladasz! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie;)
:))
Usuńefekt super, i te rozowe koncowki swietnie sie komponuja z reszta :):)
OdpowiedzUsuńdzięks, różowe końcówki nie chcą się niestety prawie od m-ca sprać:/
UsuńPiękny kolor wyszedł! gdybym farbowała włosy to z pewnością chciałabym mieć taki kolor właśnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie.
Usuńbardzo nładny kolorek
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
http://onlytheoriginalstyle.blogspot.com/
dzięki, trafię...
Usuńmega! :)
OdpowiedzUsuńJeeeej, dzięki:)))
UsuńAjć genialnie. Malowałaś może kiedyś tylko i wyłącznie odrosty?
OdpowiedzUsuńno zawsze to robię. w 5 min, kiedy nakładam farbę dalej, po długości, ale nie na końcówki, to raczej mocno nie łapią.
Usuńświetnie Ci złapało :D ale te Twoje "pies do jeża" to mi od razu poprawiają humorek :D
OdpowiedzUsuńświetny kolor, pasuje Ci;)
OdpowiedzUsuńuuu, thx:)
UsuńPasuje Ci ten kolor, jest śliczny. Bardzo podobają mi się Twoje rózowe końcówki.
OdpowiedzUsuńdzięki, mnie po 3 dniach pink końcówki przestały się podobać,ale sprać się nie chcą;(
UsuńFarby mają zawsze takie cudowne odżywki, marzę o pełnowymiarowej wersji ;D
OdpowiedzUsuńja tyż;)))))
UsuńMadziu ja mam wrazenie,ze co chwila farbujesz te wlosy:)ale efekt suuuuuuuper:)Zobaaczymy jak bedzie wygladalo moje sciecie jutro:) BUZIO
OdpowiedzUsuńno kurcze odrost blondynki to niestety utrapienie. pochwal się fryzem;*
OdpowiedzUsuńMadziu jutro ide na sciecie.Dadam zdjecie w weekend:)
UsuńPS.Otagowalam cie u mnie na blogu.Robie to pierwszy raz mam nadzieje,ze sie przylaczysz.
Świetny kolorek uzyskałaś i bardzo ci on pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny mojego bloga i komentarz:)
Dziękuję, nie ma sprawy, cała przyjemność po mojej stronie:)
Usuńświetny kolor Ci wyszedł :) a jak pięknie komponuje się z Twoim typem urody :) och i ach :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :D
Dzię
UsuńKu
Je
:)))
blask to zasluga szamponu z Timotei :D
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńJa będąc blondynką przetestowałam ją u siebie i wyszły mi strasznie żółte odrosty więc nie byłam zadowolona :(
OdpowiedzUsuńno co Ty opowiadasz, na pewno po tej farbie???
Usuńbardzo łądny blond ;) Ja ogólnie lubię farby z tej serii :) Używałam dekoloryzatora E0 z Sensation, na czarnych włosach ;P I zrobiły się bardzo jasne, a przy tym nie zniszczyły bardzo więc coś w niej jest ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie, musi być w niej coś "magicznego":))
UsuńKolorek bardzo ładny:D Robi wrażenie!:D Ale moich włosów żadna farba nie chce ruszyć, może to i lepiej bo chyba bym miała już wszystkie kolory świata na głowie:D
OdpowiedzUsuńjejku, jak to możliwe?
UsuńNigdy nie przepadałam za farbami z Garniera ,ale Tobie wyszedł naprawdę ładny kolor;) na blond nimi nie farbowałam ale na czerwień i brąz tak (bardzo szybko mi się zmywały).
OdpowiedzUsuńWierz mi, że po przejściu z kolorem 110 garniera również przestałam lubić ich farby, jednak po "romansie" ze 111tką, zwracam im honor:D
UsuńMówiłam kochana, że będzie świetny efekt !! :) Teraz przez Ciebie sama nie wiem co mam robić :D Czy wrócić do Garniera czy może Joanna Szlachetna Perła...
OdpowiedzUsuńA olejek kupiłam w Rossmannie :) I szkoda, że z Jantara zrezygnowałaś bo u mnie cuda robi :)
UsuńSzczerze, z czystym sumieniem mogę polecić Ci tę 111, choć i szlachetna perła dała radę i byłam z niej jeszcze niedawno bardzo zadowolona:))
UsuńNie rzucił mi się nigdy ten olejek w rossmannie (ja ogólnie jak nie pójdę z listą zakupów to nie potrafię się tam odnaleźć, zwłaszcza w manu). Z lenistwa odstawiłam go na bok, ale skoro tak mnie namawiasz, zaraz wyciągnę drugą butlę i będę się nacierać:D
Już kochana wszystko kupione i w przyszłym tygodniu farbuję :) A co do Jantara to ja patrzę na zdjęcia z czerwca i tak mi włoski urosły, że aż mi trudno uwierzyć w to :)
UsuńCudowny efekt :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi - czym robiłaś końcówki ?? Bo są ekstra! :)
dziękuję. Końcówki były robione ok. 1-m-c temu bibułą. W tym poście zobaczysz jak wyglądały na początku:
Usuńhttp://babskaprzystan.blogspot.com/2012/08/pocztowka-z-wakacji.html
Przy codziennym moim myciu głowy niestety kolor nie chce mnie opuścić:/
zmiana zdecydowanie na plus
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow plus za odwagę, ja się boję farbować sama..:) obserwujemy?
OdpowiedzUsuńdo odważnych świat należy.
Usuńmoja mama od zawsze używa Garniera i chwali sobie bardzo ;)
OdpowiedzUsuńojaa, naprawdę świetny ten kolor ;))
OdpowiedzUsuńCudowny kolor! Dla mnie bomba!!! Zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńthx;))
Usuńsuper kolorek, wlasciwie to jasniejszy niz na opakowaniu, co sie zadko zdarza
OdpowiedzUsuńto zapewne "dzięki" temu, co wcześniej przechodziły moje włosy;)
Usuńaaaa niemal biało! :D ciekawa jestem jaki efekt na moich włosach by dała bo zazwyczaj biorę te ciepłe odcienie w obawie przed siwizną po farbowaniu :D
OdpowiedzUsuńno nie wiem, nie powiem Ci;)
Usuńśliczny kolorek Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńjuż któryś raz przeglądam tego bloga i nie mogę się napatrzeć na te włosy:)
sama czekam na odrost i robię garnierem 111...ehhh ciekawe czy też mi wyjdzie taki kolorek:)
ogólnie to strasznie spodobał mi się Twój blog...świetnie wszystko opisujesz:)
Dzięki Ilona, bardzo mi miło;)
Usuńśliczny tek kolorek Ci wyszedł:) przez przypadek trafiłam na tego bloga:P i bardzo się cieszę bo świetnie wszystko opisujesz:) czekam na odrost i robię garnierem 111:P
OdpowiedzUsuńdaj znać jak u Ciebie spisała się 111tka;)
Usuńkurcze widzę,że mi się dwa komentarze dodały:P ehhh...nowa tutaj jestem muszę się połapać co i jak:)
OdpowiedzUsuńpewnie,że dam znać:)
ale jak patrze na Toje włosy przed farbowaniem to moje są nawet troszeczkę jaśniejsze...a odrost taki sam:P więc mam nadzieję,że coś z tego wyjdzie:)
bardzo bym się cieszyła bo już nie musiała bym szukać innej farby:)
ostatnio zainteresowała mnie też DELIA,ale trafiłam na Twój blog i zdecydowanie 111 o wiele ładniejsza:)
POZDROWIONKA:)
Ilonka, mam nadzieję, że uzyskasz wymarzony efekt, daj znać koniecznie, bo sama przymierzam się znów do 111. Delię robiłam przed Sylwkiem znów (ten księżycowy) i niestety odrost wyszedł żółty, odcinający się - nie tak ładnie jak za pierwszym razem:( nie wiem czemu raz jest lepiej raz gorzej. Czy może mieć na to np. używanie takiej odżywki do skóry głowy Jantar, że to np. ona żółci te moje włosy przy skórze, albo leki, które biorą w jakiś sposób działają na niekorzyść, nie wiem, jak to tłumaczyć:(
OdpowiedzUsuńbuziaki.
Zrobiłam:P narazie mamie:) jutro moja kolej:):)
OdpowiedzUsuńmuszę Ci powiedzieć,że pod koniec farbowania się wystraszyłam bo wydawało mi się,że wyjdą ciemniejsze,ale wyszło nawet ok:) myślę,że na moich włosach będzie lepszy efekt bo mam dużo dłuższe niż moja mama:):) ehh...no ale musiałam na kimś przetestować:):) aaa i jak była nałożona farba to odrosty wydawały się strasznie ciemne...ale po wysuszeniu włosów jakoś się to zgubiło...
POZDROWIONKA:):)
Rozumiem, że mama zadowolona? A Ty? ja się waham między 111, a color and soin 10n - trudne dylematy blondynki:D
UsuńZadowolona,zadowolona:) ja też:):) i już tą farbą chyba będę farbować:)
OdpowiedzUsuńA moim zdaniem o wiele ładniej jest Ci w 111,tamta druga wpada w taki żółtawy odcień:)ale wybór należy do Ciebie:)
ja to już nie wiem co mi pomoże... ostatnio każda z dotychczasowych farb po 1,5 tyg. wpada na czubku w chamską żółć:( pociąć się idzie.
OdpowiedzUsuńehh...no niestety taki już nasz ciężki los:)ale czasem warto jest się pomęczyć:P
OdpowiedzUsuńHejka ja mam puszyste i gęste włosy ciemny blond i nie wiem czy ta farba będzie dobra na mój rodzaj włosów. Jak myślisz będzie ładny kolor ?
OdpowiedzUsuń