Gdy tylko znajduję farbę, z którą mogę zaprzyjaźnić się na dłużej, usłyszę gdzieś lub przeczytam o jakiejś nowince, lub produkcie, którego jeszcze nie stosowałam.
Tak też było w przypadku tytułowej farby L'Oreal Preference nr 102 - bardzo jasny blond perłowy.
Jedna z Was napisała w komentarzu, iż farba ta daje fajny truskawkowy blond - jednak, chyba wizja takowego koloru w mojej głowie wyglądała inaczej, niż to, jaki efekt otrzymałam, ale o tym za chwilę.
Już raz prezentowałam Wam koloryzację lorealowską serią Preference, o tu: KLIK - farby te, pomimo tego, że są droższe wyróżniają się swoją zawartością:
W środku znaleźć można dużą, dobrze regenerującą odżywkę, aplikator, dzięki któremu nakładanie farby nie sprawia kłopotu - widać za co płacimy.
Przejdźmy jednak do rzeczy...Odrost był niemały jak na nieco ponad miesiąc, (poprzednie farbowanie: KLIK) dodatkowo pożółkłe pasma, które tworzą mi się praktycznie po każdej farbie, po upływie miesiąca nie podobają mi się.
W środku znaleźć można dużą, dobrze regenerującą odżywkę, aplikator, dzięki któremu nakładanie farby nie sprawia kłopotu - widać za co płacimy.
Przejdźmy jednak do rzeczy...Odrost był niemały jak na nieco ponad miesiąc, (poprzednie farbowanie: KLIK) dodatkowo pożółkłe pasma, które tworzą mi się praktycznie po każdej farbie, po upływie miesiąca nie podobają mi się.
Farbę trzymałam na odrostach 30 min. + 5 min. na całej długości włosów - tym samym przedłużyłam czas sugerowany przez producenta, sądząc, że wpłynie to na korzyść koloru, którego oczekiwałam.
Sądziłam, że "truskawkowym blondem" określić można efekt platyny, z lekko różową poświatą - jednak grubo się myliłam...

Gdy zobaczyłam efekt na zdjęciach, (bo w lustrze nie wyglądało to źle) a mój fotograf, a'ka Pomocna Dłoń wykrzyknął "hej Madzia, jesteś ruda" - serce mi zamarło... Jeśli moja Pomocna Dłoń zauważyła różnicę w odcieniach blondu, to znaczy jedno - ka ta stro fa...Sądziłam, że "truskawkowym blondem" określić można efekt platyny, z lekko różową poświatą - jednak grubo się myliłam...

Sztuczne światło zrobiło swoje, ale nie tylko - odrost, gdzie farba była najdłużej ewidentnie zrudział, czy raczej ztruskawkowiał, zaś włosy na całej długości przybrały wg mnie ciepłej, perłowej, przyzwoitej tonacji.
Po upływie tygodnia - dwóch intensywny pomarańcz się wypłukał i na dzień dzisiejszy kolor wygląda w miarę przyzwoicie, choć wciąż odrost jest odcinający się od reszty.
Pomimo swych przygód, wątpię, bym zaprzestała kolejnych prób, testów - to silniejsze ode mnie. Zawsze, gdy wydaję mi się, że znalazłam farbę idealną, dzieje się coś, co zmusza mnie do wypróbowania innych... Ktoś kiedyś powiedział, że baby są jakieś inne... i rzeczywiście coś w tym musi być ;)
A koleżanki blondynki jaki odcień obecnie mają na włosach?
Pozdrawiam ciepło.
kurczę, a mi się podoba taki odcień, jaki wyszedł Tobie :) jest taki ciepły... chyba właśnie takiej farby szukam, choć kto wie, bo przetestowałam już ich całą masę i z każdą następną tracę nadzieję, że znajdę farbę idealną :)
OdpowiedzUsuńMy tak chyba w nieskończoność możemy błądzić ;)
Usuńpięknie wyglądasz! ja to bym chciała taki kolorek, ale musiałabym najpierw rozjaśnić własne kłaki:( ten farbowany odrost mnie jakoś urzekł;D
OdpowiedzUsuńsuper kolorek pasujący do ciebie ja nigdy nie zostane blondynką więc farba i ten kolorek odpada
OdpowiedzUsuńJa włosy rozjaśniam pianką z Schwarzkopfa :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mam przekonania do pianki ;( słyszałam, że mocno wysusza:/
UsuńŁadny kolor, a włosy jeszcze ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńBardzo ładny kolor Ci wyszedł :) Pasuje Ci.
OdpowiedzUsuńDzięki. (:
Usuńo kurcze, rzeczywiście nie zadziałała tak jak powinna :-)
OdpowiedzUsuńkojarzyłam że moja siostra ją miała i pytam jak się sprawdziła to odpowiedziała, że odrosty takie rudawe a reszta szara :D czyli bardzo podobnie do Twojej opinii :-)
W takim razie widać, że opowiadam bajek ;)
UsuńŚlicznie Ci w tym blondzie :) Bardzo twarzowo wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńładny kolor ;))
OdpowiedzUsuńLubie tą farbę ale faktycznie na odrostach nie wyszło tak ładnie jak na całej długości;(
OdpowiedzUsuńladnie wyszlo, choc za lorealem drogeryjnym nie przepadam :-) slabo mi rozjasnia wlosy...
OdpowiedzUsuńteraz mam mieszanke kolestonu - 12/96 i 12/89 i zostane przy tej mieszance na dluzej, zdecydowanie :-)
Wiele słyszałam o kolestonie,ale boję się trochę sama eksperymentować z niedrogeryjnymi farbami:/
Usuńwcale nie wyszło źle! to że odrosty mają ciut inny odcień to wg mnie nawet lepiej-nie lubię całej głowy takiej "białej",fajnie to u Ciebie wygląda,łagodnie przechodzą odrosty w dół włosów :)
OdpowiedzUsuńja jestem brązowowłosą (do niedawna czarnowłosą) i też mnie często korcą zmiany,ale najczęściej kończy się na kolejnej dekoloryzacji,gdyż mam takie głupie włosy że średni blond często mi wychodzi prawie czarny :D
ja dzis tez farbowalam ale inny kolor tej serii:)
OdpowiedzUsuńI jak, jesteś zadowolona?
UsuńTym odcieniem jeszcze nie farbowałam włosów, choć nieraz mnie już kusił :) U mnie aktualnie nowa farba L'Oreal Prodigy 5 :)
OdpowiedzUsuńProdigy? kurde, brzmi elektryzująco :)))
Usuńmi się bardzo podoba i Ty w nim również :) na zdjęciach sprawia bardzo fajne wrażenie :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńOdcień wyszedł zdecydowanie cieplejszy, ale też ładny.
OdpowiedzUsuńżebym to ja wiedziała jakis odcień mam na głowie ;)
OdpowiedzUsuńteraz to jesteś niebieska od szamponu.. za dużo go, ale i tak lepiej niż w tym żółtym.Spróbuj Londy 12/9 (perłowy blond) ja sobie ją zachwalałam (dostępna np w superpharm)
OdpowiedzUsuńNiebieska powiadasz? To ciekawe bo nie używałam niebieskiego szamponu. Chociaż jeśli mam mieć wybór wolę być niebieska niż żółta. Ale dzięki za rady Anonimie.
Usuńa co anonimowość ma tutaj do rzeczy? widać ewidentnie, że kombinowałaś z kolorem, ale to nie była najistotniejsza część mojej wypowiedzi. Jeżeli jesteś taka ''czuła'' w życiu realnym jak przez neta to strach się do Ciebie odezwać.
UsuńDałam Ci radę odnośnie farby, której warto spróbować.
Nie wiem do czego pijesz, niejednokrotnie zwracam się do osób komentujących po imieniu, więc do Ciebie zwróciłam się tak, jak się "podpisałaś"...
UsuńNie wiem też do czego dążysz pisząc, że "ewidentnie, że kombinowałam z kolorem"? Co chcesz w ten sposób mi przekazać? Dziękuję za radę raz jeszcze, zawsze zwracam uwagę na proponowane farby. Chyba źle odebrałaś mój komentarz:/
masz śliczne włosy, czy to rude czy truskawkowe (czymkolwiek ten truksawkowy blond jest :P) :)
OdpowiedzUsuń(: senkju!
Usuńja jutro farbuję l'oreal i już się boję ;)
OdpowiedzUsuńno te farby z loreala kiepsko rozjasniaja juz od 3 lat ich nie tykam
OdpowiedzUsuńja chyba po prostu muszę się też oduczyć ich tykać. Gorzej, że jeszcze chyba mam 3 różne w swoich zapasach:/
Usuńale jestes ladnaaa :)
OdpowiedzUsuńnie wiem z której strony.
UsuńPogratulować!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkolorek całkiem ładny :) u mnie prezentował się całkowicie inaczej.. włosy były bielusieńkie i rzeczywiście miały tę różową, ale nie rudą poświatę. odrost u mnie bez rozjaśniacza zawsze wychodzi jasny rudy bo naturę mam na poziomie jasnego brązu więc tego nie skomentuję.. farba ta jednak mega szybko żółkła i przesuszała włosy, co zauważyłam dopiero po dwóch trzech razach. jak na razie zmieniłam na garnier color naturals 111. Pozdrawiam:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się:) tęskno mi za blondem...:)
OdpowiedzUsuńhej tez nim robiłam i jakos nie jestem zadowolona :( żółty odrost >>>a kiedys tylko tym kolorem robiłam stare pudełko ....chyba zmienili skład ... A ty masz zawsze śliczny blondzik ..:) Kasia-kasiurka1975@interia.pl
OdpowiedzUsuńUwielbiam farby Loreal, a zwłaszcza tą magiczną odżywkę, która sprawia, ze włosy są mięciutkie, niestety od pewnego czasu mój odrost zaczyna się odróżniać od reszty włosów. Właśnie też zakupiłam tą oto farbę i mam nadzieje, że nie wyjdzie tak źle. A twój blond jest rewelacyjny ;]
OdpowiedzUsuńja kiedyś zrobiłam chałupnictwo tym kolorem i tak wyszły mi żółtki... Tobie zaś ideał - kolor zbliżony do mojego teraz :)
OdpowiedzUsuńJa dziś farbowałam włosy tą farbą i wyszły identyczne jak twoje:) żółty wpadający w rudy... mam nadzieje że po kilku myciach będą wyglądały jak twoje po tygodniu:)
OdpowiedzUsuńCzy na twoją długość włosów wystarczyło ci jedno opakowanie farby? :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz aby odrost był platynowy a nie żółty jak kurczak polecam tę farbę "loreal FERIA Extreme platinum power LO1" najlepsza jaka znalazłam na rynku która nie niszczy tak mocno włosów i naprawdę jest blad oczywiście nie trzymam się wskazówek na ulotce i trzymam ja dłużej niż zalecane tylko na odnoście i mi fajnie wyrównuje :-)
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo z odcieniami Viking i bodajże coś z kryształowym... odcień 11 z czymś, ten jaśniejszy od Stockholmu. Tragedia. Odrost rudy, ciężko sobie z nim poradzić. Nawet po podwójnym malowaniu, dalej był rudy. Na reszcie włosów kolor ładny. Recepta? Wcześniej trzeba użyć rozjaśniacza, co jest słabe, bo nawet farby z garniera czy palette radzą sobie lepiej :/
OdpowiedzUsuń