Witajcie po chwili nieobecności. Po naładowaniu akumulatorów małymi kroczkami ponownie wtapiam się w blogosferę. Na początek aktualizacja kolorystyczno-włosowa.
W związku z uroczystością weselną, w której brałam niedawno udział rytualne pokrywanie odrostów odbyło się po 3 tygodniach od ostatniego.
W związku z uroczystością weselną, w której brałam niedawno udział rytualne pokrywanie odrostów odbyło się po 3 tygodniach od ostatniego.
Na celowniku farba firmy Delia nr 9.1. o sympatycznej nazwie "jasny księżycowy blond".
Pani na pudełku, prezentująca kolor trochę mnie zniechęciła siwizną, ale naoglądałam się zdjęć innych blondblogerek i chciałam sprawdzić co ciekawego wyjdzie na mej głowie.
O samej farbie:
Produkt zakupiłam w Rossmannie, bez promocji 6,99 szt.
(przy mojej długości włosów 2 opakowania).
W pudełku także miłe zaskoczenie -poza tubką kremu koloryzującego (40 ml), dwiema saszetkami aktywatora (2x25 ml) oraz rękawiczek znaleźć można dwie pokaźne (2x15ml) saszetki bardzo ładnie pachnącego balsamu utrwalającego kolor.
Odrost mój może nie był za duży, ale niestety odróżniał się od reszty swą brzydką żółcią.
45 minutowy (wydłużony odrobinę niż zalecany czas) seans z Delią zaowocował zniwelowaniem żółtka na głowie i dał bardzo przyjemny efekt.
lewa - przed, prawa po koloryzacji |
Moje zdanie:
Farba poradziła sobie ze zniwelowaniem żółtej poświaty, choć spód włosów nie załapał tak samo intensywnie jak czubek (co jest u mnie nagminne).
Cena w porządku.
Dostępność w moim mieście nieco ograniczona.
2 zł różnicy w cenie między Szlachetną Perłą Joanny, a mam dwa balsamy po koloryzacji, które mają pogłębić kolor.
Sądzę, że powrócę do tej farby, bo efekt zadowolił mnie, tak jak rezultaty po szlachetnej perle.
Ogólna ocena: 9/10
Kolejny na tapecie będzie L'Oreal lub Garnier, no chyba, że mym oczom ukaże się kolejne nowe mega cudo:))) Mam nadzieję, że następne farbowanie nastąpi po nieco dłuższym odstępie czasu, by włosy trochę odpoczęły, lekko ze mną nie mają ostatnimi czasy:)
☼☼☼
xoxo
eM.
Miałam tę farbę i u mnie nie zdziałała cudów niestety :((
OdpowiedzUsuńco włosy, to inny efekt:)
UsuńBardzo ładny kolor, ale mi zdecydowanie potrzebny jest ten żółty odcień bo zimnym blondzie wyglądam na wiecznie chorą ;)
OdpowiedzUsuńNo wiadomo, każdy ma inne potrzeby. Ja się sobie nie podobam w żółci:(
Usuńfajny kolor, ja teraz zakupiłam z tej firmy brąz; p
OdpowiedzUsuńno proszę, widzę Delia podbija Nasze głowy:)
Usuńsiwizny nie widać i kolor bardzo ciekawy Ci wyszedł :) już mnie tak korci poeksperymentować z kolorem :) ale szkoda mi naturalnych włosów póki siwaki bardzo pojedyncze :)
OdpowiedzUsuńjakiej siwizny?
Usuńpewnie tej z opakowania, wątpie żeby chodziło, że Ty osiwiałaś :D
UsuńTy no, prawie osiwiałam jak przeczytałam ten komentarz, bo odebrałam go jako, że ja się farbuję tylko po to, by siwiznę zakrywać;D
UsuńŁadny kolorek Ci wyszedł, jednak ja się będę trzymać bezpiecznej i sprawdzonej już Szlachetnej Perły :P
OdpowiedzUsuńChociaż ostatnio zaczęła mniej chwytać, mniej rozjaśniać. Ale chyba jest to spowodowane tym, że włosy mam w lepszej kondycji? Nie wiem..
Ty się ciesz swoim żółtym odrostem :P U mnie jest on czarny, mimo, że jestem naturalnie blondynką :D
Madzik, a może włosy się już za bardzo przyzwyczaiły do tego składu, etc. i stąd mniejsze "branie"? czasami zmiany są dobre, może nie na zawsze, ale eksperymenty to jakaś rozrywka (przynajmniej dla mnie:P)
Usuńmój odrost z czasem żółcieje, gdy się "zapuszczę" to jest mysi.
Być może masz rację, choć myślę, że też od olejowania włosy mogą ciemnieć ;)
UsuńPs- Zostałaś otagowana! :)
http://mallene.blogspot.com/2012/08/tag-dzien-z-zycia-blogerki.html
bardzo podobne, a dodajesz do swych mikstur olejku rycynowego?
UsuńDzięki za otagowanie. To duże wyzwanie dla mnie. Choć kurcze uwielbiam czytać u kogoś tagi, a sama niekoniecznie chcę je tutaj zamieszczać. Muszę się więc zastanowić nad odpowiedzią Madzik:)
ladny kolor :) a ja za to 2 dni temu z bardzo jasnej blondyny zmienilam sie w brązowowłosą :)
OdpowiedzUsuńOMG! Podziwiam za odwagę. Raz zrobiłam tak samo, potem jednak trochę zajęła mi zmiana na blondzik:/
Usuńooo ladnie wyszlo!! jak bede w pl to poszaleje z naszymi farbami :)
OdpowiedzUsuńdzięksior. kup koniecznie wszystkie możliwości nasze rodzime:)))
Usuńostatnio kupiłam z tej firmy rudy i jestem bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńcenowo tak samo?
UsuńŁadny kolor Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńDzięks
UsuńOoooo, fajnie trafiłam, nie miałam odwagi skorzystać jeszcze z naszych farb. 100 lat farbowałam Palette, kilka razy L'orealem, teraz znowu Palette. Innych się boję że bedę żółta:( Ty masz piękne naturalne blond włosy widzę, ja niestety jestem ciemną blondynką i mam ciemne odrosty.Moze spróbuję tego co Wy używacie-perła czy cuś:)
OdpowiedzUsuńSzlachetna perła - Joanna - jest bombowa, niedroga, Mallene - blogerka - jest żywym przykładem pokazując doskonałość tej farby!:))
Usuńładnie wyszło kochana ♥
OdpowiedzUsuńdzięki:*
Usuńświetny kolor! gdybym farbowała, właśnie taki bym chciała.
OdpowiedzUsuńszkoda tylko, że te odrosty tak szybko widoczne są :)
Też nad tym ubolewam:(
Usuńo, to Ty jesteś właścicielką tego nagłówka - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńhm.. powiedziałabyś mi jak ustawić menu chodzi mi o strona główna, o mnie.... i tak dalej, bo kompletnie nie wiem jak to zrobić :(
W blogerze musisz wejść w STRONY i tam kombinować dalej. Planowałam kiedyś o tym zrobić notkę, ale zostałam uprzedzona i tu Cię właśnie odsyłam:)
Usuńhttp://www.vexgirl.blogspot.com/2012/08/technicznie-cziv-czyli-jak-zrobic.html
pozdrawiam.
swietny efekt :) kiedys uzywalam farby z tej serii w kolorze rudym i bylo tez calkiem ok :) za taka cene bylam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńUważam dokładnie to samo co Ty, mało tego uwielbiam dołączaną odżywkę Delii i to razy 2:D
Usuńu Ciebie wyszło chyba lepiej niż u mnie :) ! Nie wiem co teraz zrobić na tych moich włosach, jaki kolorek wybrać, ale chyba sięgnę po Garniera :) bo niestety troszkę włosy w żółty poszły po tym słońcu ! :D
OdpowiedzUsuńnie powiedziałabym, że lepiej, ale inny ten odcień mi się wydaje (Twój i mój) - to pewnie ma związek z Naszymi nauralnymi włosami, a także doświadczeniami z innymi farbami:P wiesz, ja to hardkorowo traktowałam swe włosięta swego czasu (nie mówię, że teraz mają lekko) - obecnie są różowe:D a jak tam po urlopie? Wypoczęłaś?
UsuńMoje się jeszcze odzwyczajają od rozjaśniacza :D A po tym bułgarskim słońcu to już w ogóle kolor odrost jest śmieszny :D W jakiś rudy zaczął wchodzić.. więc do Delii już nie wrócę, a może spróbuję Joanny srebrnego pyłu :) A wypocząć wypoczęłam, ale jednak 5 dni na miejsce a ponad 36 godzin w autokarze.. więc na jedno mi wyszło :D a jak Twój urlop ? :)
Usuńmoje także pamiętają rozjaśniacza "smak"...:P
Usuńpodziwiam Cię właśnie, że zdecydowałaś się na taką podróż, bo pomimo pięknych widoków, piaseczku, wody, to trasa, tyle godzin bycie pogniecionym w autokarze, przerażające. Jak byłam młodsza, sama miałam podobną przygodę, to też na starość wygodnicka ze mnie:P
srebrny pył był dla mnie w porządku, choć trochę pod gołębi przez pierwszy tydzień podchodzi, taki wiesz, mocno szary.
mój urlop w porządku, dwa tygodnie szybko minęły, teraz mam problem, by ogarnąć zaległości na blogach, obrobić fotki, przygotować jakieś wpisy. Niechcemisiemizm wszechobecny:(
To u mnie podobnie.. A powiem Ci, że kilka fajnych produktów mi w ręce wpadło i muszę to nadrobić. Ogólnie ciesze się, że od tego słońca i klimatu mi się cera bardzo poprawiła, teraz tylko muszę to utrzymać :) Napiszę niedługo o fajnej piance do mycia twarzy, która moim zdaniem cuda zdziałała :) Miałam kiedyś szare włosy, ale to chyba dlatego, że z tym szamponem Joanny przesadziłam, a teraz wszystkie farby mi niestety w żółć wpadają :( Mam niby jeszcze miesiąc wakacji bo studia od 27 września zaczynam, ale raczej planów już brak :(
UsuńWszedzie szukam tej farby i znalezc nie moge ;/Efekt na twoich włosach jest super :)
OdpowiedzUsuńja ją znalazłam w jednym z czterech odwiedzonych rossmannów:/
UsuńDziękuje za odpowiedź :/ na której mi zależało
OdpowiedzUsuńa o co pytałaś i gdzie?
Usuńznalazłam i odpowiedziałam. kajam się.
Usuńnie ma jak platyna:)
OdpowiedzUsuń;]
UsuńSwietny blog. Duzo recenzji i porad, ktore mnie zainteresowaly. Dodaje do obserwowanych
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
http://carriemylook.blogspot.com/
witaj w babskiej przystani:)
Usuńsliczny kolorek ci wyszedl :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńhttp://paznockie-kini.blogspot.com/2012/08/7-recenzja-kosmetykow-w7.html
OdpowiedzUsuńRecenzja mojej wygranej u Ciebie :)
jestem pod wrażeniem działania poczty polskiej:)))
Usuńno no..zaskoczona jestem pozytywnie! zniwelowała fajnie żołty odcień i dała ładna platynową poświatę:)
OdpowiedzUsuńdla mnie efekt także zadowalający:)
UsuńŚliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńZapraszam:D
dzięki, pozdrawiam.
Usuńkolor przepiekny :D kocham takie blondy !
OdpowiedzUsuńdzięksior
Usuńefekt koncowy jest boski ;D
OdpowiedzUsuńsenkju.
UsuńCudowny kolorek! Ech aż tęsknie do mojego blondu.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Podejrzałam Twoje fotki i jakoś sobie nie mogę Ciebie w blondzie wyobrazić, za to bieżąca fryzurka jest extra stylowa!:)
UsuńPatrząc na zdjęcie na opakowaniu nie myślałam, że na żywym włosie wyjdzie tak ładnie ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście całe wyszło nawet nieźle. Efekt zauroczył mnie do tego stopnia, że zakupiłam kolejne opakowania "na potem":)))
Usuńco ile farbujesz wlosy? chyba czesto;) nie myslisz zeby wybrac jeden kolor i nim farbowac tylko odrosty> ? wiesz jednak wlosy sie niszcza;) ja wlsanie tak robie tyle ze nie mam jeszcze :swojego: blondu, dlatego mam chyba 4 kolory na glowie;P ale wczoraj zamowilam c&s miodowy blond ,troche ciemniejszy niz mam, i mam nadzieje ze jakos ustablilizuje kolor;) kocham blond ale szkoda mi farbowac bo niszczy wlosy, mimio calej ogromnej pielegnacji;) pozdrawiam, masz super włosy!;) alina
OdpowiedzUsuńFarbuję wtedy, gdy przeszkadza mi odrost, w okresie wakacyjnym jest to średnio raz na miesiąc. Lubię testować nowe kolory i zapewniać Czytelniczkom możliwość zobaczenia efektów przed i po. Włosy się niszczą nawet bez farbowania - warto więc zapewniać im odpowiednią pielęgnację itp. zabiegi polepszające kondycje włosa:)
UsuńWidzisz, Ty masz 4 kolory na głowie, a ja jeden - również szukając swojego jedynego odcienia... Raz trafiam lepiej, raz gorzej, ale nie ma tej monotonii:))
Pozdrawiam:)
cudowny efekt! chyba kiedyś skusze się na tą Delię ;)))
OdpowiedzUsuńA czy po kilku tygodniach zolknie ci ta farba? Ja juz wyprobowalam prawie wszystkie farby blond, i po 3 tygodnich zaczynaja zolknac...Delia jeszcze nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że po ok. 2 tygodniach. Delii używałam w okresie letnim i efekt wyszedł taki jak widać na powyższych obrazkach, jednak gdy użyłam jej jakieś 3-4 m-ce temu, gdzie włosy rzadko "widzą się ze słońcem" efekt nie wyszedł tak ładny. Nie wiem czy możliwa jest taka zależność, że to słońce ładnie rozjaśnia czubek czupryny, a teraz przez zimę jestem takim żółtkiem, czego bym nie użyła:(
Usuń