Gdy znudził Ci się niedzielny rosół na obiad, a budżet nie pozwala Ci się opychać kawiorem, chciałam Ci polecić szybki, smaczny i wbrew pozorom niedrogi, a zarazem ekskluzywny posiłek.
Potrzebne Nam będą:
- krewetki (moje z Biedronki - opakowanie 225g za 9,90zł)
- łyżka masła
- 2-3 ząbki czosnku
- przyprawy
- koperek
Wykonanie:
Krewetki przelałam na sicie gorącą wodą - bez rozmrażania. Na patelni rozpuściłam łyżkę masła, dodałam 2-3 ząbki czosnku wyciśniętego przez praskę. Na papierowy ręcznik wrzuciłam krewetki, by odsączyć je z nadmiaru wody, następnie dodałam szczyptę curry.
Kolejno, wrzuciłam na rozgrzaną patelnię Nasze owoce morza. Uwaga! Należy smażyć góra 3 minuty z każdej strony, bo inaczej staną się gumowate.
Na koniec można dodać (tak jak w Naszym przypadku) garść pociętej natki pietruszki.
Danie zostało podane z bagietką czosnkową (także z Biedronki) oraz z kieliszkiem białego wina.
Krewetki przelałam na sicie gorącą wodą - bez rozmrażania. Na patelni rozpuściłam łyżkę masła, dodałam 2-3 ząbki czosnku wyciśniętego przez praskę. Na papierowy ręcznik wrzuciłam krewetki, by odsączyć je z nadmiaru wody, następnie dodałam szczyptę curry.
Kolejno, wrzuciłam na rozgrzaną patelnię Nasze owoce morza. Uwaga! Należy smażyć góra 3 minuty z każdej strony, bo inaczej staną się gumowate.
Na koniec można dodać (tak jak w Naszym przypadku) garść pociętej natki pietruszki.
Danie zostało podane z bagietką czosnkową (także z Biedronki) oraz z kieliszkiem białego wina.
POLECAM, PYCHOTKA!!
Autor: Mama
Wbrew pozorom jedzonko nieskomplikowane, a wrażenia wizualne i smakowe super ! ! !
Ja zostałam uraczona takim menu z okazji Dnia Dziecka. Nigdy nie pałałam uczuciem do takich morskich frykasów, aczkolwiek kubki smakowe cieszyły się jak głupie zajadając się krewetkami:) Szok!
Ocena: 5/5.
Ja zostałam uraczona takim menu z okazji Dnia Dziecka. Nigdy nie pałałam uczuciem do takich morskich frykasów, aczkolwiek kubki smakowe cieszyły się jak głupie zajadając się krewetkami:) Szok!
Ocena: 5/5.
Rzeczywiście, pracy mało, a efekt niesamowity!
OdpowiedzUsuńTeż podchodziłam z dużą dozą nieśmiałości do tego dania, teraz nowe, a już ulubione:)
To zupełnie tak ja:) cóż za zbieg okoliczności :D
Usuńbede oryginalna, ale kawioru za darmo nie chce,a o rosole marze,bo uwielbiam,a juz w pól roku nie jadlam.. ;)
OdpowiedzUsuńPrzecież rosołek to także szybkie danie, czym więc się zajadasz na obiad co niedzielę?
UsuńProsto, szybko i swietnie to wyglada:) brawo:)
OdpowiedzUsuńI super smakuje;)
Usuńza krewetkami nie przepadami ale buleczke czosnkowa bym schrupala :)
OdpowiedzUsuńTa czosnkowa bagietka, to moje wyjście awaryjne, a także smaczny i szybki dodatek do wieeelu przekąsek:)
UsuńA w kwestii krewetek do 1 czerwca br. niejednokrotnie mówiłam, że to jakiś niejadalny wydziw-teraz jednak ląduje na listę ulubieńców:)
Marta, a jadłaś kiedyś krewetki?
OdpowiedzUsuńJa nigdy wcześniej nie próbowałam, kojarzyły mi się z robalami śmierdzącymi morskim mułem.
W końcu zebrałam się na odwagę i dodałam do ulubionych dań:)
krewetki mogłabym jeść codziennie ;) ja najbardziej lubię podsmażone na oliwie z chilli i cytrynką
OdpowiedzUsuńHmmm... brzmi ciekawie:) muszę to sprawdzić na własnych kubkach smakowych:)))
Usuńomniom mniam super danie:) *-*
OdpowiedzUsuńa co do podkładu, ja do pielęgnacji twarzy używam Clinique ale podkłady mi jakoś nie podrasowały:)
Pozdrawiam:)
Ile buź do malowania tyle opinii, ja nie przepadam za podkładami chanel:)
UsuńUwieeelbiam je:))Robię identycznie,tylko nie daję curry i też kupuję te z Biedronki,uważam że najbardziej się opłacają i są najlepsze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję oczywiście:)
Spoczko:) ja dopiero "uczę się" poznawać smaki ryb itp., bo wcześniej byłam tylko drobiożerna:D
UsuńAle tu u Ciebie miło ;)
OdpowiedzUsuńKrewetki uwielbiam <3
Jeśli Ci się podoba, rozgość się śmiało:)
Usuń