Ostatni kwartał minął mi niepostrzeżenie. Życie prywatne, zawodowe sprawia, że miesiące upływają za szybko, a ja nie nadążam. Z uwagi na moją częstą nieobecność w blogosferze, zebrałam do przysłowiowej kupy to, co nabyłam, czy dostałam ostatnio. Jeśli jesteście zainteresowane zapraszam do dalszej części notki.
Poczyniłam zakupy w jednej z drogerii internetowych - niestety nie jest godna polecenia, bo za każdym razem mam jakieś ale... Ale ceny są przyjemne, to też do koszyka wpadły:
- kolejna butelka wysuszacza do paznokci Insta Dri - Sally Hansen
- na wypróbowanie - podkład L'Oreal re Match
- na "zapas" tusz L'Oreal Telescopic
- trzy kolejne lakiery Astor Deluxe (jakbym miała mało).
Kolejno w Super Pharm:
- miętowy Carmex - najlepszy "regenerator" spierzchniętych ust, zwłaszcza przy bieżącej porze roku (zimowiośnie)
- enta butla odżywki do paznokci Eveline - 8w1 - stosowana przeze mnie jako baza pod lakier.
Zbaczając z drogi prowadzącej do wyjścia na momencik wstąpiłam do Inglota po dwa nowe wkłady. Nr 395 - świetny do rozświetlania pod łukiem brwiowym, w kącikach, a na upartego może służyć jako typowy rozświetlacz. Nr 319 - pastelowy, matowy, lekko brudnawy róż. I już.
Przesilenie wiosenne źle działa na moją psychikę oraz stan włosów. Pocieszyłam się zatem...
W Hebe:
- nieznanej mi dotychczas marki uniwersalny szampon do codziennego użytku
- niebieski szampon Joanna o poj. 500ml (wg mnie najlepszy dla jasnych blondynek przy niwelowaniu żółtej poświaty) - taka butelka wystarcza mi na rok.
W Aptece:
- specjalistyczny szampon do wrażliwej skóry głowy Ziaja.
Pisałam na jego temat o tutaj <KLIK>. I wbrew temu co pisałam wcześniej, największą sympatią, zaraz po bronzerze uraczyłam rozświetlacz, który doskonale nadaje ładnego połysku kościom policzkowym - wcześniej go nie doceniałam - mój błąd.
W kolejnej drogerii w sieci wyhaczyłam języczkowy pędzel do podkładu Hakuro nr H18. Cenię sobie pędzle tej marki, a poprzedni "języczkowy" innej firmy odmówił współpracy - musiałam znaleźć pocieszenie.
Dostałam także kolejną paczkę od Cleanic, dzięki wielkie.A jako, że byłam grzeczna, w prezencie od Oli z UK, (która ma rzęsy dłuższe niż moje włosy prawie że :) dostałam kolejne opakowanie korektora do twarzy Collection, w numerze 2, krwistoczerwony lakier do ust Rimmel Apocalips (tego odcienia nie widziałam w PL) oraz jajeczko - czyli gąbka do nakładania podkładu Real Techniques i różowy zegar :) Dzięki Olek raz jeszcze :*
Trochę się nazbierało, nie zaprzeczę, jednak ponoć od przybytku głowa nie boli? :)
Nie planuję większych zakupów w najbliższych tygodniach (no chyba, że nadarzy się jakaś megaokazja) - jednak chętnie się dowiem o Waszych ostatnich zakupach - znalazłyście coś wartego uwagi?
Nie planuję większych zakupów w najbliższych tygodniach (no chyba, że nadarzy się jakaś megaokazja) - jednak chętnie się dowiem o Waszych ostatnich zakupach - znalazłyście coś wartego uwagi?
Życzę Wam udanego weekendu Babeczki.
Ściskam!
fajne rzeczy, u mnie również sporo nowości się uzbierało :) mam ten tusz telescopic i fajnie rozdziela rzesy, jednak uwazam, ze pump up z lovely mu dorównuje, o ile nie jest nawet lepszy, a cena o ile niższa.. ;-)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę się przekonać do tuszu Lovely. Kupiłam go właśnie na próbę, po tylu pozytywach, jednak szczypie mnie w oczy i nie daje oczekiwanego efektu ;(
UsuńBedac w PL kupilam SH insta Dry na promocji w Super Pharmie za 16 zl, a na Cyprze place za niego zazwyczaj 10 euro!!!:(
OdpowiedzUsuńfajne kosmetyki
OdpowiedzUsuńSporo nowości :) Ciekawi mnie ten szampon z Hebe ;)
OdpowiedzUsuńsuper nowości:)
OdpowiedzUsuńNie ma za co Madzia :) Ciesze sie,ze jestes zadowolona:*
OdpowiedzUsuńale super ;) a w hakuro jestem totalnie zakochana ;)
OdpowiedzUsuńoo kurcze, dużo tego! ale jak na 3 miesiące to jest okej ;d. jestem bardzo ciekawa tego lakieru sally hansen, loveandgratshoes bardzo ją chwalą :)
OdpowiedzUsuńsuper te nowości, u mnie ostatnio przybyło również kilka kolorków z Inglota ;)
OdpowiedzUsuńZ korektora będziesz bardzoooooo zadowolona mam i jest świetny. A lakiery Kochana. To chyba wszystkie bym Ci skradlia ;)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości. Zaciekawiła mnie paletka do konturowania. Wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że wybrałaś tą farbę Garniera, bo ostatnio miałam dylemat: Nectra Color czy Garnier w tym odcieniu właśnie :-) Będę zaglądać jakie efekty po farbowaniu :-)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej gąbeczko do podkładu z RT :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy i prezenty :)
OdpowiedzUsuńw moich planach(niekoniecznie najbliższych) są dobre pędzle-Hakuro bądź Ecotools :)
z Twoich rzeczy podoba mi się sleek do konturowania twarzy :)
bardzo ciekawa jestem tej gąbeczki z RT :) z True Matcha nie jestem specjalnie zadowolona ;/ bo o ile na twarzy całkiem, całkiem to kolor ;/ w najjaśniejszym wyglądałam blado, a w odcieniu o stopień ciemniejszym już mi się szyja odznacza ;p ;p i weź tu dobierz kolor
OdpowiedzUsuńchyba do wakacji poczeka, aż się lekko opalę
odżywki do paznokci z Eveline są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńsame cudowności :)
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo zadowolona z true matcha, ale zgadzam się, że trudno dobrać odpowiedni kolor.
OdpowiedzUsuńCienie maja bardzo ładne kolorki ;) zapraszam do siebie patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńtakie dobre te astorki są?
OdpowiedzUsuńsporo nowości :) mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze się sprawować :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektem farby do włosów, ja mam ochotę na ciepły złoty ale nie za ciemny blond, bo męczą mnie odrosty i farba która się wypłukuje tylko nie mam pojęcia jaką farbą mogłabym uzyskać moją "zachciankę" ;)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta gąbka do nakładania podkładu Real Techniques
OdpowiedzUsuńCollection 2000 ♥ w końcu muszę go zdobyć! :)
OdpowiedzUsuńMnie też kusi, muszę ją mieć!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) INGLOT to jedne z moich ulubionych cieni :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko odżywki Eveline i jak narazie jej na nic innego nie zamienię:)
OdpowiedzUsuńPaletka z cieniami <3 :)
Uwielbiam ten wysuszacz od Sally Hansen :))
OdpowiedzUsuń