Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żyj zdrowo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żyj zdrowo. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 17 marca 2015

Lajtowe przekąski #1 - Wykwintne placuszki otrębowe...

Kolejna nowa seria na mym Blogu, tak się rozpędziłam, a co... oby nie był to tylko słomiany zapał, trzymajcie kciuki pliska!
*
Tym postem chcę zapoczątkować przepisy, (to za duże słowo),  sposoby na przygotowanie z reguły niskokalorycznych posiłków, które można potraktować jako przekąskę, lekki lunch, bądź tzw. "zapchajdziurę" między śniadaniem, a obiadem.
Ponieważ od zeszłego roku moje odżywianie uległo zmianom na lepsze (w dosłownym znaczeniu tego słowa), a systematyczne, regularne jedzenie nie jest mi obce, tak też staram się w ciągu całego dnia "zorganizować" sobie 4-5 posiłków, które nie będą nudne, ani trudne w przygotowaniu, nie będą kosztowały milionów monet, a przy tym będą sycące, smaczne no i przede wszystkim zdrowe ;)

 *
Prościutki przepis nr 1 przedstawia wykwintne placuszki otrębowe. Bazą zawsze są placki (pewnie znane niektórym z przepisów Dr Dukana). Moje placki powstają z połączenia 3 łyżek otrębów (przewaga pszennych), jednej łyżki jogurtu greckiego (bądź naturalnego, co akurat pod ręką) oraz 1 jajka.
Ponieważ szybko nudzą mi się warianty smakowe postanowiłam urozmaicić te "gołe" placki serwując je bardziej na ostro/wykwintnie, toteż do podstawowego przepisu dodałam:
- odrobinę startego sera koziego
- dwa pikantne kabanoski drobiowe
- prażone pestki słonecznika, dyni
- nasiona chia
- dwie gałązki posiekanej świeżej pietruszki
- ździebko orzechów włoskich, nerkowca, sezamu
- przyprawy, masa ulubionych przypraw (w moim przypadku to czosnek niedźwiedzi, ostra papryka, curry, pieprz).
Wszystkie składniki mieszam w jednej misce i smażę bez tłuszczu na rozgrzanej patelni teflonowej, z obu stron max. 3-4 min Jedna łyżka masy to mniej więcej jeden placuszek. Z podanych proporcji wychodzi około 5-6 placków średniej wielkości.
Reasumując - syci, jest bardziej pełnowartościowe niż np. snikers, robi się szybko i łatwo, nie wymaga zdolności kulinarnych, można zjeść na ciepło i na zimno, jako "danie główne" bądź coś w rodzaju chlebka i konsumując z plastrem wędliny.
 
Proste, prawda?
PODPIS